Wczoraj mialem taka akcje... Arty party... Ja na Hummelu kumpel M12
Kampinowka
Ustawilismy sie i czekamy... Arta przeciwnika strzela... no to pyk w te miejsca... Pierwsze nasze strzaly i GWTiger i OB 212 do piachu
Oczywiscie zaraz awanti ze cziterstwo itd
Druga bitka
E-50 ruszam... za mna IS-8, Jagtiger, ob268, t-54... reszta to 7-8 tiery, 2 arty
Pierwsi przeciwnicy, ich IS-8 padl szybko... kolejny E-75 schowany za bydynkiem. I zaczyna sie komedia. Moi pobratyncy za przeszkody i stoja... czekaja... nie wiadomo na co,,,
Strzelam sie z tym E-75 w koncu padl
Szybki raid zdjete dwie arty, dobity ob704... mysle sobie piekny wynik 7-0 cala ich topka zdjeta,,,
Urywam od jakiegos leszcza i w koncu mnie dobijaja... 7:1 mysle wygrana, alez sie zdziwilem widzac koncowy wynik. te debile to przegraly
6900dmg, 4 kille, 7 spotow... i w dupe... oczywiscie gwiazdki zeszly na jakiejs badziewnej bitwie gdzie urwalem od arty