Witam!
Pewnie uznacie ze to jakies czary-mary ale nie....
Wiec... 2 tygodnie temu mialem problem z K7S5A to znaczy padla a objaw byl taki ze nie bylo obrazu ale plyta sie odpalala , sprawdzalem z i inna grafa , ramami no ale nadal nic wiec wlozylem innego procka ... (obecnie mam a1700+) ale nadal nic .. przy okazji wsadzilismy 1700+ z kumplem do drugiej plyty i u niego dzialal.. ale teraz najlepsze po wlozeniu jego procka do k7s5a po 4 sek sie wylaczyl komp ... A potem juz jego procesor (2500+) nie dzialal nigdzie :( ... ale uznalem ze to plyta glowna.. kupielem na allegro uzywana EPOX 8rda wczoraj ja odebralem i odrazu wzialem sie za skladanie kompa.. przy wlaczeniu NADAL TO SAMO - ZERO OBRAZU I CALY CZAS FF .. poszedlem z kompem do tego samego kumpla(kumpel tez ma 8rda) . Zmienialismy grafe, pamiec, baterie od biosa , czyscilismy CMOS .. NIC.... zaczelismy sie brac za proca.. po wsadzeniu innego procka juz nie bylo ff ale po 4 sek sie komp wylanczal (zmienialismy rowniez zasilke) KAZDY PROCESOR WSADZONY DO MOJEJ PLYTY GLOWNEJ (1700+,1700+,1800+,2500+) PRZESTAL DZIALAC... sprawdzalismy to na 3 plytach glownych... ALE KUMPEL ZAUWAZYL NABRZMIALE KONDESATORY.. NA NIEKTORYCH Z NICH BYLO WIDZAC CIEKNACY ELEKTROLIT.. ALE CZY TO PRZEZ NIE PROCKI PRZESTALY DZIALAC ?? PROCKI NIE MAJA UKURSZONEGO RDZENIA... NIE WIEM CO ROBIC POMOCY !!!