A ja sie zapytam jedno.
Co mnie jacys imigranci? Rozumiem zeby jakos im pomoc, ale jak slysze ze wyszykowane domy, zabezpieczenie finansowe itd...
Kuzwa.. Jakby w Polsce brakowalo rodzin badz osob potrzebujacych pomocy.
Lezymy ze szpitalami, domami dziecka, zakladami opieki spolecznej, a ladujemy kase w byle gowno, byle sie podlizac UE.