siadlem dzisa rano do krecenia
w zasadzie bez podnoszenia v bo dalem na wszelki wypadek 1,65 na procku ale z 0,2 v na ramach wyciagam 217 fsb=1933, temp. podgladam i mam 39 st. i to jest ta granica na fsb. robie 218 ale musze podnosic napiecie na procku do 1,85 i juz mam temp 48 st a tu nawet bios sie dziwnie zachowuje. przy 215 fsb bios mi daje 9/4/4/3 dla ramu. dawalem timingi jak mowiles ale nie zobaczylem tu znaczacego przyrostu wydajnosci, sprawdzalem na aidzie i sandrze. obawiam sie ze juz nie wyjde poza magiczne 1933 bo nie rusze mnoznika. procka schladzam colorfulem miedzianym ale ze zdjetymi rezystorem obrotami do 3500 by go nieco wyciszyc oraz wlasnej koncepcji zestawem powietrznym. to wszystko starczalo do krecenia durona 1400 na 2100 gdzie w stresie temp dochodzila do 49 st. jak widac tutaj moj zestaw sie nie sprawdza ale jeszcze nad tym popracuje. zasadnicze napiecia na moim modecomie 300gt wahajac sie nie wychodza poza 0,05v