Ja mam tego treka i bardzo fajny rowerek...
http://republika.pl/donald13/rower1.jpg
http://republika.pl/donald13/rower2.jpg
Ładnie sie prezentuje ten trek, solidny jest?, jesli tak to zbieramy kase i do sklepu
Taa, ładnie się prezentuje, ale kolega cosik tu pozmieniał - czyli koła+hamulce - to wydatek min. 500zł - a za przyzwoite koła plus przyzwoite mechaniczne tarczówki 1000zł (przyzwoite, czyli nawet nie dobre).
Jeśli o mnie chodzi, to za kwotę 1400zł lepiej kupić używany rower - wtedy sie kupi całkiem przyzwoity sprzęt, i można wtedy w nim coś ulepszać, wymieniać itp. a nie kupować najtańszy dostępny rower, ale nowy. Aha - ja już raz popełniłem ten błąd, ale nigdy więcej.
No, chyba że sie robi max 100km na rok po równym terenie, to wtedy i tak nie ma różnicy (no prawie).
Wcześniej jeździłem na takim średnim rowerze[5 lat temu kupowany za 1500 zł] i ten bez porównania jest lepszy..
Kierownica jest szersza [naprawde lepiej się jeździ] wyższy jest.
W rowerze co nieco jest pozmieniane.
Hamulce hudrałliki Magury Lusie
Opny i obręcze, i troche więcej przerzutek...