-
Postów
1414 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez apo5
-
W piątek byłem na DOOMie w kinie. Przed seansem weszła na salę miła pani z panem i powiedzieli ze mają konkurs i potrzebują 5 osób.Czem predzej sie z kumplem zerwalismyz foteli i juz bylismy na dole stojąc przed salą gapiących sie na nas ludzi.Pierwszy gosc dostal pytanie ile liter 'O' jest w nazwie DOOM :lol: , ja dostalem pytanie ile czesci dooma sie juz ukazało, kumpel dostal pytanie w ktorym roku powstał doom3 (pomylił sie :P ale nawet mnie sie pokielbasilo czy to byl 2004 czy 2003),4 dostal nie pamietam jakie a ostatni koles dostal pytanie jaka firma zrobila dooma.Nie wiedzial ale sala mu podpowiedziala :lol:.Nagrodami były gry Giants obywatel kabuto wersja w ładnym pudełku nieocenzurowana dla starszych graczy.Niby nic a cieszy ;P
-
no jak tak o tym bedziecie trabic to zaraz znajda ten blad i go usuna [; juz pewnie ktos z idei - orange zagladał na to forum i napewno czytał ten topic tak wiec wkrotce bedzie to naprawione i sie skonczy :)
-
nie przesadzaj [; bez gwarancji , poserwisowe....Wiadomo ze na otwarcie muszą czyms zabłysnac, przeciez masz napisane ze ilosc sztuk jest ograniczona. Miejmy nadzieje ze utrzymają niskie ceny.
-
The Edge - Legenda http://zombie.planetdoom.gamespy.com/shots/quake4/edge2.jpg Maks fotka wstawiana na forumn to 650x480 by mechl!k
-
Kurcze chyba sobie dzisiaj właczę q2 ... juz dano w niego nie grałem a klimat ma niezapomniany.Ten temat jeszcze bardziej go podkręca :D
-
I tu sie w pelni zgodzę z KRS. Nie rozumiem rowniez dlaczego ciemnosc to wada.Nic tak nie cieszy przeciez jak spasc z krzesła ze słuchawkami na łbie kiedy wyskakuje na ciebiez ciemnego kąta psychiczny zombiak albo lub tudziez inny uposledzony stwor wydając z siebie przerazliwy krzyk i nie wiesz wtedy co sie dzieje... :lol: TO JEST TO P.S - jak nuzylo to bylo zapalic latarke :lol:...(j.w - jednych nuzy drugich kreci.kwestia gustu)
-
Nie no kwestia gustu po prostu.Half Life 2 jest naprawdę wspaniały.Pomimo iz ludzie sie doszukują tam monotonii itd.Jak mówię.Kwestia gustu.Mnie rowniez hl2 bardzo sie spodobal.Ale grałem rowniez w doom3 i z reka na sercu mowie ze robilem w nachy ze strachu.Doom3 ma klimat.Natomiast w quakea4 zagrają wszyscy ktorzy zakochali sie w q2 jako ze podobno jest to kontynuacja.Nie wina q4 ze ma plastikową grafikę.To jest nowa technologia tworzenia grafiki w grach.Bumb mapping. Fear tez ma przeswity "plastiku".trudno sie mowi.Ale wydaje mi sie ze jak ktos potrafi sie wczuc w klimat gry a nie bedzie mial na co narzekac.Te gry maja po prostu swój specyficzny klimat ktory jednym odpowiada a innym nie. P.S - ciekawy jestem czy moj gf4Go 32Mb po raz kolejny przejdzie próbę...half life 2 smiga, doom3 smiga...czy quake 4 równiez?? Moze niedlugo sie przekonam.
-
12-14 godzin przy counter striku?? o lol...ja nie potrafie przy tej grze tyle wysiedziec.Po paru godzinach grania po prostu mnie głowa zaczyna bolec i lamię niemilosiernie. Co innego world of warcraft ;P Wracam z pracy codziennie okolo 17:20 i siadam do warcrafta do godziny NAJPOŹNIEJ 2 bo muszę rano wstac o 8:30 (no chyba ze w niedziele, bo sobote mam studia ale w niedziele jak wstane rano [ o 13?? :lol:] to siadam do warcrafta i o 2 w nocy schodze). No chyba ze jakas klanówka czy spar w csa, albo jakas grafike czy baner trzeba zrobic to robie przerwe (ale caly czas siedze przy kompie wiec licza sie te godziny).Ale mimo to nie czuję sie uzalezniony od komputera.Wakacje bez komputera spedzilem, bez kafejek internetowcy etc i jakos zyje.Uwazam komputer za dobrą rozrywkę, zabijacz nudy i tyle. P.S - zapomnialem dopisac ze prace mam przy komputerze, tak wiec z kompem spedzam caly dzien prócz snu i wyjscia do pracy/powrotu.
-
Od gołoty to się odczepcie.To po prostu "nie był jego dzień" (dni?) :lol:
-
Co kryje się pod pseudonimem RASIAK?? Juz tłumaczę: - Renomowany Atakujący Strzelający Indywidualnie Ale Koślawo. - Realna Alternatywa Służących I Angielskich Kelnerów. - Reprezentacyjny Angielski Szpieg Inwigilujacy Ambitnie Kadre - Reprezentacyjny Anemiczny Strzelajacy Inaczej Anizeli Koledzy - Reprezentant Anemikow Strzelajacych Inaczej Albo Koslawo - Rzesza Anemicznych Sosen I Ambitnych Korników - Robotic Android Specified In Assassination and Killing :lol: A na koniec: Do kogo podaje Rasiak? a ) do Rysia z Klanu b ) do Andrzeja z Na Wspolnej c ) czerwony październik :lol:
-
e lipa, ja dopiero w niedziele sie pokarze na ps exp. ciekawe czy w niedziele tez bedzie turniej. ciekawe ile osób sie zapisze ;P ma byc 200 miejscówek ... jak przyjdzie 5000 ludzi to sie raczej nie dopchamy :))))
-
rozśmieszył mnie opis kumpla dzisiaj na gg. "Praktycznie każda piłka do Rasiaka jest piłką straconą..." . Wniosek z tego taki ze mogli mu nie podawać... :P
-
Jakos mnie to nie zdziwiło ze przegraliśmy, heh...jak tylko zaczeli grac wrzuciłem do opisu na gg Anglia vs PZPN (2:1).Jakiez było moje zaskoczenie jak przeczytałem dzisiaj wynik ... cóz. Miejmy na dzieję ze na MŚ "klątwa" opuści polskich piłkarzy.
-
Jezeli w 2012 nic sie nie wydarzy i zycie bedzie sie toczyło dalej to wcale nie bede przekładał zadnych dat. Bo niby jakim prawem.Bedzie to czas kiedy naukowcy znowu wezmą się za kalendarz majów i zaczną rozkminiać dlaczego skończył się on w 2012 i tyle.A ja sobie będę żył dalej i również sie sie bede zastanawial co starozytni chciali nam przez to powiedziec.Poki co jestem zwolennikiem teorii na temat przemiany ludzkości w roku 2012. P.S - jakie sekciarskie teksty?? Co wy z tą sektą wyskakujecie, wiecie wogóle co to jest sekta? Poczytajcie w najbardziej wiarygodnym źródle internetowym ( :lol: ) wikipeedii co to jest sekta :blink: komentarz spylona i bjabrzyka, ci co sie najwiecej w tym temacie udzielali...Macie cos do powiedzienia na ten temat czy tylko pośmiać się przyszliście ? Jakies opinie dotyczące 2012 roku ?
-
j.w Nie bede przesuwal zadnej daty , nie jestem jej autorem czy ty tego nie pojmujesz ? za co mam cie przepraszac?? :lol: ze mam inne poglady?? o ho ho nie za duzo wymagasz dzieciaku?
-
głupi jestes, "według vortexa". tak, bo to ja wymysliłem nibiru, zaglade w roku 2012 , napisałem to wszystko na glinianych tabliczkach pare tysiecy lat temu i w piramidzie egipskiej i zakopałem zeby sie z wami żreć dzisiaj.idz lepiej poszukaj Andreusa, bo zdaje sie cos wspominałes.
-
Po co takie głupoty gadasz. Nie jestem głuchy na nauke, wiem czym są prawa fizyki, czego dokonała współczesna nauka, odkrycia, badania itd. Interesuje mnie to co jest po środku (jak wspomniał przedmówca). Interesuję się tą "drugą stroną medalu" wiedzy i nauki od wielu lat, czego chyba nie mozna powiedziec o Tobie , und3rze i reszcie ktora sie wyśmiewa z poważnych jak dla mnie spraw. Wy nawet nie wiecie jak UGRYŹĆ temat anunnaki, nibiru,sumerów chyba nawet o majach [ciach!]o wiecie a zabieracie głos w tym topicu ... szembor to nie byłem JA wszechwiedzący und3rze <_<. Mozna tak pisać i pisać a wy i tak bedziecie odpisywac swoje głupie riposty.Przepraszam.GŁUPIE to złe słowo bo w tym momencie całej NAAAUUUCE zarzucę że ściemnia.Na szczęście nauka jeszcze wszystkiego nie potrafi wyjaśnić i na wiele tematów nie ma odpowiedzi. Łatwo jest nauką podważać różne teorie które nie figurują w jej "słowniku" a z góry skazane są na potępienie bo przeczą prawom fizyki oraz teoriom naukowym. Wszyscy dobrze wiemy że takich sytuacji przeczących nauce i fizyce jest jeszcze wiele. Wracając do tematu.Czekamy na 2012.Myślę że się coś wydarzy.
-
Polemika wystepuje w momencie kiedy obie strony sa wtajemniczone w temat.W tym przypadku nie mozna tego nazwac polemiką. Niestety.Zapraszam do tematu jak bedziesz mial cos wiecej do powiedzenia niz PODAJ DOWÓD, ARGUMENTY, LINKI...
-
No stary. a gdzie mam odsyłac?? do ksiedza rydzyka?? zastanów sie.Mam wam na tweaku streszczac wszystke ksiazki jakie czytałem a ktore wysmialiscie zanim ktokolwiek po nie siegnal twierdzac ze zostaly napisane przez fanatyków?? ciagle krzyczycie LINKI LINKI. NIE MA LINKÓW. trzeb siegnac po literature.wiadomo ze sie wam nie chce, bo po co. proste i tyle.poki sie nie zapoznacie z tematem tych fanatyków puty nie dojdziemy do kompromisu . logiczne
-
to ja odpowiem śpiewająco.... NIIIIIIIC CIEKAWEEEGOOOOO....nie masz pojecia o czym pleciesz. Wystarczy wpisać Anunnaki w google i sie dowiedziec kim są skąd sie wzieła nazwa, ale po co...lepiej pieprzyć bzdety robiąc z siebie głupka. <_< Życzę powodzenia w poszukiwaniu światyń z Anderusem etc. Proponuje opanowac jeszcze pisanie na glinianych tabliczkach wraz z zakopaniem tego głeboko zeby za pare tysiecy lat ktos to odkopał i uwierzył. jestes SKAZANY NA SUKCES ... :lol: Przejżałem dokładnie cały ten topic. Kazda osoba która ma jakieś wąty do mnie lub do mojego ZIOMA najpierw niech sie zapozna z tematem a potem wypowiada. Bo jasno wynika ze nawet sie tym nie zainteresowaliscie. Moze to jest dla was nie interesujące.Skoro jest nie interesujące to sie nie wypowiadajcie. Logiczne. Jak można podwazać czyjes teorie nie znając ich???? Pytanie "Annunakach (cholera, kto te nazwy wymyslił w ogole?!), ksieciach Mardukach etc. " mówi samo za siebie. heh
-
:mur: przynajmniej biorę pod uwagę różne mozliwosci a nie idę jedną wyznaczoną DROOOGĄ sceptyka.Chocby mu przed domem wylądowali marsjanie i kradli ogórki z ogródka to on wciąąz bedzie twierdził ze to sąsiad sobie jaja robi.Odezwał sie ten co ma wiedzę.Twoja wiedza ogranicza sie do tego aby znalezc w google informacje przeczące wypowiedziom innych i tyle.Prorku. :lol: A ty arnie nie sciemniaj, bo ja w logu mam ze MOGĄ wylądowac a nie wylądują (to chyba roznica) i składało sie na to wiele czynników ktorych i tak nie zrozumiecie <_<
-
jaki koniec swiata ?? o_O dzisiaj ?? chyba ktos powiedzial o jedną plotkę za duzo LOL :lol: żydzi mają święto nadejścia Mesiaha a nie koniec świata :lol: (początek końca a koniec to dwa różne wydarzenia. [; )
-
i w samochodzik warty 500 zlotych wsadzone 1500 ... gazety to OLŁEJS niezly przekret.Wiadomo ze zrobią tak zeby IM sie opłacało a nie potencjalnemu klientowi. Nie dosc ze tyle hajsu poszło na samochód to jeszcze trzeba czesci na inne zupelnie nie z gazety wymieniac i dokladac hajs bo tamte badziewne. PROWOKACJA :]
-
Japiernicze martwe ręce.Ostra jazda.Tez mam czasem takie akcja, a najgorzej jak trzeba wstac szybko do pracy a tu ręce jak z gumy i sie czucia nie ma.Wstaje jak kadłubek włócząc ręce za sobą (dosłownie) i NIE MA BATA nic sie nie da zrobic nawet nie moge ich podniesc o zascieleniu lózka juz nie wspominając :lol: i paredziesiąt cennych sekund w plecy czekajac az sie NAPRAWIĄ :lol: Pamiętam ze kiedys mialem tak ZAJEBISTY SEN ze jak sie obudzilem to przez dwa dni żałowałem ze sie obudziłem. Sniło mi sie ze mialem dziewczynę którą darzyłem taką miłoscią ze sie nie da opisac.No mowie wam.Nie da sie opisac tego słowami, to trzeba poczuc.I w tym snie Ona gdzies odchodziła, wyjeżdzała...w kazdym razie to był sen o rozstaniu.I na pozegnanie tak mocno sie przytuliła do mnie i trwalismy tak pare godzin i zadne nie chcialo puscic.No ale mówie wam...brak słów.Jak sie obudziłem to ze łzami w oczach i potem mialem doła dwa dni że sie musialem z tego snu obudzic.Mam nadzieje ze takie uczucie OGROMNEJ milosci czeka nas jak trafimy do nieba.Cos niesamowitego.
-
Ja osobiscie nie mialem paralizu sennego ale czasami łapie mnie ZAJEFAJNIE bolesny skurcz nogi pod kolanem.Tak silny ze się budzą łapię za nogę bo juz wiem co jest grane zaciskam zeby wstrzymuje oddech i czekam az minie próbując sie uspokoic i "zapomniec" o skurczu.Naprawde nieprzyjemne. Co do snów... raz mialem akcje będąc na wakacjach w górach. Spałem na materacu blisko sciany. Nie wiem co robiłem ale w srodku nocy tak mocno przypieprzyłem tyłem głowy o sciane ze az sam sie obudziłem z tego huku, nie z bólu. Po czym wstałem, wyszedłem na korytarz połozyłem sie na marmurowej podłodze.Po 5 minutach stwierdziłem [ciach] jak tutaj piździ !! Wstałem i spowrotem polozylem sie na materac.Rano myslalem ze mi sie to wszystko snilo, a domownicy spiacy na parterze zapytali co to za huk był w nocy. Wtedy juz wiedzialem ze to nie sen :lol: Nie wspominajac nocy (chyba 7 klasa podstawówki) kiedy nastepnego dnia mialem jechac do kumpla na dzialke. A tam wiadomo...komputer basen i inne atrakcje bo kolega bananowy. Nagle sie zerwałem z łózka i chyba zle spojrzalem na zegarek, to byla zima i ciemno za oknami. Poscieliłem łózko i zaczałem pakowac ubrania i takie tam.Weszla mama i sie pyta co ja robie? A ja pół przytomny. "no jak to co..przeciez do pawła zaraz jade musze sie spakować" A moja matka" O WPÓŁ DO TRZECIEJ NAD RANEM???"...spojrzałem na zegarek..faktycznie.2:30. No cóz.Jak ze wielkie było moje rozczarowanie ze to dopiero 2 :lol: