Palmer

To pochwal się, co dokładnie powodowało to spięcie. Ciekawi mnie też czy ta usterka może występować cześciej, a w dodatku w tym konkretnym miejscu. A nie lepiej sobie zostawić skoro wsio juz hula jak się patrzy, a spróbowac sprzedać Asrock'a?

A właśnie, jaką masz wersję tego programu. Ja ściągnąłem ze stronki czeskiej, ale to shareware i ma kilka ograniczeń, np. tryb testu wyłącznie QUICK, brak zapisu wyników do pliku. Jesli dysponujesz wersją wolna od tych przypadłości, zapodaj mi ją proszę na PW. Dlatego proszę jedynie, abyś sprawdził dla tych dwóch czujników (5VSB i VBatt) jaką masz wybraną tablicę czujników i wartość w polu Konfiguracja napięć. Na to także zwróciłem uwagę. Pomyślałem sobie jednak, że należysz do grupy zdesperowanych maniaków o/c i wystawiłeś kompa na mróz, albo otwarłeś okno w pokoju na -20-st. mrozie :blink:

@Dimek, Pytałem oczywiście o typ testu, ale juz widzę, że zapodajesz ten sam (Small FFTs - stress CPU) do obydwu sesji SP2004:-) Ja natomiast do tej pory do jednej wrzucałem Small FFTs, a do drugiej Large, in-place FFTs - stress RAM. Podejrzewam, że oba sposoby jednakowo mocno obnażają niestabilność podkręconego systemu, a w drugim przyp. dodatkowo jeszcze bardziej molestowane są pamiątki. Przy okazji zauważyłem, że do monitorowania newralgicznych parametrów systemu używasz (podobnie jak ja) programu MBM. Myslę, że to całkiem fajna aplikacja. Przy niej nawet osławiony Everest wydał mi się jakiś toporny i nie tak dokładny. Przechodząc do meritum chcę Cię zapytać, jakich (ustawień) czujników użyłeś, że prawidłowo pokazywane są wartości dla +5VSB oraz VBATT? Poza tymi dwoma, inne czujniki udało mi się zmusić do prawidłowych wskazań. Inna sprawa, że po ponownej instalacji MBM nie mogę korzystać ze wskaźników użycia procesora (już na starcie MBM zgłasza błąd i dopóki nie zrezygnuje się z tego odczytu, doputy program nie będzie się uruchomiał). Czy masz podejrzenia, co może powodować taką konfliktową sytuację? A jeszcze jedno. Na tej samej fotce z MBM, w submenu "Skrajności, w kolumnie Najwyższe wartość dla CASE to aż 94 °C, podczas gdy dla PWM to "tylko" 67 °C. Czy nie powinno być raczej odwrotnie? Może czujnik CASE to tak naprawdę PWM? W tej systuacji jedna z moich poprzednich postów nabiera jeszcze większego znaczenia. Przypomnę, że chodziło o lokalizację i jakość wskazań temperatur dla czujników umieszczonych na płytach serii IC7 (i innych podobnie zaprojektowanych).

To już dawno nie aktualne. 4max nie prowadzi, podobnie jak zaden inny sklep w PL sprzedaży MCX159. Wiem to, bo dowiadywałem się. W końcu dałem temu pokój i kupiłem Pentagrama NP-40 Cu. Druga sprawa, że podane przez Ciebie wersje to starocie. Obecnie sprzedawane nie maja rozróżnienia z przeznaczeniem na konkretną platformę AMD lub Intel, tylko na wersję Cu, bądź też Al. Starą gamę od nowej mozna b. łatwo odróżnić po budowie słupków. Nowe nie przypominają śrubek, gdyż są gładkie.

Poprzednio nieopatrznie przestawilem porownywane karty miejscami, ale najważnijesze jest zrozumienie :-) A konkretnie, takie o/c ile fps w grach przyniesie? Jeszcze pozostaje inna kwestia pod rozwagę. Otóż jedna karta to nówka (pudełkowa z softwarem i oprzyrządowaniem na gwarancji), druga natomiast jest używana i zupełnie goła, ale ma właśnie gwarantowane takie o/c. No nic, jeszcze się zastanowię, ale chyba skłonię się ku nówce, zwlaszcza że, jak informujesz, wyniki po o/c praktycznie nie przynoszą efektu...

Witam, Mam takie pytanie. O ile wydajniesza jest karta 9800Pro pracująca z taktowaniami rdzeń 413 MHz i pamięć 730 MHz, od takiej samej, ale mającej taktowania odpowiednio 440/780 MHz? Bardzo proszę o rzetelna odpowiedź, gdyż mam mozliwośc zakupu jednej z takich kart, a nie chcę niepotrzebnie przepłacać.

Dimek, a jakie ustawienia zapodajesz w obu sesjach SP2004?

Rzeczywiście Twoja procedura jest logiczna i przejrzysta. Rozumiem, że nie odpalasz dwóch SuperPI, bo wyskakuje błąd (a przynajmniej u mnie tak jest)? A co z napięciem dla szyny AGP. Czy uzasadnione, a co najważniejsze bezpieczne jest jej podbicie?

Jakim programem testujecie pamiątki i procka po o/c. Bawiłem się ostatnio MemTest86+ V1.65 i gładko przechodził kilku h testy z Game Acceleratorem ustawionym czy to na Turbo, czy to na Street Racer czy wreszcie F1. Jednak na ładowaniu Windy się kończyło i reset. Czy ten Memtest jest do bani, że nie wyrzucił żadnych błędów czy też może ja coś nie teges robię? A jeżeli chodzi o testy procka to stosuję torturki podwójnie odpalonego Prime95. Sądzę, że program nadaje się do tego celu idealnie. A Wy z jakich korzystacie? Jeszcze zapytam o własciwą kolejność badania stabilności kompa po o/c, bo tak naprawdę dopiero raczkuję w tym temacie. Otóż robię to w ten sposób, że zaczynam od sprawdzenia podatnosci procka na o/c. W tym celu "luzuję" timingi pamięci, aby wykluczyć ich ew. wpływ na otrzymywane rezultaty. Po osiągnięciu założonej, stabilnej dla procka częstotliwości magistrali, "zacieśniam" timingi pamiątek. Następnie testuję i jeśli jeszcze nie jestem happy to dalej podnoszę FSB. W momencie, gdy procesor osiągnie już szczyt mozliwości taktowania, stopniowo zwiększam napięcie rdzenia i ponownie "popycham" FSB, aż do punktu, w którym dalsze podnoszenie napięcia (do przyjętej bezpiecznej granicy ~1.65V) nie przyniesie już efektu. Wtedy powracam z napięciem do najniższej wartości przy jakiej maksymalne FSB zostało osiągnięte. Czy to słuszna metoda? @misiom1, widzę, że masz takiego HDD-ka jak ja. W zw. z tym w ramach małej dygresji mam pytanie. Ile wynosi parametr Random access w HD Tach w zależności od trybu AAM dysku. W przyp. mojego HDD bez wzgl. na ustawienia AAM w HUTIL-u, HD Tach uparcie wyrzuca czasy dostępu 19, 20 ms. Nie wiem, co jest grane? Od nowości, domyślnym ustawieniem AAM był tryb quiet.

Qrcze, a ja w tym celu wykosztowałem się na Wydaje mi się jednak, że na IC7 nie da rady na te układy zamocować jednego, bądź dwóch dUŻych radiatorów. Jeszcze ich nie zamontowalem (bo nie chce mi się płyty na tę okoliczność specjalnie wyciągać), ale mam nadzieję, że spełnią swoją rolę... Na mostek PD z kolei przeznaczyłem radiatorek ze straej karty graficznej (pasuje idealnie i wymiary ma w sam raz 28x28x11 mm). Nurtuje mnie jednak inna kwestia, a mianowicie możliwe do ustawienia napięcia rdzenia w BIOSie. Domyslnie ustawione i najmniejsze jednocześnie to 1.525 V, podczas gdy specyfikacja mojego Pentaka wygląda tak. Co możecie powiedzieć o tych parametrach? Intryguje mnie zwłaszcza to zdanie: "This processor has multiple VID with max of 1.425V"

+ 200 h na "dotarcie" i wyniki można uznać za miarodajne :-)

W BIOSie nie mam żadnej opcji dającej mi wpływ na ten parametr, co też mnie dziwi (w gwoli ścisłości mam ABIT-a IC7-G). A BTW, co do tych opcji (...) Shadow, jak je najoptymalniej ustawić?

Grimlock, najwyraźniej niedostatecznie precyzyjnie zadałem pytanie, gdyż źle mnie zrozumiałeś. Moja płyta obsługuje DC w dwóch konfiguracjach slotów (poprzednio napisałem w nawiasie 1, 3 i 2, 4 nie bez powodu). Pytam o to czy obsadzenie slotów w jednej konfiguracji, zamiast w drugiej może mieć jakieś znaczenie w kontekście wydajności podsystemu pamięci (uzyskanie mocniejszych timingów przy danej częstotliwości pracy, stabilności, itp.). Oczywiście mógłbym wykonac żmudne testy we własnym zakresie, ale po co niepotrzebnie tracić czas i na nowo odkrywać coś, co jest już wiadome.

Dokładnie. W jednym z artykułów na Zenfist.pl można m.in. zapoznać się z działaniem PWM. Oto czego możemy się dowiedzieć (wybrałem część i gdzieniegdzie pozmieniałem, dlatego nie przytaczam wprost): Zasilacz impulsowy działa na zasadzie kontroli średniego napięcia dostarczanego do obciążenia. Odbywa się to poprzez otwieranie i zamykanie przełącznika (zazwyczaj tranzystora polowego wysokiej mocy) z wysoką częstotliwością. System jest lepiej znany pod nazwą modulacji szerokości impulsu, czyli po angielsku Pulse Width Modulation - PWM. Idea działania PWM jest całkiem prosta do zrozumienia. Średnie napięcie podawane do obciążenia może zostać wytłumaczone następującym wzorem Vo(śr) = (t(wł)/T) x Vi. V = napięcie, T = okres, t(wł) = czas trwania impulsu, o = wyście, i = wejście. Impulsy następują po sobie szybko (jest to rząd kHz, czyli tysięcy razy na sekundę) i aby nasze obciążenie nie widziało gwałtownych impulsów potrzebne są kondensatory, które zapewniają względnie stały poziom napięcia. Zredukowanie czasu t(wł) (stan wysoki) powoduje zmniejszenie średniej wartości napięcia wyjściowego Vo(śr) i odwrotnie - zwiększenie czasu trwania stanu wysokiego t(wł) spowoduje zwiększenie napięcia wyjściowego Vo(śr). Układ PWM dostosowuje czas trwania stanu wysokiego t(wł) tak, aby zachować odpowiednią wartość napięcia. Załóżmy, ze nasz zasilacz impulsowy dostarcza napięcie +12V zasilając 6A obciążenie. Teraz gdy nagle zapotrzebowanie obciążenia na prąd wzrośnie do 8A, napięcie automatycznie zmaleje do około +10.67V. W ułamku sekundy sprzężenie zwrotne przesyłane do obwodu PWM odnotuje spadek napięcia i włącza MOSFET na dłuższy okres czasu t (wł). Dzięki temu układ może przekazać więcej mocy i przywrócić wartość napięcia do wartości +12V. Częstotliwość z jaką pracuje układ PWM mieści się zazwyczaj w przedziale pomiędzy 30kHz a 150kHz, jednak może być ona również znacznie wyższa. @Pawał666, jeśli to prawda, co napisałeś to trzeba to koniecznie potwierdzić. Qrcze to pewnie gdzieś siedzi na necie. Poszukałbym, ale nie mam za bardzo czasu :-(

Spostrzegawczości Ksyho odmówić Ci niepodobna :-) Dwie kwestie: 1. Kiedy moduł pamięci wetknięty był w 1 slot, istotnie było lekko ciasnawo (wentylator, a ściślej drut wypychał pamięć o ok. 1 mm na bok, ale było to w granicach pewnego luzu). Inna sprawa, czy styczność metalowego drutu z metalowym radiatorem modułu pamięci jest niebezpieczny? Jak widać, teraz moduły przesunięte mam o jeden slot na prawo, a zadecydowała o tym wyłącznie estetyka. I tu pytanie w ramach dygresji. Czy umiejscowienie dwóch modułów pamięci w konkretnej parze slotów (1,3 albo 2,4) ma jakiekolwiek znaczenie? 2. Tak, z wtyczką zasilania 12V byłby rzeczywiście problem, ale dopiero w sytuacji umieszczenia wentylatora o więcej niż 1 cm bliżej płyty. Cóż... zapewne tak minimalna zmiana nie przyniosłaby żadnego efektu*. *Poprzednio nie wyraziłem się dostatecznie jasno, gdyż chodziło mi nie tyle o skuteczność chłodzenia samego CPU, co układów regulacji napięcia go okalających. Wydaje się jednak (nie wiem czy słusznie), że nawet gdyby wentylator Ninja'y znajdował się o założone 1,5 - 2 cm bliżej płyty, nie miałoby to najmnijeszego wpływu na możliwość chłodzenia tychże układów.

Witam, Powiedzcie Drodzy Userzy IC7(-G), gdzie dokładnie znajdują się sensory temperatury i jak właściwie należałoby je nazwać. Tu i ówdzie w wątku przejawiały się już szczątkowe informacje na ten temat, jednak chciałbym, aby je raz na zawsze uporządkować. Poprawcie mnie proszę, jeśli do przedstawionych przeze mnie informacji wkradła się jakaś nieścislość, bądź określiłem coś niedostatecznie precyzyjnie. Przedmiotowa płyta umożliwia odczyt z 3 sensorów. 1. CPU (nazwa czujnika nie budzi oczywiście wątpliwości i dokładnie wskazuje miejsce odczytu). Wskazania temp. docierają do układu Winbond wprost z zaszytego w jednostce centralnej sensora i stąd nieco inne (in +) wskazania w porównaniu do konkurencyjnych płyt i875P (np. Asusa serii P4C800). Należałoby w tym miejscu koniecznie ustosunkować się do standardu (punktu odniesienia) tych wskazań, jednak o to się nie pokuszę, gdyż zwyczajnie na ten moment wiedzą w tym zakresie nie dysponuję. Krótko mówiąc chodziłoby o odp. na następujące pytanie: Czy informacje na stronie Intela (np. co do krytycznej temp. danego procesora) można w prostej lini przełożyć na odczyty z naszego Abita? Biorąc pod uwagę znane już miejsce odczytu na IC7(G) wydaje się, że tak (ew. przeliczenia otrzymanych odczytów są zbędne) jednak trzeba wiedzieć jak Intel rozumie podawane przez siebie temperatury. [W ramach małej dygresji nadmienię, że odczyt z czujki na styku z heat spreader-em CPU mojego panelu (Akasa AllInOne) wskazuje temperaturę dokładnie o 10,0 °C mniejszą niż wskazania odczytu programowego. Jest to odczyt oczywiście za wszechmiar uzasadniony, a różnica byłaby niewątpliwie mniejsza (przyp. że do 5 °C), gdyby ów sensor umieścić pod procesorem (wymagałoby to oczywiście pewnego wysiłku i odp. narzędzia).] 2 pozostałe mjejsca odczytu są dla mnie iście enigmatyczne. Pojawiła się tutaj wprawdzie informacja, że jeden mieści się w okolicach banków pamięci i mierzy temp. systemową (SYS), nazywaną także temp. obudowy (CASE), jednak wymaga to potwierdzenia i uściślenia. Podobnież ma się sprawa z ostatnim czujnikiem nazwanym, najpewniej słusznie, PWM (Pulse Width Modulation). Dlatego proszę, aby poinformowani w tej materii objaśnili, co to za czujniki (tempy czego mierzą), gdzie dokładnie są zlokalizowane i wreszcie czy pomiary jakich dostarczaja są prawidłowe (nie występują przekłamania zw. z ew. dodatkowymi zmiennymi). Mam nadzieję, że merytorycznie przedstawione przez zainteresowanych informacje pomogą wszystkim Userom Abita IC7, ale także innych modeli o identycznej specyfice i lokalizacji czujników temp., zrozumieć zawiłości w tej - nie tak oczywistej przecież - materii.

Witam, Mam taką sytuację, że zapinki Ninja'y ograniczają usadowienie wentylatora bliżej płyty głównej. Wkurza mnie to trochę, bo mozna by wentyl dać niżej o 1,5 - 2 cm, a tak powietrze wieje poza ostatnią blaszką Ninjy i niczego nie chłodzi. Czy taka sytuacja degraduje skuteczność chłodzenia czy też pozostaje to praktycznie bez wpływu na nie? Nadmienię, że chłodzenie zainstalowane jest na koszyku stanowiącym wyposażenie płyty. Tak sobie myslę, że mógłbym jeszcze wentyl umiejscowić pod Ninją (wówczas byłby skierowany na wentyl PSU), ale zastanawiam się czy cyrkulacja powietrza nie była wówczas gorsza, jak teraz.

Witam, Próbowałem jeszcze jakoś odmienić tę niepokojącą sytuację i zamieszać w Biosie płyty. Podejrzenie padło na parametry System/Video Bios Shadow, które miałem włączone (nawiasem mówiąc nie wiem czy słusznie) i sądziłem, że mogło to blokować zapis do firmwaru dysku. Jednak po ich wyłączeniu nadal bez efektów. Zauważyłem, iż na liście obsługiwanych twardzieli przez HUTIL-a nie ma HD160JJ. Choć z pozoru nic by na to nie wskazywało, gdyż program jest w pełni funkcjonalny i operatywny, to wydaje się jednak, że nie bez przyczyny na wspomnianej liście nie ma tego modelu, a więc nie jest to zwykłe przeoczenie edytorskie. Zwracam się więc do użytkowników przedmiotowego modelu z pytaniem czy zmiana trybu AAM w HUTIL-u przynosi zamierzony efekt?

Dijkstra, rzeczywiście nie wyłączałem. Jednak nawet po wyłączeniu żadnych efektów. Czy o czymś jeszcze nie wiem czy już powinno przynieść to zamierzony skutek?

Uruchomiłem HUTIL-a i tak jak podejrzewaliście okazało się, że domyślnym trybem AAM dla HD160JJ był quiet. Niezwłocznie przestawiłem zatem na disabled, odpaliłem teścik i ku mojemu wielkiemu zdumieniu okazało się, że parametr Rondom access w ogóle nie uległ poprawie. Dla odmiany wrzuciłem jeszcze AAM fast i tu także kolokwialna lipa. Co się dzieje? Czy powodem może byc defragmentacja dysku, którą przeprowadziłem innym programem niż dotychczas tuz przed przetestowaniem? Niech chce mi się wierzyć by to miało cos tym bliżej, a wręcz przeciwnie - taki zabieg powinien tylko pomóc.

PelzaK, dziękuje za dojrzałą wypowiedź. Własnie o to chodzi, że nie dla wszystkich jest to oczywiste i dlatego pytają i szukaja odpowiedzi u obeznanych w temacie. Oczywiście jestem zainteresowany taka solucją. Kiedy można się jej spodziewać? PS: newbie to początkujący?

Od nowości nic w jego ustawieniach nie grzebałem. Akuratnie padł mi napęd floppy, więc sprawdzę dopiero za kilka dni. A więc Samsung domyślnie ustawia w tym typie dysków AAM na najkorzystniejeszy ich zdaniem poziom? Czy to sie tyczy tylko HD160JJ czy też tak samo jest z pozostałymi modelami? A co z parametrem Burst speed - nie powinien być większy i wynosić tyle, co specyfikacja interfejsu SATA czyli 150 MB/s? Czy to może mieć związek z faktem, że nie przestawiłem dysku zworką w tryb kompatybilności z SATA1? A czy w ogóle i w szczególe powinienem go przestawić?

Witam! Zrobiłem testy w HD Tach swojemu Smasungowi HD160JJ i wyniki nieco mnie zaniepokoiły. W zw. z tym mam pytanie do użytkowników i znawców tego modelu czy to zupełnie prawidłowe? Random access: 19,3 ms Average read: 49,5 MB/s Burst Speed: 124 MB/s CPU utilization: 4% Nadmienię, że kontroler w chipsecie i875P płyty głownej to SATA 150. Aha, czy tak powinno być, że dysk podczas POSTu przedstawia się jako ATA100? Bardzo proszę o odpowiedź na nurtujące mnie pytania, bo nie daje mi to spokoju.

Ktoś tu wspomniał o Akasie Amber, że "jest bezgłośna". Otóż nabyłem Ambera 120 mm i co tu dużo mówić - rozczarował mnie. Na drugi dzień go oddałem. Zwyczajowo w "Angeli" nie przyjmują zwrotów z tak prozaicznego - wydawać by się mogło - powodu jak rozczarowanie generowanym poziomem hałasu, ale z racji tego, iż nie dysponowali Revolteciem z serii Dark (jaki zażyczyłem sobie w zamian), oddali pieniążki. To hasło reklamowe Akasy z pudełka nijak się ma do rzeczywistości (przynajmniej jeśli chodzi o moje subiektywne odczucia). W obudowie mam dwa Fandery 120 mm (jeden wieje na cooler procka, drugi natomiast wtłacza pow. do obudowy). Akasa miała być wentylem wyciągającym obudowy. Cóż... pomimo zainstalowania za pomocą silikonowych kołeczków i zmniejszenia obrotów w Akasie wyraźnie słychać łożysko. Gdyby genererowany przez nie "turkot" wyizolować to przyp., że wentylator sam w sobie byłby cichy. Jedynym, no może dwoma +, jest jego świetne wykonanie i całkiem rześki podmuch. To prawda, że problemem są także jego wibracje, jednak - jak wspomniałem, po odp. montażu to nie one generują hałas, a właśnie owe łożysko. W sklepie sprawdziłem jeszcze "na ucho" w niezbyt sprzyjających warunkach (inni klienci, a więc dodatkowa zawierucha) inny egzemplarz, ale zachowywał się bardzo podobnie. Jeśli taki wentyl jak Akasa Amber uchodzi za cichy, to Fander przy nim jest po prostu niesłyszalny, mega, mega cichy! Sprzedawca proponował mi w zamian jakiegoś Arctic-a (nie wiem, jaki to model, ale wyglądał inaczej niż "standard", bo miał gumowe elementy absorbujące wibracje), a także Revoltec-a Air Guard, ale w konsekwencji nie zdecydowałem się na żaden, bo raz że opinii o nich nie znam, a dwa - czarny kolor nie specjalnie mi odpowiada. Reasumując, zdecyduję się najpewniej na trzeciego Fandera. Jak napisałem w poprzednim poście szkoda tylko, że mocowanie jest wyłącznie za pomocą śrub, a to oznacza, że otwory w mojej aluminiowej budzie zostaną bezpowrotnie nagwintowane. Dla ciekawostki nadmienię, że Akasa Amber w tandemie z regulatorem obrotów AllInOne nienajlepiej współgra, co może dziwić gdyz oba produkty wytwarza ta sama firma. Po prostu świrowały wskazania obrotów Ambera (skakały w górę i dół w przediale +/-200, a nawet 300 rpm). Fander natomiast zachowuje się niezwykle stabilnie, a więc normalnie (po zwiększeniu bądź zmniejszeniu obrotów, wskazania natychmiast się stabilizują, wahania +/-60 rpm).

O i juz dowiedzialem sie czegos nowego. Nie wiedzialem, że potrzebne będą jeszcze rezystory. Nic może mi się uda poszukać czegoś jeszcze na necie. Dzięki za pomoc.