Witam,
Czy ktoś potrafi mi wyjaśnić co się stało z prędkością pamięci cache? Czy to rezultat meltdown/spectre?
Zaczęło się od tego, że miałem problem ze stabilnością na z170. Potem płyta padła proce sprzedałem i płyta poszła na RMA. Zmieniłem płytę i proca i po 3 tygodniach system się wysypał znowu. Pomyślałem, że to może jednak pamięci. Zapuściłem memtesta, żaden test nie przechodził, bo zawsze kilka błędów się pojawiało. Poczytałem na necie, okazało się, że intel skopał łatkę na sławetne dziury i to może powodować różne problemy ze stabilnością (ale nigdzie nie pisali o błędach w RAM). Zaktualizowałem dziś bios z 1.70 na 3.10 ( Asrock z370 pro4). Zaktualizowało się też IME i mikrokod i zauważyłem coś takiego. Oczom nie wierzę. Nie mogę znaleźć nigdzie jaką faktycznie ta pamięć ma przepustowość i czy przed updatem to było przekłamanie, ale patrząc na pozostałe dane z memtesta (timingi, rodzaj pamieci DDR) je dalej źle zczytuje (nowy i stary memtest zczytuje te dane tak samo). Ciekawe jest to, że po aktualizacji nie ma żadnego błędu w testach, jakby pamięci się cudownie naprawiły.
Fotki zrobione na starym memteście, ale sprawdziłem też na nowym i wyglądało to identycznie.