Dysk był podłączony na stałe do USB 3.0 w deskopie i był w 100% dobry według Crystaldiskinfo ale byłem zmuszony podpiąć go do HUBa i nadal było dobrze ale ostatnim razem uruchomiłem komputer i zapomniałem włączyć zasilanie HUBa a więc wszystko co było podpięte do niego czerpało zasilanie tylko z jednego portu USB do którego był podpięty HUB. I nagle coś zaczęło ,,piszczeć,, z przerwami. Zorientowałem się że nie włączyłem zasilania huba co niezwłocznie zrobiłem. Po tym wszystkim pojawiły się problemy na zamieszczonym zdjęciu. Pytaniem jest co te żółte pola faktycznie oznaczają i czy mogę jakoś temu zaradzić czy też dysk został uszkodzony na stałe i nadaje się do wyrzucenia Wysłane z mojego SM-T590 przy użyciu Tapatalka