elderion

Poszukaj manuala do swojej płyty, tam będziesz miał wszystko opisane. Najczęściej wystarczy zewrzeć odpowiednie piny(zworką, spinaczem, czymkolwiek w tym stylu) i to przywróci ustawienia biosu. Pod warunkiem oczywiście, że twoja płyta posiada dual bios. Jeśli nie, to proponuję wgrać bios analogicznie do tego, jak był na początku. I zrozum - nawet jeśli twojego problemy związane są bezpośrednio z płytą główną, to pośrednio może wpływać na nie zasilacz. Może się okazać, że kupisz nową płytę główną, podłączysz do starego zasilacza i za parę tygodni przyjdzie z pytaniem co zrobić, bo nowa płyta też jest wadliwa. Co do miernika - jeśli użyłeś miernika poprawnie, to zdecydowanie wierzyłbym odczytowi miernika, a nie sensorom na płycie głównej, którą osobiście diagnozujesz jako uszkodzoną.;)

Dlaczego micro ATX nie jest przeznaczona dla graczy? Gdzie ty coś takiego przeczytałeś? Co do twoich dylematów z zasilaczem - dlaczego uważasz, że wadliwy zasilacz ma nie ma mieć wpływu na dźwięk? Tak trochę jadąc elektrodą(a co, raz ja mogę!^^)- komputer to urządzenie elektroniczne, które dobrze działa, gdy zasilane jest prądem do którego jest przystosowany. Jeśli twoje źródło prądu(a tym właśnie jest zasilacz) podaje prąd o niestabilnym napięciu, to sprawia to dużo problemów. Elektronika, z której zbudowany jest komputer jest przystosowana do pracy ze stałym napięciem o konkretnej wartości. Twój zasilacz takiego nie zapewnia. Objawy, które opisujesz, wskazują, że cześć elektroniki nie działa Ci stabilnie. Dodatkowo opisujesz dźwięk: "Bzyczenia", po którym rozpoczęło się wiele problemów. Podobnie jak rozłączający się pendrive, kłopoty z dźwiękiem czy niemożliwość użycia dysku ssd. Dodatkowo wskazujesz, że po drodze zmieniłeś kartę graficzną na bardziej prądożerną. Takie opis wskazuje, że twoim głównym źródłem problemów może być zasilacz("bzyczenie" mogło być objawem zwarcia), który powoduje problemy bezpośrednio, albo pośrednio, paląc elementy płyty głównej. Karta dźwiękowa, które jest elementem płyty głównej jest zasilana dokładnie tym zasilaczem, który bagatelizujesz. Podobnie może być zresztą z niestabilnie działającym systemem. Wymieć zasilacz i wtedy myśl o reszcie. Drugim elementem, który niewątpliwie utrudnia życie, są przeprowadzone przez Ciebie aktualizacje biosu. Z tego co piszesz, to część problemów rozpoczęła się właśnie po tym. Rozsądnym może wydawać się przywrócenie biosu do ustawień fabrycznych. Oczywiście pod warunkiem, że twoja płyta główna posiada pamięć zawierającą "stary" bios, a ty go po drodze nie usunąłeś.

Rzeczy w stylu zaproponowanych przez Liptona w filmie, czyli lga 1155 plus tanie pentium(a może i i5?), ze 4GB ram-u(albo poszaleć i kupić 8, ale to wydatek rzędu 250zł) plus dysk ssd, który kupiłbym nowy. Do internetu wystarczy Ci spokojnie 128GB dysku. No i sensowny zasilacz musisz kupić. Niemniej sądzę, że Lenovo zaproponowany w poście wyżej to bardzo rozsądne rozwiązanie. Ten procek jest całkiem spoko(mam podobny w starym kompie i nawet gry ciągnie), 4gb ram-u zasadniczo wystarczą do rozsądnego korzystania z przeglądarki(a jak braknie, to kolejne 4GB kosztują 110-120zł, nowe), więc wystarczyłoby dołożyć dysk ssd. Na czymś podobnym(tyle, że z kartą graficzną) udało mi się nawet pograć w diablo III, wiedźmina 1 i kupę czasu w civ 5. Jak braknie procesora, to zawsze można wsadzić w to miejsce i5 i cieszyć się czterema rdzeniami. No i nie musisz się bać, że w środku jest jakiś lipny zasilacz. Dell raczej byle czego nie wsadza do komputerów. ;)

Mam gtx'a i zdecydowanie nie mam takich problemów. Sterowniki śmigają bez żadnych problemów. Generalnie z twojego opisu wynika, że masz problem techniczny. Jesteś pewny, że to karta buczy, a nie zasilacz? Jeśli diagnoza neoHannibala jest poprawna, to masz problem z zasilaczem. Płyta główna możliwe, że też, bądź ona też obrywa przez zasilacz.

W poście wyżej był błąd - naturalnie chodziło mi o kartę muzyczną/dźwiękową. Swoją drogą - co nie tak masz z tym gtx 970? Ta karta powinna spokojnie ogarniać, rx 580 będzie może z 15% szybsza.

Nową na lga 1155 w morelach masz jedną: https://www.morele.net/plyta-glowna-asus-h61m-k-h61-pcx-dzw-glan-sata2-usb-ddr3-605771/ więc wyboru zbyt wielkiego nie masz. ;) Imo sensowniej byłoby szukać używanej. Jak chcesz dobrą kartę, to masz 2 opcje: 1. Szukać płyty głównej mającej dobrą kartę graficzną muzyczna. 2. Kupić dobrą kartę. ;) Na twoim miejscu szukałbym raczej używanej płyty, skoro za rok i tak chcesz to wszystko wymienić, a karta muzyczna zostanie do nowego komputera. *** edit. Chodziło mi oczywiście o kartę muzyczną, a nie graficzną.

Strasznie kombinujesz wg mnie. Kart zasadniczo nie ma, a jeśli już są to płacisz 1800zł za gtx 1060(wczoraj na komputroniku widziałem nawet za 2050zł! w promocji^^), radeonów nikt od miesiąca nie widział. Nawet gtx 1050 doszły do poziomu rx 470 sprzed miesiąca. W twoim obecnym budżecie złożysz komputer gorszy od obecnego. Kup nową płytę z procesorem(jak nie będziesz kręcić, to coś na chipsecie B250) + 16GB ram-u, przełóż resztę sprzętu i ciesz się nowiutkim kompem za 2000zł. - ram za 550zł, płyta za 300-350zł plus to ile chcesz wydać na procek i ew. nowe chłodzenie - 1500zł za i7-7700k albo ~1000zł za i5-7600, czy ~850zł za i5-7500. Niby cofee lake ma jeszcze wyjść, ale nawet nie pamiętam kiedy i czy w ogóle jest jakikolwiek sens na to czekać. Alternatywnie możesz sobie kupić coś od AMD. Możesz przyjąć, że za te same pieniądze dostaniesz nie 4 rdzenie i 4 wątki, a 6 rdzeni i 12 wątków - ryzen 1600 kosztuje teraz 999zł, ryzen 1600x +/150zł więcej. Trzeba kupić szybszy, trochę droższy(corassiry 3000mhz/15cl stoją po 569zł na morelach) i tyle. Dyski, obudowa i grafika zostają takie same.

Jak już zauważyli koledzy wyżej - rozważ gtx 1050ti za 729zł. Alternatywnie możesz jeszcze kupić coś tańszego, w stylu rx 460, gtx 660ti albo gtx 750ti - wiedźmin na medium na tym idzie w 30 klatkach, więc dramatu nie ma. Alternatywnie można jeszcze poszukać używanych radeonów HD. Sądzę, że w ciągu kilku najbliższych miesięcy sytuacja się unormuje i ceny kart wrócą do sensowych poziomów, szczególnie że pojawi się nowa podaż w postaci układów dedykowanych do kopania. Chyba, że tym razem bańka na kryptowalutach jednak nie pęknie i dalej będzie się opłacało kupować wszystko. ;)

W jakie gry będzie grane na tym komputerze? Imo to w tej chwili determinuje najbardziej resztę rzeczy. Tak w skrócie odnośnie konfiguracji - do tego procesora wystarcza płyta B250 bądź nawet H110 tak na prawdę. Ram-y też wystarczą 2400, ssd imo większy powinien być. Do tego procesora nie potrzebujesz aż tak drogiego chłodzenia. Głośniki wybierz sobie której z tych polecanych: http://www.audiofanatyk.pl/polecane-glosniki-komputerowe-2-0-2-1-5-1/ Kupiłem dla próby modecomy MC-HF10 i spisują się zgodnie z opisem. Proponuję określić budżet i brać coś z tej listy, bo recenzje wyglądają na sensownie zrobione. W przypadku tego monitora pamiętaj, że biorąc kartę od nvdii, nie wykorzystasz FreeSync.

Polityka Microsoftu - o ile dobrze pamiętam, to Microsoft Server 2016 oraz Windows 10 to zasadniczo te same systemy(w "bebechach"). Różnice wynikają z zastosowania tak na prawdę - Windows 10 będzie szybszy w komputerach typu desktop(trochę szybszy, bo inna optymalizacja) i będzie miał zainstalowane kupę bajerów, których nie ma Windows Server - bo są nie potrzebne. Jak się uprzesz, to na wersji serwerowej też w gry pograsz. ;) Z drugiej strony jak się uprzesz, to z Windows 10 zrobisz też fajny serwer, ale musisz wprowadzić "nielegalną modyfikację" w rejestrze, która umożliwi np. podłączenie dwóch pulpitów zdalnych. Bardzo łatwo to zrobić i dlatego to oficjalnie kończy się złamaniem umowy licencyjnej - gdyby nie zapis w licencji, to Windows Serwer sprzedawałby się gorzej, a w końcu trochę pieniędzy to kosztuje. :P I tak w skrócie co do kosztów - nawet jak policzysz za płytę z prockiem 1500-1700(jakieś B250 + i7-7700/i7-7700k) zł plus z 550zł za ram(bez ecc), to dostaniesz całkiem fajny sprzęt do biura. Do tego z 200-300zł za obudowę plus coś na dyski. Jak wydasz 4000zł to kupisz coś fajnego i bajeranckiego, ale jak wydasz 3000zł to też będzie działało nieźle. Subiekt nie wygląda na wymagające oprogramowanie. Jak mówię - wszystko to kwestia tego ile chcesz wydać i jak bardzo zależy Ci na archiwizacji swoich danych. ;) Równie dobrze można stawiać NAS-a, jeśli będziesz miał co na nim trzymać. Do tego oczywiście koszt systemu.

Tak patrząc po wymaganiach, to wystarczy Ci "zwykły" pc-et. Wstawisz z 16GB ram-u, jakieś dyski na backup(bądź żeby było hiper bezpiecznie, to robić backupy w chmurze) i będzie śmigać. Zasadniczo to kwestia budżetu, bo trzeba dobrać jakiś procesor i płytę główną. Żeby łączyć się zdalnie potrzebujesz skonfigurować vpn'a na kliencie i ew. na routerze(router będzie pracował jako serwer vpn, więc zasadniczo wystarczy obojętnie jaki router), lub na routerze ustawić po prostu przekierowanie portów. W skrócie - tutaj nie potrzebujesz nic specjalistycznego. Podaj budżet i coś na pewno się znajdzie.:) No, trzeba ew. pomyśleć o szafie na ten serwer, co też parę złotych kosztuje. Jedyny problem jaki widzę w tym planie to system operacyjny - o ile pamiętam, to "legalnie"(czyt. nie łamiąc warunków licencji) w jednej chwili, zalogowany może być jedynie 1 użytkownik. Dla subiekta to nie będzie problemem, ale jeśli będziesz musiał podłączyć się zdalnym pulpitem np. dwoma użytkownikami, to musisz modyfikować rejestr, żeby zalogować drugiego użytkownika. Tego ograniczenia nie mają serwerowe wersje windowsa. Oczywiście jeśli już masz zakupiony windows 10 i nie zamierzasz podłączać więcej niż 1 użytkownika w jednym momencie, to nie ma sensu kupować specjalnie nowego systemu.

Podbiję temat. Planuję dzisiaj bądź jutro zamówić jeden z tych dysków: https://www.morele.net/dysk-toshiba-p300-hdwd130uzsva-860923/ https://www.morele.net/dysk-toshiba-e300-low-energy-3-5-3tb-707446/ Wymagania te same jak wcześniej - ma mi nie buczeć. Planuję zrobić z niego archiwum i będę tam trzymał raczej duże pliki oraz backup dysku systemowego. Chciałem kupić wersję e300, bo wolniej się kręci i powinna działać ciszej niż pozostałe 2, ale cena tego dysku skoczyła z 345 do 380zł. W związku z tym zastanawiam się czy różnica pomiędzy pomiędzy p300 oraz e300 jest zauważalna? Jeśli ktoś ma pomysł na inny dysk, to jestem otwarty na propozycję. Byleby nie odbiegał mocno ceną.

Jak to ma być komputer do biura, to nie bierz tego Benq - mam go w domu i to bardzo fajny monitor, ale w pracy bym z nim zwariował. Zero ergonomii- pochylisz trochę do przodu, ale nie ma regulacji góra-dół a wg mnie bez tego w biurze ani rusz. Podstawka też mogłaby być stabilniejsza. Kup coś takiego: https://www.x-kom.pl/p/305610-monitor-led-22-239-dell-p2317h.html Lepsza regulacja, patrzy się podobnie i stabilniej stoi. No i to dell, więc przynajmniej wiadomo czego spodziewać się po serwisie. Jeśli weźmiesz pentiuma którego polecają koledzy wyżej(jak w x-komie chwilowo nie dostępny to napisz z pytaniem kiedy dadzą radę ściągnąć) i wyrówna Ci to droższy monitor. Tutaj masz tańszy ram: https://www.x-kom.pl/p/350136-pamiec-ram-ddr4-geil-8gb-2400mhz-dragon-led-cl16-2x4096.html lub taki w jednej kości: https://www.x-kom.pl/p/350136-pamiec-ram-ddr4-geil-8gb-2400mhz-dragon-led-cl16-2x4096.html Podkładki kupiłbym żelowe, coś w tym stylu: https://www.x-kom.pl/p/248862-podkladka-pod-mysz-shiru-gel-mouse-pad-zelowa.html Mniej nadgarstek boli. Myszkę i klawiaturę to już jak wolisz, aczkolwiek jeśli będą przy tym pracowały 3 osoby, to imo możesz pozwolić sobie, żeby dobrać to w miarę indywidualnie pod użytkownika - małe dłonie, małe myszki, duże dłonie, duże myszki, żeby nadgarstek nie wysiadł. Dodatkowo zwróć uwagę, że klawiatura ma dziwny układ - pierwszym klawiszem z lewej jest klawisz funkcyjny, co mnie osobiście doprowadziłoby do szewskiej pasji.

To wiele zmienia - wkręciłem sobie że chcesz mieć 3x4K i szukam jak głupi kart.;p Jeśli tylko jeden, to nie powinno być żadnego problemu.

Czymś takim się zainteresuj: https://www.morele.net/monitor-benq-gw2470hm-1043161/ Matryca AMVA, więc kolory dobre, dynamika może szwankować(w diablo nie widać, może w csie widać) i patrzy się całkiem dobrze. Mam taką wersję 22 calową i wydaje się calkiem ok. Alternatywnie coś takiego, co już było wyżej polecane: https://www.morele.net/monitor-dell-p2317h-911286/ Na pewno ma lepszą ergonomię, patrzy się całkiem nieźle - porównywalnie do Benq'u, ale czerń jest gorsza, bo to IPS. I taka rada - jeśli masz monitor i męczą Cię oczy, to po pierwsze - przyciemnij. Po drugie - ściągnij sobie narzędzie do kalibracji monitora od Eizio i sprawdź ustawienia. W tym przedziale cenowym nigdy nie będzie dobrze, ale różnicę możesz zauważyć. Polecam także ten program: https://justgetflux.com/ Biały kolor wieczorem stanie się trochę łososiowy, ale monitor wieczorem nie bije po oczach. Całkiem fajne są jeszcze te monitory: https://www.morele.net/monitor-aoc-i2369vm-579267/ Natomiast jeśli masz problemy ze wzrokiem, to po pierwsze - rozważyłbym dołożenie trochę do budżetu, po drugie - przetestowanie kilku monitorów, a po trzecie pracę przed monitorem zgodną z zasadami bhp, bo wzroku nie pogorszysz sobie od samego patrzenia na monitor. Przerwy oraz dobre oświetlenie pokoju w którym pracujesz.

Wydaje mi się, że możesz mieć problem z podłączeniem do tego 3x 4k przy 60hz. Z tego co widzę, to DVI-D nie obsłuży 60Hz przy takiej rozdzielczości. Z DP i HDMI nie powinno być problemu, więc 2x 4k przy 60hz podłączysz, natomiast nie wiem czy ogarniesz trzeci monitor. Z tego co widzę, to potrzebowałbyś MST i wtedy 1 DP rozdzielisz na 3, ale to trochę kosztuje i ludzie raczej korzystają z tego podłączając laptopy do 3 monitorów. Alternatywnie musisz poszukać kart posiadających w sumie 3 wyjścia DisplayPort oraz HDMI, np. coś takiego: https://www.morele.net/karta-graficzna-gigabyte-geforce-gtx-1050-ti-windforce-4gb-gddr5-128-bit-3xhdmi-dvi-d-dp-box-gv-n105twf2oc-4gd-975511/ albo już całkiem po taniości coś takiego: https://www.morele.net/karta-graficzna-gigabyte-geforce-gtx-1050-oc-2gb-gddr5-128-bit-2xhdmi-d-sub-dvi-d-box-lp-gv-n1050oc-2gl-1125547/ Najtańsza karta posiadająca po prostu 3xDP w morelach kosztuje ponad 1000zł. Patrząc po specyfikacji, to te karty powinny obsłużyć 3x4K 60Hz. Nie potrafię znaleźć powodu dla którego miałoby to nie działać(co oczywiście nie znaczy, że na 100% śmignie:) ). Zadałbym pytanie do sklepu w którym będziesz ew. kupował sprzęt o potwierdzenie. Jest jednak subtelna różnica w wydaniu 500zł a wydaniu 1000zł.:P

Pewnie się znajdzie, wszystko to kwestia budżetu. Ile chcesz wydać max? Możesz jeszcze teoretycznie spróbować nie kupować trzeciej karty, tylko podpiąć monitory pod kopiące karty i sprawdzić czy będzie działać. Szperając po necie trafiłem na wpisy, gdzie ludzie zarzekali się, że byli w stanie jednocześnie kopać i grać w csa. Może mieć to sens - kiedy ja obciążam na 100% kartę uczeniem sieci neuronowej, to dalej mogę spokojnie oglądać filmy. W związku z tym mógłbyś kupić na razie kompa z dwiema kartami, włączyć kopanie i zobaczyć czy wszystko będzie ładnie śmigać. Jeśli nie będzie, to zawsze możesz dokupić trzecią kartę.

400zł różnicy, więc dramatu nie ma. Czy i7 będzie "nie gorszy, jeśli nie lepszy", to nie jestem jakoś przekonany - i7 na pewno zadziała lepiej w grach, ale dalej ma połowę rdzeni ryzena, więc w zastosowaniu wielowątkowym(a z twojego opisu rozumiem, że takiego zastosowania potrzebujesz) powinien być zauważalnie lepszy. Poczytałbym natomiast, czy nie ma problemu z wirtualizacją której będziesz używał i przyjrzałbym się obecnemu zużyciu zasobów przy twojej pracy. I jak już wspominałem wyżej - rozważyłbym postawienie dedykowanej maszyny do kopania. Będzie troszeczkę drożej na wejściu, ale w łatwiej będzie to wszystko rozbudować. No i będziesz mógł schować cały ten grzejnik gdzieś indziej niż obok siebie.;)

Coś takiego: https://www.morele.net/karta-graficzna-gigabyte-geforce-gtx-1050-oc-2gb-gddr5-128-bit-2xhdmi-d-sub-dvi-d-box-lp-gv-n1050oc-2gl-1125547/ ma 2 wyjścia DP i 1 hdmi. Nawet jeśli nie wyświetli 60 klatek na 4K, to wyświetli ich 30. Co za różnica, skoro będzie wyświetlany statyczny tekst?:> Co do kart jeszcze, to pojawiły się takie informacje ostatnio: https://www.purepc.pl/karty_graficzne/amd_i_nvidia_z_dedykowanymi_kartami_do_kopania_kryptowalut https://www.purepc.pl/karty_graficzne/pierwsza_stacja_do_kopania_kryptowaluty_z_osmioma_pascalami

3 sprawy: 1. Używasz Windowsa czy jakiegoś Unixa? 2. Nie myślałeś o tym, żeby kupić jednego kompa stricte do kopania, z drugiego do reszty roboty? 3. Kontynuując pkt. 2 - nie myślałeś o kupnie urządzenia dedykowanego pod kopanie? Z tego co pamiętam, to przy okazji ostatniej mody na kryptowaluty waluty, modne stały się urządzenia budowane stricte do kopania bitcoinów. Tak na chłopski rozum, to powinno to działać także w przypadku innych kryptowalut. O ile pamiętam, to było to wydajniejsze, mniejsze i mniej prądożerne rozwiązanie niż stawianie kompa do kopania.

1) Wszystkie powinny posiadać HDMI oraz DisplayPort. Zdarza się że również VGA oraz DVI. Sądzę, że 2-3 letni Dell powinien posiadać wyjście HDMI lub DisplayPort, więc nie powinno być problemu z podłączeniem. Można także kupić przejściówkę, jeśli w lapku masz jakieś niefortunne wyjścia. 2) Z tego co widzę na morelach, to mają 2 takie monitory: https://www.morele.net/monitor-hewlett-packard-z27q-j3g14a4-abb-758757/ https://www.morele.net/monitor-philips-275p4vykeb-00-881617/ Pierwszy ma jakiś szalony czas odświeżenia(14ms). Także teoretycznie są, a praktycznie to pewnie średnio nadaje się to do grania. Drugi pewnie lepiej niż pierwszy. 3) Dwóch monitorów używasz wtedy, gdy jednocześnie masz otwartych, np. kilka dokumentów i musisz je mieć przed oczami jednocześnie. Nie musisz wtedy ciągle przełączać się pomiędzy dokumentami, więc zwiększasz produktywność. Przydaje się także, gdy potrzebujesz bardzo dużego obszaru roboczego - jeśli kupisz 2 monitory z cienką ramką, to możesz rozszerzyć sobie to co widzisz na 2 monitory, przez co upychasz więcej przestrzeni roboczej. Nie wszystkim pasuje to rozwiązanie, ja natomiast mam od jakiegoś czasu trudności z pracowaniem na mniej niż dwóch monitorach. Czasami ludzie pracują w taki sposób, że jeden mają skręcony o 90 stopni i tam otwartego worda, a drugi normalnie i tam otwartą np. przeglądarkę. 4) BHP uczy, że powinieneś siedzieć bodajże 1.5 do 2 przekątnych od monitora, więc 27 cali teoretycznie będzie ok. A praktycznie to pewnie kwestia indywidualna - są osoby, które twierdzą, że siedzenie 60cm od 34 calowego monitora jest ok. :) Ja natomiast siedzę 80 cm od 24 calowego monitora i nie jestem przekonany czy większy monitor byłby ok. 5) Czas reakcji to fajna miara, ale nigdy nie wiadomo jak producent to mierzy. Z tego co kojarzę, to do gier ok jest najwyżej 5ms. IPS-y zazwyczaj będą tyle miały. Wielkość plamki ma znaczenie - im mniejsza plamka tym bardziej szczegółowy obraz można wyświetlić. Kontrasty - o ile pamiętam, to statyczny powinien mieć znaczenie, dynamiczny mniej, bo i tak chcesz go wyłączyć. Kąty widzenia ipsy będą miały takie same. Generalnie przy twojej półce cenowej musisz czytać recenzję i/lub iść po poradę na forum mva.pl - tam siedzą profesjonaliści, którzy z reguły korzystają z monitorów, które polecajć, a używają monitorów z półki cenowej, której na tym forum nie uświadczysz. Trochę zblazowani, ale wydają się wiedzieć o czym mówią. No i ograniczają się zazwyczaj do Eizo lub Neca. :) Ogólnie to właśnie te marki są uważane za wiodących producentów, czytałem też dobre opinie nt. tego Della: http://www.kuzniewski.pl/p28520,dell-p2715q-monitor-27-0-4k-3840-x-2160-ips-dp-mini-dp-hdmi-4-x-usb-3-0-vesa-100-x-100-pivot.html Polecałbym natomiast po prostu przetestować kilka monitorów i wybrać ten, który tobie będzie najlepiej pasował. Koniec końców jeśli nie sprawdzisz faktycznego odwzorowania kolorów, kontrastu czy jednorodności podświetlenia, to parametry niewiele Ci powiedzą. Aha, jedna rzecz - ja zawsze zwracam uwagę na jasność monitora. Podawana jest zazwyczaj maksymalna jasność, która wyności np. 300 candeli, co jest wartością kompletnie absurdalną, a w ciemnym pomieszczeniu wypalającą oczy. Ważne jest sprawdzenie/dowiedzenie się jak mocno można przyciemnić monitor. Jeśli będziesz pracował z dokumentami, to raczej nie potrzebujesz żarówy świecącej na 300 cd, tylko na 80-100 cd powiedzmy, bądź jeszcze mniej jeśli używasz monitora w ciemnym oświetleniu. Widzę, że tutaj jest całkiem fajny opis: http://www.eizo.pl/baza-wiedzy/10-sposobow-na-ochrone-oczu-podczas-pracy-z-ekranem/#10 Musisz zwrócić także uwagę na migotanie obrazu - przy dłuższej pracy to może męczyć, a dodatkowo może objawiać się dopiero, gdy przyciemnisz obraz. :) I na koniec proporcje - 16:10 to po prostu więcej pikseli w poziomie. Będziesz miał przed oczami więcej linijek tekstu w poziomie, bądź szerszą linię jeśli przekręcisz monitor(funkcjonalność pivotu) o 90 stopni. To bardzo fajne, np. dla programistów, grafików bądź ogólnie osób potrzebujących większej przestrzeni roboczej. W filmach to oznacza szerszy czarny pas. :) W grach różnie. Jeśli jakiegoś monitora nie ma u kuzniewskiego, a chciałbyś u nich zamówić, to zawsze możesz do nich zagadać i może akurat sprowadzą. Są dość elastyczni z tego co pamiętam. *** Zapomniałem o jeszcze jednej funkcjonalności monitorów - g-sync/free-sync. Ciebie ew. interesuje g-sync: http://www.nvidia.pl/object/g-sync-monitor-technology-pl.html Ludzie chwalą sobie ją do gier i jest to montowane zasadniczo w monitorach gamingowych, np. takich: http://www.eizo.pl/monitor/foris-fs2735/#opis https://www.morele.net/monitor-aoc-agon-ag271ug-1204115/ Inna sprawa, czy w ogóle będziesz potrzebował takiej funkcjonalności.;)

1) Trudno mi odpowiedzieć na to pytanie - od premiery Kaby Lake minęło niecałe 6 miesięcy i można je już znaleźć w Dellach od jakiegoś czasu, więc nie spodziewałbym się, aby na nowe Xeony czekałoby się dłużej. Inna sprawa to oczywiście dostępność w sprzedaży w Polsce. To jest oczywiście moje domniemanie, nie podparte niczym konkretnym. 2) Nie sądzę aby były inne problemy. 3) Z tego co czytam, to nie powinieneś stracić gwarancji, póki Dell Ci nie udowodni że to otwarcie obudowy oraz twoje modyfikacje spowodowały awarię sprzętu. Mogą się natomiast krzywić, jeśli zareklamujesz sprzęt, a serwis znajdzie tam podzespoły, które nie powinny tam się znaleźć.;) Wtedy pewnie zażyczą sobie, żebyś je usunął. Inna sprawa to oczywiście gwarancja na podzespoły które dołożysz - w ich przypadku gwarancja Dell-a nie obowiązuje. W związku z tym trochę wprowadziłem Cię w błąd początkowym stwierdzeniem: "Della nie otwierasz", bo w sumie to otwierać możesz. Widzę, że na stronach Dell-a jest nawet instrukcja rozbudowy ich sprzętu, np. o dodatkowe dyski czy ram. Problemy mogą być z samodzielną wymianą karty graficznej, zasilacza czy nie wiem, pasty na procka - to są elementy, których złe dobranie może "niekorzystnie wpłynąć" na sprzęt(zjara się czy coś), a wtedy Dell raczej nie będzie skory to współpracy. Co do moreli - tutaj osobno kupujesz każdy podzespół z osobna i masz gwarancję na wszystko osobno, ale reklamujesz przez morele, więc cała procedura trwa dość długo. Ogólnie ludzie trochę narzekają na obsługę reklamacji w tym sklepie. Ja osobiście jeszcze nie miałem problemu, ale też nie kupuję u nich dużo. Otwarta obudowa - teraz raczej się tego nie praktykuje. Wręcz nie powinno się tego robić, ponieważ zaburzasz cyrkulację powietrza i gorzej chłodzisz podzespoły. Teraz obudowy mają kupę wentylatorów, więcej niż jedną komorę i generalnie są bardzo fajne. Nie to co za czasów WTC, kiedy faktycznie latem trzeba było otwierać obudowę.;) Jeśli tylko nie zatkasz wlotów i wylotów powietrza, to będzie ok.

Pewności nie mam, natomiast strona kuzniewskiego oraz nvdii: http://www.nvidia.com/object/IO_16084.html wskazują, że w workstation należy spodziewać się quadro, mvs bądź tesli. Gtx-y to mainstream i trzeba ich szukać w komputerach typu desktop. Możliwe, że to po prostu kwestia montowanych zasilaczy i/lub marketingu. Najbezpieczniej będzie napisać maila do sklepu.

@up Quadro K4200 to inna nazwa GTX 670? Ciekawe rzeczy opowiadasz. Te karty nie różnią jest jeszcze przypadkiem takim szczegółem jak architektura? :> @SonOfLiberty Z tego co widzę, to e5 v4 wchodzą w lga 2011, więc czemu sklep dodał taką adnotację i czy faktycznie to nie będzie działać, to niestety nie wiem. Możliwe, że nie mają nic innego w sprzedaży. Jest także jeszcze jedna sprawa - w takim sprzęcie masz już wyżej wspomnianą kartę Nvdia Quadro. Na tym da się grać, natomiast wydajność takiej karty kompletnie nie współgra z jej ceną - to po prostu inna architektura niż gtx-y i wydajne są w kompletnie innych zastosowaniach. Z opisu twojej pracy wynika, że nigdzie nie wykorzystasz mocy tej karty, więc jest to zdecydowanie strata pieniędzy. Jak już mówiłem - najlepszym rozwiązaniem jest desktop.

Odpowiadając krótko na twoje pytanie - ciężko stwierdzić. ;) A ciężko stwierdzić, bo firmy nie chwalą się takimi danymi. Są corocznie zbierane dane, np. tutaj: https://www.pugetsystems.com/labs/articles/Most-Reliable-PC-Hardware-of-2016-872/#Introduction I tutaj widać różnicę na korzyść Xeona - niewielka, przy małej skali, ale jest. Tyle, że to nie są oficjalne dane producentów. Xeony także montuje się w tego typu rzeczach: http://www.dell.com/en-us/work/shop/productdetails/precision-t7910-workstation http://www.dell.com/pl/firmiinstytucji/p/precision-t7910-workstation/pd Jak już wspominałem chyba wyżej - tego typu stacje robocze są dedykowane do zastosowań specjalistycznych, mocno obciążających sprzęt. Nie widzę powodu dla którego excel potrzebowałby czegoś takiego, natomiast jeśli już chcesz wydać takie pieniądze do pracy, to ja kupiłbym coś takiego. Wydasz trochę więcej niż za "składaka" z morele, ale dostaniesz produkt skonfigurowany na miarę, z serwisem i dłuższa gwarancją. Oczywiście niekoniecznie Della - hp też produkuje tego typu sprzęt.