Niestety dla mnie jak na razie mocne rozczarowanie.
Ukończone mam 17 % gry - 13 z 38 misji watku głownego.
Na poczatek negatywy
O odrzucie było już dużo wspomniane, więc powiem tylko - bardzo słabo. Niby drobiazg, ale irytujący - brzydka mapa i wkurzająca minimapa, na której podane jak na tacy skrzynie, liście itp. Kompletny bezsens. Misje poboczne słabiutkie. Idź 15 metrów dalej zabij kogoś, albo przynieś coś i wróć. Do tego wszystko podsunięte pod nos jak w szukaniu nieśmiertelników. Zbieranie skór, zeby wykonac przedmiot też jakaś porażka. Wolałbym już kupować. Kasy z kolei ma się tyle, ze nie wiadomo co z tym robić i po co w ogóle jest. Liczba wrogów niewielka, praktycznie zawsze 5-6 osób. Zachodzą niby z boku, ale ogóle to AI słabiuśkie. Zero wyzwania.
Inne atrakcje sandboxowe w ogóle dla mnie nie trafione. Tubylców mordują, a oni organizują wyścigi. Albo można sobie nożami porzucac. Atrakcja...
Watek główny jak na razie też nie zachwyca. Głownie idź zabij paru kolesi to się dowiesz co dalej.
Drzewko rozwoju postaci ok, ale punktów xp zbiera się tyle, ze nie ma problemu z wyborem jednej z trzech gałezi. Praktycznie kasuje się wszystko jak leci.
Na plus -pierwsze minuty w grze, "kwasowe" momenty, kilka fajnych postaci no i przede wszystkim Vaas. Niestety jak na razie to zbyt mało bym się poczuł wbity w fotel.
Ogóle czuję się jakby ktoś mnie prowadził za rękę. Pierwsze Far Cry było duuuużo lepsze.
Chodzi płynnie na cieniach medium i ssao w full hd nie spada poniżej 37 klatek.
Zobaczę jeszcze kilka misji, ale jak to dalej ma tak wyglądać to dziękuje. Kurcze na prawdę nie wiem za co te oceny 9/10. Wtopiona kasa :/