P1T3RR0

Myślałem, że się nie domyślicie... :D

No to ja was zaskocze, i napisze, że ja mam takie cudo. Dokładnie chodzi mi o Mustanga 2005. A skąd go mam? Ano odkąd siorę wywiało za wielką wodę zawsze mówiłem jej, że chcę mustanga i moje marzenie spełniło się... Przysłała mi czerwoną bestię (w paczce zmieściło się jeszcze kilka t-shirtów i kawa ze Starbucksa)...

Ja odrazu wiedziałem co dam na Avika, pewnie zresztą nie zgadniecie skąd zaczerpnąłem pomysł... :-P

Sarkazm... tak...chyba gdzieś o tym słyszałem... A co do twojej pral...ekhm chciałem powiedzieć aparatu, to czy sprawdziłeś czy aby na pewno twój aparat ma: + szybkość działania - opóźnienie migawki 0,1 sek. Bo jeśli nie to może tobie się tylko zdaje, że masz LumiX FZ20, a tak taprawde to np. Frania 02ZF... Jeśli sprawdziłeś, to napisz jak bo chyba trudno trzymać stoper w jednej a aparat w drugiej łapce... A co do liczby mnogiej, przynajmniej w moim przypadku chodziło o wirusia świrusia, ale także o wszelkich potencjalnych opiewaczy tradycjonalistycznych marek, a zarazem prześladowcach firm udzielających się na różnych płaszczyznach przemysłu elektronicznego. A więc jeżeli uraziłem Szanownego Pana Piotrusia Pana, to przepraszam...

Nie mówcie, że sony, panasonic itd to firmy od pralek, a o aparatach nic nie wiedzą, bo równie dobrze można powiedzieć że canon, nikon itd. są do [gluteus maximus] bo wcześniej nie robili w elektronice tak jak właśnie sony i panas nie robili w branży foto... Moim zdaniem wszystkie te firmy robią "równie" dobre aparaty, jeśli chodzi i kompakty (bo lustra to inna sprawa), ponieważ, firmy zajmujące się od lat fotografią, musieli się konsultować z firmami zajmującymi się elektroniką i na orwrót. Canon i inne korzystają z matryc sony itd a Sony i inne korzystają z optyki Zeiss Ikon itd. No może właśnie Canon ma trochę przewagi bo od dawna robili drukarki... Ja to tak widzę i jeśli ktoś się z tym nie zgadza to chętnie się dowiem dlaczego

To ja albo mam jakiegoś MW innego, albo kompa który tylko udaje takiego( A2500, 9800se@pro, 612 mb nie kręcony w tej chwili) a jest jakiś super wypaśny, albo olbrzyyyyyymie szczęście... Mianowicie MW chodzi mi super płynnie (Usawienia: 1024x768, prawie max detale i FSAAx4), tzn niekiedy są dni że doczyta coś się raz na jakąś minutę. Ale to jeszcze nie koniec, jak moja siora gra to ja sobie załączam Bearshare (p2p jak by ktoś miał wątpliwości), ona się przełącza na swoje konto w systemie (żeby p2p nadal chodził) i sobie pande wyłączy najwyżej i sobie gra. Tnie się jej przez pierwsze 5 minut gry, a pozniej sporadycznie coś doczyta z widocznym zwolnieniem ( a niekiedy nawet nic się nie tnie). Wiem, że p2p dużo nie obciąża procka i pamięci, ale jak wy macie problemy przy czystych systemach to ja nie wiem.... Jak komuś to pomoże to mam najnowsze omegi... A co do NfS Underground to lepiej mi sie grało na moim starym GF4 440, bo teraz to sie jeździ jak ścigaczem w star wars, nawet jak mam ograniczone wyświetlanie klatek w sterach... Aha czy wy tesh mieliscie tak ze nie mogliscie zainstalowac mw jak mieliscie nfs:u1?

Witam, mam pytanie trochę z innej beczki, mianowicie mam film ale nie znam tytułu. Jest to jakiś japoński horror, początek jest taki, że dziewczynka ogląda telewizje i kładzie się na podłodze obok jakiejś kobiety (prawdopodobnie matki). Ogólnie początek taki deszczowy jest, a prawie cała akcja fimu w pociągu sie chyba toczy. Jeśli ktoś zna tytuł to byłbym bardzo Dźwięczny...

Witam, mam pytanie trochę z innej beczki, mianowicie mam film ale nie znam tytułu. Jest to jakiś japoński horror, początek jest taki, że dziewczynka ogląda telewizje i kładzie się na podłodze obok jakiejś kobiety (prawdopodobnie matki). Ogólnie początek taki deszczowy jest, a prawie cała akcja fimu w pociągu sie chyba toczy. Jeśli ktoś zna tytuł to byłbym bardzo Dźwięczny...

Polują na kretynów może ( A nóż ktoś kupi...) A tak serio to z tego co zauważyłem to drogie są w dupnych sklepach, pewnie już dawno nie mają go w asortymencie ale zapomnieli usunąć z oferty...

Ten topic jest bez sensu... Jak ja bym miał tyle kasy, że by mi na FZ30 starczyło to już bym nim focił... I lepiej nie pisz tu już nic co NIE będzie stwierdzeniem "kupiłem FZ30" albo "zamówiłem FZ30" bo Cię ludzie wyśmieją a ja jako pierwszy... Chyba, że jednak z kasą coś nie tak będzie to można zrozumieć...

Wpisz sobie "trans flash" w szukjce allegro i ci wyskoczą. Ta motka do 1 GB ogsługuje jeśli dobrze pamiętam, ale co ty będziesz tam pakował? Moim zdaniem 512 MB do komy jest w sam raz... Jeśli chcecie więcej info o tym (i innych) fonie to klik... Znajdziecie tam pełno rzeczy o nim. Np. jak zwiększyć dł. nagrywanych filmików albo poprawić ich jakość...

A co myślicie o Sonym H1? Bo ja planuję zakup aparatu i na placu boju zostały te dwa (H1 i S5600). Byłem dzisiaj w MM i były oba więc się pobawiłem trochę. Co do design'u to mimo, że oba z innej parafii to podobają mi się w różnym stopniu. Soniak dlatego, że taki kosmiczny jest trochę a ja lubie klimaty takie. A Fuji dlatego bo jak wszędzie piszą jest "SLR like". Obawiam się jednak, że obiektyw większy (bo nie chowany) będzie mi przeszkadzał w Fuji (jeśli wybór by padł na niego). I tu pytanie do posiadaczy tego aparatu (bądź starszego brata jego) czy faktycznie mam się czego obawiać. Zdjęcia mi się podobają z obu mimo iż inne. W soniaku wydają się być dokładniejsze jeśli chodzi o szczegóły ale Fuji robi jakieś takie dziwne zdjęcia (nawet nie wiem jak to wytłumaczyć) i mi się ta "dziwność" podoba. Czytałem na CybeFoto, że Sony jakoś słabo ostrzy, w sumie nie wiem czy jest się do czego przyczepić, bo po zdjęciach nie widać tego. Kolorki w obu są przyzwoite. Sony ma lepsze makro, ale Fuji ISO 1600 (szumy duże ale co to w erze Neat Image). Co do Makro to chcę w przyszłości zainwestować w Heliosa, może ktoś próbował robić zdjęcia takim zestawem? Co do kontaktu z aparatem to wyświetlacze mają podobne ale już jeśli chodzi o viewfinder to w przypadku Fuji pomyłka, mało szczegółowy i wygląda jak witraż (obraz przecięty jest czarną siatką). Jeszcze jedna ważna rzecz dla mnie to MF, jak to jest rozwiązane w Fuji i Soniaku? Zapomniałem całkiem zobaczyć to w MM. Sama obsługa wiem na czym polega bo napisaliście już ale co na ekranie się dzieje? Czy jest powiększony fragment zdjęcia czy jakoś inaczej jest to rozwiązane). Jak myślicie co z tego co napisałem będzie ważniejszą sprawą już w czasie focenia? pozdro

W tej cenie myślę, że lepszym wyborem będzie coś od Canona np. A610, ewentualnie A620 jeśli Cię stać. Napisz jeszcze czy zależy Ci na małym rozmiarze aparatu, bo jeśli nie to może zainteresuje Cię jakaś tańsza hybryda( Fuji S5500 lub S5600, Konica-Minolta Z3, Canon S1 IS, Sony H1 trochę droższy, lub jakiś Panasonic np. FZ5). Zastanów się i napisz do jakich zdjęć będziesz używał aparatu...

Nie, jeżeli obudowy nie dotykają żadne luty i tym podobne rzeczy. A skoro chodzi o krawędź obo to raczej nic takiego się nie dzieje więc nie ma się czym przejmować. Jedyne co może stanowić problem to naprężenia, bo to może prowadzić do jakichś pęknięć na płycie...

Zastanów się jeszcze nad Soniakiem H1, a z Panasów lepszy jest FZ20 (manualna kontrola ostrości), ale chyba trochę przekracza twój budżet, Ewentualnie jest jeszcze Canon S2 IS, poczytaj sobie o nich na forum CyberFoto no i recenzje na zagranicznych stronkach (jeśli umiesz angielski choć trochę).

Ja mam tę motkę i muszę powiedzieć, że to świetny telefon. A co do wad to: trochę utrudnione wgrywanie gier, bardzo utrudnione wgrywanie skinów, gabaryty (ale i tak design moim zdaniem bierze górę, a poza tym to po tygodniu zapomnisz o wielkości i wadze i tylko Ci się przypomni jak któryś ze znajomków krzyknie: uoooooo jaka cegłaaaaaa) Dwa razy nie włączył mi się budzik, ale teraz wszystko w porządku więc na to już nie narzekam). Dzwonki mogły by być trochę głośniejsze ale tym się nie zrażaj bo i tak wszysktie dzisiejsze komóry tak mają(a niektóre ciszej jeszcze (Nokia 6020). Obudowa trochę trzeszczy, szczególnie nad klawiszami po boku( ale tylko jak tam specjalnie przyciśniesz). Między baterią a klapką musisz włożyć kawałek papieru bo jak nie to będzie troszkę klapka latać (tak jest w większości egzemplarzy). Mimo tych braków ten telefon jest najlepszy w swojej cenie (można jeszcze brać po uwagę K/F 500/508i ale ten ma 9 mega pamięci bez obsługi kart pamięci, a z zalet można ustawić w nim zdjęcia 1280x768, ale to jest wartość interpolowana). Ja jestem w stu procentach zadowolony... Aha co do ścierania lakieru to nie zauważyłem takich objawów u siebie, a mam ten telefon dobre 3 miesiące.

Także procesory, karty graficzne, pamięć tracą na żywotności, gdy komp jest włączony 24h/dobę. Ale nie ma się co przejmować i tak zanim sprzęt Ci padnie (z tego powodu, nie chodzi mi o inne usterki), to Ty zdążysz już 5 razy zmienić wszystkie bebechy... Ale nie można zapomnieć o porządnym chłodzeniu, najlepiej się zaopatrzyć w jakiś panel nadzorujący pracę wentylatorów i temperatur, taki, żeby w razie padnięcia jakiegoś ważniejszego wentyla wyłączył system... Jeszcze zależy jaki to komp bo może taki panel droższy od całej budy z wzętrznościami... :)

Może jakieś wurusy, spyware'y itp. Sprawdź jakimś antivirem, i czymś antiSPY. To dziadostwo(spy itp.) niby małe ale tak potrafią ram zawalić, że ho ho... Chociaż 1GB to nie tak mało, ale spróbuj dla pewności.

Z tych najlepszy byłby Canon, ale skoro mają być to zdjęcia makro(najodpowiedniejsze do biżuterii) to zastanów się może nad Minoltą Z10 albo Z1/2/3 (zależy na który Cię stać). Niestety wszystkie oprócz Z3 dostępne są jedynie na allegro i może w niektórych sklepach, ja w Media widzałem Z2 niedawno ale już nie ma....

Nie mam pojęcia czemu ale teraz się ładują.... No fajne zdjęcia wychodzą, ale jeśli chcesz się podszkolić to zamieszczaj fotki na CyberFoto, tam możesz liczyć na fachowe opinie... i krytykę... hehe

Nie ładują się...

Właśnie chodziło mi o coś takiego jak pisał SKRYTOBOJCA, ale nie wziąłem pod uwagę Heliosa i jemu podobnych (Raynox), tylko o jakieś normalne sochewki. Ale nawet do tych obiektywów też trzeba chyba mieć tulejkę?? SKRYTOBOJCA jaki masz aparat, bo ja chce kupić coś lepszego i myślę nad: KM Z3 Kodak Z7590 Canon S1 IS I Fuji S5500 Nie wiem co wybrać, może masz jakieś doświadczenie z tymi aparatami to dopomógłbyś w wyborze, przychylam się do Minolty ale nie jestem pewien co do trafności tego wyboru.... Też zależy mi na makro i z tego co czytałem na necie to Minolta rządzi pod tym względem, a jak się założy Heliosa to cudo zdjęcia wychodzą. Oglądałem na CyberFoto, wprawdzie z Z10 ale myślę że dużej różnicy nie będzie.

Możesz kupić coś gorszego (tańszego) a do tego jakieś soczewki makro. Ale soczewka + tulejka to cię wyniesie nawet więcej niż te Z1/Z10...

Ewentualnie dopłacić trochę i kupić Z10 nówkę, wejdź tu, a zobaczysz jak piękne zdjęcia można zrobić tym aparatem przy odrobinie wiedzy i oczywiście chęci...

Chyba chodziło o Ten link. Moim skromnym zdaniem się opłacało. Teraz pozostało Ci czekać, jak będzeiesz już mał go to napisz jak się sprawuje. Dodam tylko, iż ten aparacik był w czasach swej świetności jednym z najlepszych kompaktów a i teraz nie jest wiele gorszy od niektórych pozycji(a nawet lepszy). Nie wspominałem o nim tylko z powodu ograniczenia finansowego (nie spodziewałem się że tak tani będzie....).