Skocz do zawartości

colis

Stały użytkownik
  • Postów

    56
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez colis

  1. Jeśli chodzi o lcd to tak : miałem CRT Philips 107 mp i zmieniłem na LCD AX3835UT (chciałem wydać pieniądze) jestem zadowolony, matryca MVA Czas 10+15 ms smużenie nie występuje (testowałem wszystko) pracuje na karcie A250td z sygnałem cyfrowym i powiem, że nie zauważyłem również bym miał gorszą jakość w innych rozdzielczościach u sąsiada oglądałem Philipsa 15' i jakość trochę słabsza ale też niezła. sprawa druga analogowo sygnał z minta 8500 - nie tędy droga tu nawet nie można mówic o obrazie. Na podsumowanie: Jesli nie masz co robić z pieniędzmi to lcd lecz tylko te z najwyższej półki pry uwzględnieniu przekątnej w każdym innym przypadku porządny CRT
  2. Fulko - masz rację niektóre działania producentów oprogramowania są skandaliczne gdyż wykorzystują fakt iż z ich programów korzystać trzeba (dzięki uprzejmości niektórych instytucji) ale kradzieży nie możesz tłumaczyc tym, iż nie chronisz swoich danych, a firmę w której się nie robi kopii bezpieczeństwa nazwać można tylko "kogucik" gdyż w każdej licencji na użytkowanie jest napisane -wykonuj kopie bezpieczeństwa-, niektóre programy nawet nie ukończą pracy dopóki nie zrobi się kopii bezpieczeństwa - przykład: chcąc wydrukować fakturę musisz najpierw zapisać dane. Fakt że producenci za swoje usługi żądają niebotycznych cen jest nie do pominięcia lecz dopóki będą ludzie kupujący oprogramowanie i instytucje wspierające ten proceder szary zjadzacz chleba nic nie wskóra (windows jest sprzedawany na całym świecie a nie tylko w Polsce). Ludzkość jest jak płynąca rzeka i albo zgadzasz sie z jej warunkami i płyniesz razem z nią, albo nie a wtedy stajesz pod prąd a czym to się kończy to nie musze chyba mówić. Odkąd pojawił się rodzaj ludzki to istniało oszustwo i istnieć będzie trzeba tylko sobie uświadomić co jest oszustwem a co nie. A teraz cosik dla żartu: napisałęś bym znalazł Ci towar gdzie producent nie odpowiada za skutki jego użycia, nic prostszego: oto przykład- 1. towar - siekiera 2. użycie - trafienie między oczy klienta idącego ulicą 3. skutek użycia - najczęściej śmierć klienta Pytanie - czy producent odpowiada za skutki użycia towaru przez niego wyprodukowanego????? uprawiając filozofię to przykładów takich jest .....
  3. Powiem tak, w cywilizowanym świecie za towar usługę się płaci, czyli nabywając towar zawierasz umowę między sprzedającym a kupującym i zgadzasz się na jej warunki, nikt Ci nie każe kupować rzeczy na które Cię nie stać. Każdy ma prawo ustalać ceny takie jakie mu się podobają (jest parę wyjątków), i albo sprzeda swój towar albo nie. Natomiast wejście w stan posiadania jakiejkolwiek rzeczy bez umowy między stronami jest złodziejstwewm i przestępstwem podlegającym karze i nie oszukujmy kradzież jest kradzierzą. A to że programy są własnością intelektualną to nikogo nie obchodzi przecież nie można ich dotknąc włożyć do kieszeni(i nie mówię tu o nośnikach) lecz o danych, które się na nich zapisuje. Wg niektórych jest tak - jeśli tego nie dotknę to nie muszę płacić bo mnie okradają itd,itp. lecz zauważ idąc do pracy (jeśli pracujesz to wiesz o czym mówię jeśli nie to się dowiesz) sprzedajesz swój czas swoje umiejętności i pracodawca płaci ci za to a ty chcesz by zapłacił ci jak najwięcej i nie mówisz że go okradasz bo chcesz za dużo.
  4. Posiadam od jakiegoś czasu A4Tech wop-35 i nie narzekam, nie stwierdziłem żadnych anomalii podczas używania, za tą cenę to ciekawa pozycja
  5. witam nie pomogę Ci w tym temacie, lecz chciałbym sie podzielić swoim doświadczeniem przy kupowaniu LCD, a mianowicie: Szukałem monitora aż mój wybór padł na iiyame ax3835ut poszedłem do firmy by kupić monitor - lecz tylko na zamówienie, zamówisz pan to dostarczymy. Ok zamówiłem i uparłem sie by w pisemnym potwierdzeniu zamówienia napisano MONITOR BEZ USZKODZONYCH PIKSELI I SUBPIKSELI" zgodzili sie i wszystko ok, za dwa dni po odbiór. Przyjeżdzam po monitorek i okazuje się że uszkodzony subpiksel więc ja,że nie przyjmę monitora bo uszkodzony.... i ty zaczęły się schody: importer twierdzi, te typy tak mają i wg specyfikacji żadnej wady nie ma a zamówiony i odebrać trzeba więc się znerwiłem bo monitor do najtańszych nie należał i krótko mabyć tak jak w zamówieniu i koniec jeśli nie to zwrot zaliczki i dowidzenia. Telefony przepychanki i w końcu werdykt masz pan do wyboru albo wymienimy panu monitor na nowy albo opuścimy z ceny 20% a było to wtedy ok 700 zł.(drogą nie chodzi a subpikselek nie przeszkadzał) Tak więc wniosek jesli nie masz możliwości przetestować LCD przed kupnem to koniecznie żądaj pisemnego potwierdzenia zamówienia wraz z jego postanowieniami i nie wierz w zapewnienia typu "panie te monitory są tak drogie, że nie mają zadnych wad" Trochę to przydługie i w sumie nie na temat ale myślę, że pomogę niektórym uniknąc przykrych niespodzianek szczególnie z małych miejscowości.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...