Komak

Nie chcę korzystać z innych programów. Nie wiem tylko jaki kodek audio wybrać i jak go ustwić żeby nagrywało mi w XviD

Ja mam taki problem: Nie mogę skonfigurować prawidłowo swojego formatu nagrywania. Chciałbym aby nagrywany materiał był w Divx lub Xvid ale za cholere nie chce mi nagrywać dźwięku.

Dobrze wyszukuje programy, szybka i łatwa instalacja, wszystko po polsku, proste i przejżyste menu, dobra jakość zgrywanego materiału, możliwość zapisania nagrania na kilka sposobów (nieskompresowany MPEG-1 i MPEG-2, bezpośrednio na DVD, kilka innych formatów, możliwość edycji własnego formatu np. Divx, Xvid i nagranie materiału skompresowanego :) Jest mośliwość ustawienia nagrywania zależnego od czasu lub wielkości w MB. To tylko najważniejsze z opcji - Polecam ten tuner.

Może jeszcze jakieś pomysły. Żadne instalacje kolejnych daemonów i alkoholi nie pomagają.

Witam. Utworzyłem sobie dwa wirtualne napędy w Daemon Tools. Niestety daemon padł z nieznanych mi przyczyn. Wyskakiwało coś o sterownikach SCSI. odinstalowałem daemona. Teraz chciałbym usunąć stare wirtualne napędy ale nie da się. Próbowałem menedżera urządzeń ale po restarcie kompa znów te cholerne wirtualne napędy wracają. Odinstalowywałem równierz te stery SCSI ale tez nie pomogło, one po restarcie tez wracają. Macie jakiś pomysł, sposób to poradźcie... :cry:

A ile chcesz polecieć? Właściwie to się nie opłaca.

Moim zdaniem jest to uszkodzenie pamięci. W końcu jeśli pamięci chodzą bez problemu jako DDR 400 a nie chcą niżej to musi być coś z nimi nie tak. Co innego jeśli by nie chciały chodzić powyżej pewnego poziomu - wtedy wchodziło by uszkodzenie płyty, pamięci lub jeszcze czegoś innego. Jeśli chodzą przy FSB 200 to i muszą uruchamiać się przy niższej magistrali. Zanim jeszcze odwiedzisz serwis, to pożycz jakieś pamięci od kolegi i sprawdź.

Wyczyść z kurzu sloty pamięci. Taka prosta czynność porządkowa czasem bardzo pomaga. Ja po zakupie 2x 512 Kingston DDR 400 też miałem przez ok. 2 dni małe kłopoty. Ale po tym czasie się dogryzły i śmigają aż miło.

Siostra miesiąc temu kupowała komputer. Była tam kość 256 MB DDR 400. Ponieważ był tam Sempron 2300+ (nie kręcony) ustawiłem pamięci synchronicznie do procesora i w takim ustawieniu komp się ciągle wieszał. Przy asynchronicznym ustawieniu (proc 166MHz, pamięć 200 MHz) wszystko było ok. Okazało się, że pamięć jest uszkodzona. Po wymianie na nową wszystko było ok i działa teraz wszystko synchronicznie.

Racja. Ramy się mogą gryźć. Ja miałem taki problem z dwoma takimi samymi Kingstonami 512 MB DDR 400 CL 2.5 - gryzły się, tuż po włożeniu system zaczął świrować, aż w końcu mi po 2 godzinach padł. Po nowym zainstalowaniu systemu też było nie najlepiej - zwiechy, problemy z nagrywaniem płytek. Obsadzałem różne sloty, dual i single i cały czas to samo. Okazało się na koniec, że wystarczyło dobrze wyczyścić z kurzu sloty. Po wyczyszczeniu i obsadzeniu duala problem był już dużo mniejszy, ale dalej co parę godzin wyskakiwały jakieś błędy. Po dwóch dniach było już ok. Tak jakby kości się w końcu same dogryzły i działają teraz idealnie i to na obniżonych timmingach. U mnie problem sam się rozwiązał, ale czasami nie ma tak różowo i trzeba jedną z kości wymienić.

Będzie dobrze, pójdą. W Dual chanel chodzą także kości różnych producentów, chodź czasem się zdarza że się gryzą. Ale dwa Twoje Kingstony powinny pójść bez problemu. Pamiętaj też o dokładnym wyczyszczeniu z kurzu slotów przed włożeniem pamięci, ja o tym zapomniełem i system zaczął mi świrować aż w końcu po 2 godzinach padł. Też mam 2 Kingstony z różnej serii. Z początku się troche gryzły, ale po 2 dniach się dogryzły :), nie jest to regułą, ale trzeba mieć to na uwadze.

Może programik FolderAccess 2.0. Bardzo prosty w obsłudze.

No ok. Czyli mamy tylko 2 gorsze karty obsługujące DX 9.0. Pozostałych klonów FX5200 i FX5600 już nie liczmy. Wychodzi na to że mam jedną z najgorszych kart :-|

Moja to Prolink. Myślę że to zależy od sztuki, tak jak w prockach, jedna karta lepiej inne gorzej. Faktem jest, że na większości 5600 nie osiąga się oszołamiającego przyrostu. Mówisz FX 5200 gorsza. No jest. Tylko ona nie obsługuje DX 9.0 a ja pytałem właśnie o takie karty. No tak, masz rację, ta karta to jeden wielki LOL.

Wymień proszę coś gorszego, tylko z pełną obsługą DX 9.0.

Tak, masz racje. Półtora roku temu kupowałem komputer, był to mój pierwszy. Nie znałem się tak na sprzęcie i nie miał mi kto poradzić. Teraz bogatrzy o te doświadczenia postaram się więcej nie kupić podobnej kupy jak ten GF FX 5600. Nawet kręci się kiepsko. Podzielam zdanie większości forumowiczów - to najgorsza karta w obsługująca DX 9.0

Już ustawiłem. We właściwościach ekranu w zaawansowanych i poźniej w zakładce karty graficznej jest możliwość zmian częstotliwości. Więc obywa się bez Power Stripa czy riva Tunera. Niestety więcej nie udało mi się wycisnąć. Zostawiłem sobie jakiś zapas bezpieczeństwa i karta stoi teraz 353/553 wobec oryginalnych 325/500. Niewiele ale zawsze coś.

Natrafiłem na taki problem przy podkręcaniu tej karty. Karta ma oryginalnie częstotliwości 325/500. Ma duży wiatrak i oryginalne radiatory na pamięciach. Podkręcam programem Riva Tuner 2.0 i po podkręceniu do 360/560 lub wyżej wyskakuje taki komunikat - "The driver failed to pass internal test with the clock frequencies you are about to set. Please decrease clock frequencies and try again." Przy minimalnie niższych ustawieniach rdzenia i pamięci nie ma żadnych kłopotów. W 3DMarku 2003 nie było żadnych artefaktów, gry też chodzą stabilnie. Co mogę z tym zrobić? I jak odblokować funkcję overlockingu w sterownikach. Może odblokowanie sterowników coś pomoże. Używam ForceWare 66.93.

Pamięć ta, ustawiana z poziomu BIOS-u ma służyć jedynie wtedy gdy tekstury, czy jak kto woli obrazki, nie mieszczą się w pamięci karty. Gdy coś takiego nastąpi, to część pamięci RAM jest przydzielana do grafiki. I teraz - 256 MB na karcie graficznej to dużo, i czy jest sens przydzielać w BIOS-ie więcej niż 64 MB. Rozumiem jak ktoś ma 128 MB na grafice, to wtedy może sobie przydzielić większy rozmiar tej dodadkowej pamięci.

Temat był już może poruszany, ale nic nie mogłem znaleźć. Chodzi o przydzielanie z poziomu BIOS-u pamięci RAM możliwej do wykorzystania przez kartę graf. Słyszałem już różne opinie. Ile tej pamięci należało by przydzielić dla kart 128 MB i 256 MB. W tej chwili mam GF FX 5600 256 MB i w BIOS-ie ustawione na 64 MB. Zamierzam zmieniać grafikę i będę miał 128 MB na karcie, to ile wtedy ustawić w BIOS-ie.

Właściwości "Mój Komputer"--->Zaawansowane--->Wydajność ustawienia---> Pamięć wirtualna - zmień---> Przy dysku C zaznaczasz opcje "bez pliku stronicowania", przy dysku na którym chcesz mieć - zaznaczasz opcje "rozmiar niestandardowy" i wpisujesz ile tam chcesz mieć i wciskasz przycisk "ustaw". A później to już tylko ok ok i restart kompa. Masz 1 GB pamięci, więc ustaw sobie plik wymiany max 1GB, 3 GB wyodrębnione z dysku na ten plik to troche za dużo i ok 2 GB dysku będzie marnotrawione. Ale jeśli tak chcesz.

To są te same systemy - XP pro + wszystkie aktualizacje SP2. Wolniejszą prace widać od razu nawet na oko. Poza tym testowałem 3D Markiem i wyszło jakieś 20% na kożyść windowsa instalowanego z płyty. Nie wiem, może z tym wbudowanym w laptopa windowsem jest coś nie tak, może jest coś uszkodzone, nie mam pojecia.

No wiele mi to nie wyjaśniło. Chciałem wiedzieć czemu wbudowany windows działa wolniej niż jak nagrywam z płytki.

Mam płytę jak w podpisie. Dysk mam WD Caviar 800JB. Chcę dokupić drugi taki sam i utworzyć macież Raid 0. I teraz - czy kupować kontroler RAID do swojej płyty, czy wymienić płytę na taką która ma już wbudowany kontroler (mam okazję za 90 zł wymienić swoją płytę na MSI K7N2 Delta2 FSR(SATA,Raid)) które rozwiązanie będzie najlepsze pod względem wydajności. Jeśli kupię osobny kontroler to będę musiał go wpiąć w gniazdo PCI i czy to nie będzie trochę ograniczało kontrolera.

Używając Laptopa z wbudowanym Windowsem zauważyłem pewną ciekawą rzecz. Chcąc sformatować system i zainstalować Winde używa się dysku startowego zamiast Windowsa na krążku i po takiej instalacji system chodzi zwykle dość wolno. Zainstalowałem Winde do tego samego laptopa, ale normalnie z płyty(bez tej dyskietki startowej) i Windows chodzi dużo szybciej. Czy jest to regułą, że system zainstalowany za pomocą dysku startowego chodzi wolniej, czy tylko u mnie to się tak zachowuje. Czy warto więc kupować laptopy z wbudowanym Windowsem czy lepiej brać osobno system na płycie.