Witam.
Hmmm... Nie chcę Cię martwić, ale z moich doświadczeń wynika, że jedną z najważniejszych cech wydajnego bloku wodnego jest duża powierzchnia oddawania ciepła (dla lajkoników- powierzchnia styku bloku z wodą). Z Twojego projektu wynika, że będzie ona niewielka.
Zrobiłem kilka bloków. Pierwszy- kompletny niewypał. Drugi z 53 pręcikami o wysokości 8 mm i średnicy 2.3 mm (powierzchnia oddawania ciepła samych pręcików to 53*(wysokość*obwód)= 53*(8*7.2)=3052mm2. Blok okazał się mało wydajny :-(((.
Przy budowie kolejnego zdecydowałem się na zmniejszenie średnicy pręcików i zwiększenie ich ilości. Było ich 109 o średnicy 2mm (nie pytajcie ile wierteł złamałem podczas wiercenia tylu otworów ;-))). Dodatkowo w podstawie bloku naciąłem 12 rowków głębokości 2mm. Wszystko to, żeby zwiększyć powierzchnie oddawania ciepła. Dla samych pręcików wyniosła ona 109*8*6.3=5494mm2.
To wystarcza, by schłodzić MAXobciążonego Athlona Vcore=1.92V do 43 stopni (podczas normalnej pracy- 38 stopni).
Mój następny blok będzie miał albo 169 pręcików wysokości 13mm i średnicy 2mm (powierzchnia 13.797mm2) albo kilkaset (!!!) wysokości 13mm i średnicy 1.5 mm. Myślę, że jak dzisiaj zacznę go robić to za rok będę mógł pochwalić się na forum jego wydajnością ;-))).
W pierwszym przypadku odległość między pręcikami będzie wynosiła zaledwie 1mm- nie wiem, czy to nie za mało- czy woda będzie miała dość swobodny przepływ. Może lepiej zredukować ich ilość na rzecz większych odstępów. Drugi projekt nie zostanie pewnie nigdy zrealizowany (choć wydajnością nie dorównał by mu pewnie żaden blok) ze względu na spodziewaną ilość wierteł połamanych przy wierceniu tylu otworów :-( A może zrobię tak- nad rdzeniem procka będzie więcej i gęściej pręcików 1.5mm a reszta będzie 2mm. OBACZYM.
Po co te moje wypociny? Nie chcę, żebyś się narobił i nie miał z tego pożytku. Zastanów się nad większą ilością pręcików o mniejszej średnicy- taka moja rada.
I jeszcze małe pytanko dla znawców- zamiast wklejać pręciki mam zamiar wlutować je. Czy cyna ma dużą przewodność cieplną, czy raczej zostać przy kleju z dodatkiem miedzi??? Ale to opowieść na całkiem inną bajkę więc pewnie zacznę nowy "wątek".
Powodzenia.
mechl!n