Ok juz doszedłem z tym mnożnikiem jest juz dobrze, ale zostaje jeszcze jedna sprawa, a mianowicie po zmianie biosu z 1010 na 1013 komputer dłużej się odpala. 
Uruchamia się, strona testowa chwila, potem czarny ekran, cisza za chwilę dysk zaczyna czegoś szukać, potem już logo Win XP z tym paskiem ładującym, chwila i ładuje ekran pulpitu... Wszystko trwa tak z minutę. Przy starym biosie tj. 1010 nie było tej przerwy... i trwało to trochę krócej pomimo, że dłuzej ładował się ten pasek z Win. 
Jescze jedna sprawa, włączam w biosie logo płyty, odpalam i komputer przestaje się ładować właśnie na tym logo. Wkładam jakąkolwiek płytę do napędu i odpala.  
Co jest ??? Biosie wszystko ok... tak mi się wydaje, taśmy sprawdzałem 1000 razy. Czy reset biosu coś da... coś z kanałami nie tak...  
Wróciłem do biosu 1010, ale problem pozostał, niby w niczym nie przeszkadza ale  
zaczyna irytować. Całość pracuje stabilnie nie ma żadnych zwisów i tym podobnych problemów. Jeżeli ktoś wie o co chodzi proszę o pomoc...