Mam płytę MSI BX Master i dwa procesory: PII 300 i PII 350. Płyta MSI jest wyposażona w taki bajer - cztery diody, które "raportują" stan płyty.
Problem jest następujący: Gdy wkładam PII 300, wszystko jest ok [wiem, to nie problem ;)]. Jednak gdy wkładam w płytę moje PI 350, płyta startuje, ale trzymuje się w pewnym momencie. Według wspomnianego na wstępie bajeru, czterech diod, płyta staje na - "Testing Base And Extended Memory". Ekran "zatrzymuje się" w chwilę po wykryciu procka, nie pojawia się już napis "testing memory ......". I kiszka. Stoi i nic dalej :(((.
Żeby problem stał się ciekawszy, to w płycie ECS P6BAT-A+ [chipset to ELITE ET82C693A/596B] PII 350 uruchamia się bezproblemowo ;) nawet na 467MHz [133x3,5]. Ram którego używałem do odpalenia BX-a, też jest na pewno sprawny, bo obie moje kości - SpecTek i Kingston, obie 133MHz działą w ECS-ie. Ja już normalnie nie mogę, nie mam pojęcia czego to jest wina....
aha, resetowałem też kilkanaście razy zworką CMOS, ale to też nie pomaga.
Proszę o pomoc!!!!!!