Jeśli obawiasz się poboru mocy 9070XT - spokojna twoja rozczochrana 🙂 Zawsze jest UV, ja zszedłem do 220W przy znikomym spadku wydajności. Power limit -25%, -40 - 50mv i ~ -200 mhz na rdzeniu i masz. Do tego wystarczy ci najtańsza wersja karty jak Sapphire Pulse czy Reaper od power color albo xfx swift (asrocka i acera raczej unikaj) i nawet jej nie usłyszysz. W tym budżecie na 5 lat 5070 nie brałbym w ogóle pod uwagę, chyba że wersje super, ale one jeszcze nie wyszły. Jeśli rozchodzi sie o 9070 (bez XT), to patrząc na tak małą różnicę ceny względem 5070, to przysłowiowy "no brainer".
Jeśli brak DLSS jest twoim największym zmartwieniem, to też tylko kwestia tego, czy jesteś w stanie przeboleć ok minutę roboty przed pierwszym odpaleniem danej, starszej gry ze starszą wersją FSR (2, 2.X 3), i wgrać Optiscalera ( z wyłączeniem tytułów multiplayer!), bo w zasadzie wszystko, poza tytułami na Vulkanie co ma obsługę FSR 3.1, może mieć aktywowany z automatu FSR 4 (przez sterownik - włączasz globalnie i podmienia ci samo).
Jeśli chodzi o wydajność RT, 5070 vs 9070 vs 9070XT to różnice nie są spektakularne jak przy poprzednich radeonach. Uwzględniając najnowsze tytuły, których w testach recenzenckich - premierowych brak, oraz poprawę wydajności przez sterowniki (w RT uległa wyraźnej poprawie) to różnice są pomijalne. Path tracing to inna para kaloszy, ale 5070 również do tego się średnio nadaje.