Witam!
Co prawda pierwszy raz zabieram głos na tweaku ale temat pasuje mi ZAWOdowo!
Czemu? Bo tak sie w życiu stało, ze prawo studiuje ;-)
Z tymi gwarancjami to od razu informuję rzetelnie, ze obecnie dużo ciekawiej prezentują się uprawnienia wynikające z RĘKOJMII.
Czemu- jest ich po prostu więcej!
Ale wszystko od początku...
W przypadku gwarancji na jej warunki ma duży wpływ producent/importer czy kto jej tam udziela- często warunki sa sprzeczne ze ogolnie obowiazujacymi przepisami chroniącymi konsumenta- ale w praktyce- nie wiele się na to ma wpływu.
W Polse tak nam się przyjęło ze gwarancja jest właściwie załączana do produktu- nie negocjuje się jej.
Czyli na zasadach adhezyjnych (przystąpienia) albo bierzesz na naszych warunkach- albo idz i kup se co innego...
Oczywiście tak być nie powinno...
Dlatego w sumie - moim skromnym zdaniem- chociaz juz i praktyką podpartym ;-) polecam korzystac z RĘKOJMII.
Jakie są jej zalety i czym sie rózni od GWARANCJI?
Otóz rękojmia (czyli sposób odpowiedzialnośc sprzedawcy za wade rzeczy sprzedanej- bez dodatkowego oświadczneia- jak przy gwarancji) słuzy zawsze i każdemy nabywcy. Sa różne jej typy- główny podział- za wady fizyczne i wady prawne.
Nas powiedzmy - interesuja fizyczne (prawne- na przyklad rzecz należy do os.3)
Wiec rękojmia za wady fizyczne to odpowiedzialność sprzedawcy za wade rzeczy sprzedanej jezeli zmniejsza wartosć lub użytecznosc rzeczy ze wzgledu na jej cel lub przeznaczenie okreslone imowa lub wynikajace z natury rzeczy/ jezeli rzecz nie ma własciwosci o których sprzedawca zapewnił/ albo za wydanie rzeczy niekompletnej.
I już pierwszy plusik- odpowiada SPRZEDAWCA ( to do Pana od monitora Samsunga ) Gwarancja jest zazwyczaj realizowana przez kogoś tam (importera, producenta) co w praktyce znacznie wydłuża czas jej realizacji (2 tygodnie- ale w szczególnych okolicznosciach to nawet miesiac- a co to są te okolicznosci i czemu tak czesto wsytępują ;-) Sprzedawca jest tylko pośrednikiem- i też wydłuz prcoes- czesto jest klauzuja- termin realizacji gwarancji liczy sie od dnia dostarczenia sptrzętu do gwaranta. GWaRANCJA jest - nazwijmy to - "pseudoumową"- choćj ej nie negocjujemy- i już np. poprzednie zastrzeżenie za naruszenie istotnych praw konsumenta (będacych też pod baaardzo szeroką ochroną norm prawa wspólnotowego) uznac by nie można. Ale nie o tym mowa.
To jest pierwsza rzecz wskazujaca na REKOJMIĘ. Kolejna- to wiązka wynikających z rękojmi uprawnieni. Tu dyspoujemy szerokim wachlarzem.
Po pierwsze można odstąpić od umowy lub żadać obniżenia ceny- obnizenie ceny jest raczej trudne do przełkniecia- bo w końcu zgadzamy sie wtedy oficjalnie na wade rzeczy i dostajemy za to rekompensatę.
Ale odstapienie- śweitna sprawa. Dostjemy spowrotem kasę- i to taką jaką żeśmy zapłacili - waloryzacja tu raczej nie wchodzi ( a poza tym jest tylko sądowa ;-) Wiec dostajemy cenę, która zaplaciliśmy (tak gwoli pytania za początku tego wątku) To juz ryzyko sprzedawcy (profesjonalisty) ze moze sprzedac rzecz wadliwa. Sprzedawca może sie bronic jedynie w ten sposób, że wymieni NIEZWLOCZNIE na rzecz wolną od wad, lub takze- niezwłocznie- wadę usunie. UWAGA- niezwlocznie nie oznacza natychmiast- ale bez uzasadnionej zwłoki. Tu już pole do manewru- ale na pewno nie może być to dłużej niż przewiduje gwarancja. W zasadzie powinno być krócej-tu już powinien wkraczać zdrowy rozsadek- wiadomo, że jeśli któs zamówił towar na zasadach np.: indywidualnego importu- jeden egzemplarz-tylko dla niego- musi czekać. Ale jak widomo ze w magazynie jest sprzętu od cholery- to dawajti! Więc warto wejśc do sklepu i najpierw spytac- co tam w magazynie...
I jeszce jedna miła rzecz- jesli rzecz była juz raz naprawiana lub wymieniona - SPRZEDAWCA NIE MOZE ODMOWIC ODSTAPIENIU od umowy- następuje zwrot swiadczeń wg przepisów o umowach wzajemnych-jaką wlaśnie jest sprzedaż - czyli swiadczenie za świadczenie-(wysokość ceny za produkt KOMPLETNY nie uszkodzony- oczywiscie oprócz wady powodujaej wystąpienie z rękojmią ;-) I jeszce jedno- jezeli dochodzi do wymiany- to sprzedawca ponosi koszty WYMIANY- to dla kupujących w necie (przesyłka itp.) Co jeszce wazne- KuPUJACY moze wykonywac uprwanienia z tytyłu rękojmii NIEZALEZNIE od uprawnien wynikających z GWARANCJI- to są dwa równoległe reżimy.
Ponadto pozostaje wlasnie mozliwosc żądania usuniecia wady (naprawy) lub ozcywiście wspomnianej juz WYMIANY na rzecz wolna od wad- nie musi być to taki sam model (moze być za dopłata itd.- kwestia umowna)
I JESZCE - TAK NA MARGINESIE całej sprawy - MEGAUWAGA DLA KUPUJĄCYCH NA ALLEGRO- I WOGOLE NA ODDLEGLOSC- chociaz w przypadku sklepów netowych to juz sprawa ta mniej grozi. OTOŻ RYZYKO UTRATY RZECZY przechodzi z chwilą jej wydania na KUPUJĄCEGO. Co to jest wydanie przy wysylce- ano wreczenie jej posłańcowi (czyli np. Poczta Polska/ kurier) JEŻELI SPRZEDAJĄCY WYLEGITYMUJE SIE,ŻE RZECZ WYDAŁ POSŁAŃCOWI PROFESJONALNEMU (a nie np. przygodnej osobie- tylko wlasnie firmie trudniącej się przesyłakami) - kwit, dokument nadania- TO MU GUZIK ZROBIC MOŻNA. I tyle- taka jest nasza regulacja- WIĘC PROPONUJE W TYM MIEJSCU UWAZAC!!!
A tak jeszce z praktyki- to tak jak pisze WIELU AUTOROW powyżej- najpierw wiadomo- trzeba spróbowac grzeczni, kulturalnie (zwlaszcza w znajomycm sklepie).
Ale jak zaczna olewac/zbywac/mataczyc/zwlekac/wrecz klamac- WZIAC sie draniom za cztery... Na początek propnuje wizyte w sklepie z KOdekscem Cywilnym, który w odpowiednim momencie trzeba prasnąc na stół. Czasem skutkuje- przynajmniej tym bardziej miękkim. Jak nie- świetny pomysł z gazetą- ale to sie raczej sprawdzi w mniejszej społeczności. A na koniec Rzecznik Praw Konsument- musi być w Powiecie. Mozna tez prostą rzecz podać do wiadomości sprzedawcy- olewają cprawa klienta mozliwe, żę dopuścił się przestęopstwa- np. oszustwa, bo obiecal to i tamto, a tak nie jest... Dowody- to juz nie my będziemy badac- dwie trzy skargi i juz gość ma ciepło- a Policja spragniona sukcesów. Oczywiście nie ma co przaesadzac i samemu NIE WOLNO ZASTRASZAĆ- bo na to tez mam y niezle paragrafy ;-) Ale uprzejmie poinformować, nie zaszkodzi.
I co do tego rzezcnika- pracują tam czesto dobrzy prawnicy, którym nie udalo się na aplikacji (DOSTAĆ GRRRRRRRRRrrrrrrrrrrr ;-/ i chętnie się wyżyją w każdej takiej sprawie.
No to chyba byłoby na tyle- w razie pytan- chętnie odpowiem i doradzę co w mej mocy.
Jeśłi intersuja kogos szczegóły OGOLNIe badz INDYWIDUALNIe- proszę o kontakt- chetnie odpowiem
Nie raz Forum uratowalo mnie z opresji- wiec w granicach swej kompetencji- chciałbym się chociaż tak Wszystkim Forumowiczom zreważnować.
Pozdrawiam serdecznie
maxem@interia.pl