Witam, mam pytanie nad którym głowie się od paru dni, a mianowicie noszę się z zamiarem zmiany mojego wysłużonego już rtx 3080 10GB na coś nowego, generalna wydajność owego rtx w 1440p jest wciąż zadowalająca lecz jest jeden problem którego obejść się nie da a mianowicie VRAM.. byłem już kilkukrotnie świadkiem sytuacji w której gry w 1440p wciągały ponad lub w granicach (pod korek) dostępnej pamięci karty (najświeższym przykładem jest dragon age veilguard od 6,5 do 9,5) przy czym ta druga wartość występuje zdecydowanie częściej. Mając z tyłu głowy że zasobożernych w vram gier będzie coraz więcej chciałbym zdecydować się na upgrade, przy czym nie chce wydawać niebotycznych sum na gpu. Wiem że za około kwartał czeka nas premiera rtx 5000 series, ale szczerze jestem niemal w 100% pewien że zieloni w granicach 3 tys +/- zaproponują nam ponownie 12 GB Vram.. co jest dla mnie nie do przyjęcia w 2025 roku. Dlatego właśnie skłaniam się po raz pierwszy od dekady ku czerwonym a mianowicie RX 7900 XT. Chciałbym zapytać was o opinię co uważacie, i jakie polecajki macie z własnej strony. Karta będzie aktualnie parowana z ryzen 5700x (w przyszłości zmiana na 7700) (psu 750W) kwota w której chciałbym się zmieścić to max 3,5 tys. Z góry dzięki za odpowiedzi.