Sytuacja wygląda tak, że mój CDROM jest koszmarnie powolny i strasznie hałasuje przy czym dodatkowo na końcu instalacji czasami resetuje mi kompa.
Nawet jeśli nie zresetuje to po kolejnym restarcie komp chodzi koszmarnie wolno, każda praca dysku zakłóca działanie aplikacji.. znaczy kiedy pracuje HD cały system mi staje na baczność i nawet myszka się nie chce ruszać.
Mam płytę na chipsecie VIA, instalacja nowych sterów pod VIA nie pomaga, przestawianie kontrolerów na PIO czy DMA nie zmienia sytuacji... znaczy czasem mam wrażenie że przy PIO chodzi odrobinę lepiej ale crash następuje prędzej czy później.
Ma ktoś jakiś pomysł?
Acha wymiana kabli też nie pomogła.
Popracuje troche nad poprzestawianiem taśm i zworek ale na takim ustawieniu działam od roku a wczesniej wszystko było ok.