saigon

Tez mam ten problem :( Uzywam TB v3 i Kaspersky 4.5 Mecze sie juz pare dni zeby polaczyc te dwa programy, ale nie wiem dalej jak to zrobic, jak na cos wpadne to napisze. Dawniej uzywalem TB v2 i bylo wszystko ok. Automatycznie te dwa programy sie dogadywaly. Teraz nawet reczenie nie mozna do TB dodac wtyczki (*.bav?) bo takie wtyczki nie posiada ani TB, ani Kaspersky. Wogole nie mam takiego pliku na dysku :/

Witam, Po napelnieniu kolorowego cardrige pojawilo mi sie kilka problemow, ktore sprowadzaly sie do jednego - nie drukowalo poprawnie kolorow. A obiawy i przebieg regeneracji wygladal tak: 1. Napelnilem komory cardrige'a tak jak odbily mi sie kolory na bibulce (wiec o pomieszaniu kolorow na tym etapie nia ma mowy). 2. Pierwsze wydruki kolorowe byly w miare normalne jednak z uplywem dni (kilka dni) kolory byly coraz bardziej niebieskie. 3. Przeprowadzilem kilkakrotne dokladne oczyszczanie glowic - cos pomoglo. 4. Po paru dniach znowu wydruki w kolorze i w odcieniach szarosci byly coraz bardziej niebieskie. 5. Dalem sobie z tym spokoj 6. Po paru miesiacach i wydrukach w odcieniach koloru blue postanowilem odessac znaczna czesc kolorowego tuszu i sprobowac naprawic problem, przy okazji sprawdzilem na bibulce czy kolory w samym cardrige'u sa bardzo pomieszane i tu sie zdziwilem. Na bibulce byly trzy wyrazne paski i to w kolorach jakie powinny byc, a pomimo tego dalej drukowalo mi na niebiesko. Jednak nie przeszkadzalo mi to az tak strasznie, poniewaz w sprawozdaniach rysunki nie musialy miec kolorow jak na zdjeciach. Teraz jednak tusz mi sie skonczyl, a i cardrige wymaga wymiany. Chce sobie kupic na allegro pusty oryginalny cardrige do drukarki jak w tytule i tusze do jego uzupelnienia. I tu jest moje zasadnicze pytanie. Czy to ma sens? Czy uda mi sie uzyskac kolory takie jak powinny byc? Czy znowu kolory beda pomieszane, a rysunki ktore w wordzie mialy ustawienia "skala szarosci" beda niebieskie? A moze lepiej nie zawracac sobie glowy regeneracja koloru i kupic oryginalny cardrige? Prosze o pomoc lub wskazowki, lub nawet linki gdzie opisywane sa pdobne problemy. Mi narazie nie udalo sie trafic na link z podobnym problemem. Jedyna rzecz jaka udalo mi sie znalesc na ten temat, to to zeby nie przechylac kolorowego cargrige'a na boki, bo wtedy kolory sie wymieszaja. Nie wiem jednak jak sie do tego ustosunkowac, poniewaz wydaje mi sie ze w transporcie cardrige'ow sa one poukladane w rozne strony, a jednak pozniej drukuja prawidlowo. Z gory dziekuje za pomoc i pozdrawiam

mi te plyny nie zdaja egzaminu (kupilem go razem z tuszem na allegro) najlepsza jest ciepla/goraca woda (chociaz katowalem cardrige wrzatkiem, bo nie moglem sobie poradzic z odetkaniem dysz - nie polecam, chociaz z tego co sobie przypominam to chyba go nie popsulem)

Wlasnie o to chodzi, ze ona wogole nie byla jeszcze podkrecana, testowalem ja na default'owych ustawieniach i zastanawiam sie czy mozna ja wogole podkrecic, zeby sie nie spalila i zeby te kondensatorki nie wysiadly, jesli to one tak skwiercza. Skoro doradzacie mi dodatkowy wentylator, to chyba WC sobie rozbuduje. Jak jest cisza w kompie to niech sobie dalej bedzie :) A wracajac do tych odglosow skwierczenia wydobywajacych sie z karty - czy to normalne? Chcialbym, zeby tak bylo :) Przeciez ABIT to dobra firma i chyba dziadostwa do swoich produktow nie lutuje?

Witam. Kupilem sobie ostatnio ABIT Siluro GeForce 4Ti 4600 i wydaje mi sie ze karta ta nie zachowuje sie normalnie. Otoz przy normalnej pracy bardzo sie grzeje, a przy obciazeniu wrecz parzy. Ma zalozone pasywne chlodzenie ZALMAN'a. Tutaj jest link z fotkami tej karty i jej chlodzenia. Dodatkowo przy duzym obciazeniu (testowalem ja narazie we Fly Symulator, czy jak sie to pisze) wydaje z siebie dziwne syczace dzwieki, cos jak przy smazeniu frytek. Wydaje mi sie ze to kondensatory, ale moze sie myle. Syczenie to pojawia sie tylko wtedy gdy obraz/textury sa wymagajace i karta wyciska z siebie ostatnie poty. Po tym tescie,gdy chcialem ja z kompa wyciagnac, zeby blizej sie jej przyjrzec - nie dalo sie, bo tak radiatorki sie strasznie nagrzaly. Nie ukrywam, ze kupilem ta karte zeby ja podkrecic i to znacznie oraz dodatkowo przerobic ja na quadro poniewaz zajmuje sie CAD'em. Teraz nie wiem co mam o niej myslec, zostawic czy sprzedac? Czy to jest normalne zachowanie tej karty, czy moze jest ona jakas felerna? Zastanawiam sie czy tego pasywnego chlodzenia WC nie zastapic bo mam takie chlodzonko juz pod maska. Jesli macie jakies spostrzezenia i uwagi odnosnie tych GF to prosze o rade. Z gory dzieki :)

Ktory Ti4 najlepiej nadaje sie do modowania i @ w tej cenie (200-300zl) i na na czym sie skupic przy podkrecaniu? Wiem ze pewnie Wam nudze i dla Was jest to oczywiste (dla mnie niestety nie), ale wszedzie pisze o @ ale dla kart ze wsparciem DX9, ale ja jestem skazany na GL. :(

Która karta najlepiej wykorzystuje OpenGL w cenie 200-300 zl? Wyczytałem, ze z Radka 9500 można zrobic 9700@FireGL, niestety w tej chwili ta karta jest dla mnie za droga :(. Zalezy mi wlasnie na OpenGL ponieważ pracuje (ucze się) w programach CAD (Inventor, Pro/E, Catia). Zastanawiam się nad Radonem 9550 i podkręcić go na 9600, ale czy to poprawi wydajności w w/w programach? A może w tej cenie lepiej porozglądać się za innymi kartami? Mój sprzet to Solek 75FRN2-L, Barton 2500+ M, 2x256 DDR400, HDD 80GB, a wlasciwie to dopiero sie taki sklada, brakuje mi tylko grafiki. Za pare tyg. Będę montowal chlodzenie wodne, wiec tym bardziej chciałbym z mojej grafiki i innych podzespołów wycisnąć wiecej niż producent przewiduje. Doradzcie, bo już 2 tyg. przegladam internet i grupy dyskusyjne, ale od tego to tylko mi się metlik w glowie zrobil.

Dobra, przyznaje sie, troche przesadzilem... Ale ja naprawde boje sie o swojego kompa, a chce kupic blok od profesjonalistow (czyt. dobrej/sprawdzonej firmy). Przeciez blok jest zalozony na "sercu" kompa, a nie chce przeprowadzac jego transplantacji. Feluke: CPC juz nie kupie, dzieki :) Inne czesci wc tez sa wazne, no ale o weze i o ich wlasciwe polaczenie juz sam zadbam. A reszta to juz na zewnatrz kompa bedzie.

Tak sie zastanawiam, kto jest wlascicielem firm, ktore produkuja WC, chodzi mi glownie o bloki wodne, bo: 1. Na stronie jednej z firm pisze: "Nasze produkty zostaly policzone przy wspolpracy z naukowcami z AGH" czy jakos tak. Brednie, nie wierze, tym bardziej ze te produkty sa miernej jakosci. Znam pare osob z AGH, takze z tych wydzialow, na ktorych takie obliczenia mogly by byc wykonane - m.in. WIMiR, WPiE 2. Inna firma podaje nr tel. komorkowego, a stacjonarny dostepny w godz 18-20, a pozniej to juz dzwonic nie mozna. Mozecie mi wskazac profesjonalne firmy, ktorym mozna zaufac, badz, prodykty godne zaufania? Boje sie produktow typu homemade, bo komp troche kosztuje...