ajgon

Witam! Potrzebuję kupić komputer, który będzie służył przede wszystkim do pracy (webdevelopment), w drugiej kolejności chciałbym sobie w coś pograć :) Ważne jest dla mnie, aby konfiguracja radziła sobie z wirtualizacją (pracuję na linuxie, na którym odpalam maszyny windowsowe), działała szybko w typowych zadaniach. Grać mogę na niższych detalach :-) Zależy mi też na tym, żeby konfiguracja była w miarę rozwojowa/użyteczna za kilka lat (przynajmniej do pracy). Zależy mi bardzo na obsłudze dwóch monitorów 24'' w 1920x1080. http://www.pcprojekt.pl/index.php?/p__konfigurator/pk__pokaz/__skorzystaj_z_dynamicznego_konfiguratora/__przefiltruj_produkty_wedlug_wlasnych_preferencji/ - posiłkowałem się kreatorem tego sklepu, bo chcę u nich kupić jak najwięcej. Ale jeśli bardziej będzie się opłacało wybrać co innego, to z chęcią się zastosuję. Żeby więcej nie przynudzać, oto mój wybór: - Asus M4A87TD/USB3 DDR3 - AMD Phenom II 955 X4 QuadCore 3.2GHz AM3 - GoodRam 2x2GB 1333MHz DDR3 - 2x Samsung F3 1TB SATA-2 - Kingston SSD 30GB - Gigabyte GeForce GTX460 OC 1GB 256bit Do tego Zalman CNPS10X Flex i wiatrak Fander Selekta 120x120x25mm i zasilacz OCZ StealthXStream2 500W. Do tego jakaś obudowa. Razem wychodzi mi 3400 zł, gdyby jeszcze dało się urwać te 400zł to byłoby super :) Z góry dzięki za wszelkie odpowiedzi i pozdrawiam!

Wychowalem sie na Top Secretach - mam wszystkie numery od 1 do ostatniego (brakuje mi tylko tego mistycznego "0"). Kiedy TS padl, przerzucilem na Gamblera, glownie dlatego ze wiekszosc redakcji TS do niego przeszla (m.in. Haszak ktorego recenzje uwielbialem). Z gamblerem tez bylem do konca i jak padl, dalem sobie spokoj z gazetami. Uwazam, ze klasowa roznica miedzy tymi gazetami (a takze SS, Reset, SGK ktorych kilka numerow tez mam) a CDA polegala na tym, ze do starych TSow naprawde wraca sie z przyjemnoscia. Jeszcze dzis lubie sie walnac na wyrze, wziac TS i poczytac supery, czy Gamblera i posmiac z jakiejs recenzji chociazby Jaska Fasoli. CDA tez swego czasu kupowalem, ale zawsze uwazalem je za denne - taki plastik fantastic - odkad pamietam, smierdziala mi ta gazeta takim nachalnym, na sile wymuszonym humorem. I jak widze, nie mylilem sie. Natomiast pomysl z reaktywacja gazety dla dojrzalych czytelnikow uwazam za nietrafiony. Axel Springer probowal czegos takiego, reaktywujac TS - pociagneli 4 numery i padli. Szkoda, ale niestety ten target zlozony z ambitnych graczy okazal sie zbyt maly.

Odgrzebie troszke temat: http://www.allegro.pl/item169931941_seiko_...top_model_.html - co sadzicie o tym modelu ? Nie za bardzo sie na tym znam, ale skoro nie potrzebuje nakrecania, to po co jest to pokretlo ? 8O

Wiele juz tego nie ma - ja najbardziej tesknie za mlekiem/smietana w takich fajnych butelkach, ktorymi sie w noge gralo ;]

- jakis czas temu sobie w to lubilem popykac ;]

Tez mi się udało zaciąć elektrykiem 8O Mikołaj przyniósł mi pod choinkę Brauna 4845 i z całym szacunkiem dla Mikołaja - wole jednak moje M3Power. Tylko nie miałem mu serca tego powiedzieć. Mam nadzieje, że Ojcu golarka bardziej przypadnie do gustu. Może faktycznie jestem nowicjuszem w dziedzinie elektryków, ale nie dość, że narobiła mi ta golarka podrażnień (czego akurat nie odbieram jako wadę, pewnie skóra się musi przyzwyczaić), to golenie zajęło mi prawie pół godziny zanim jako-tako byłem zadowolony z efektu. M3 schodzi maks. 5 minut łącznie z nałożeniem żelu i spłukaniem.

Ostatnimi czasy (tzn. odkąd zacząłem pracować) moje posiłki wyglądają mniej-więcej tak: wstaje rano o 8:00 i lecę w te pędy do pracy (skutkiem czego nie jem śniadania), potem o 12.30 przerwa obiadowa w robocie => pizza albo chińskie żarcie (koniecznie na gorącym półmisku). Dodatkowo w robocie piję morze coca-coli (kawy nie pijam, a kofeiny potrzebuję ;]). Po robocie lecę na studia, po drodze jakiś batonik. A wieczorem około 22.00 jak już wrócę, to obowiązkowa zapiekanka z sosem czosnkowym. I tak dzień w dzień (w soboty też pracuję, a niedziela różni się tym, że na kolację jest chińczyk ;]). :mur: Ponieważ taka dieta w najlepszym przypadku kończy się skróceniem życia o 1/3, chciałbym coś z tym zrobić. W związku z tym moje pytanie drodzy forumowicze - jak wy sobie radzicie ? Tzn., czy macie jakieś przepisy na jakieś w miarę zdrowe i różnorodne posiłki ? No i dobrze by było, żeby były w miarę szybkie i niezbyt monotonne (ile można jeść chleb z pasztetem albo bryndzą). Przeglądając ten topic, zauważyłem, że sporo z was odżywia się mniej-więcej tak jak ja, więc może czas to zmienić ? Przeglądałem sporo for o dietach etc., ale primo - większość jest dla kobiet z wielkimi dupskami, secundo - ja nie potrzebuję się odchudzać tylko jakoś urozmaicić dietę i uwolnić ją od większości tego syfu co jem teraz. Z racji tego, że jest tu sporo sportowców, myślę, że się na was nie zawiodę :mrgreen:

Od jakiegos czasu, szukam jakiegos fajnego programu do katalogowania zdjec pod linuxa. Niestety malo ktory polezal na dysku dluzej niz 5 minut. Chwile dluzej lezala ta cala googlowa picasa, ale tez nie potrafila tego co oczekiwalem, no i byla emulowana przez wine :mur: Chodzi mi o program, ktory pokataloguje mi wszystkie zdjecia wg. daty/miejsca etc. i ktory umozliwia dodanie opisu do kazdego zdjecia (dluzszego niz linijka). Chcialbym tez, zeby to byla aplikacja, a nie jakas pseudo-htmlowo-phpowa-cholerawiejaka galeria. I jeszcze zalezaloby mi zeby byl w gtk (od biedy moze byc qt, ale kdelibs juz chcialbym uniknac). Zna ktos cos takiego ?

co prawda nie piwo, ale z czystej ciekawosci spytam, zeby nie zakladac nowego tematu - to cos idzie u nas dostac ? :D

Na laptopie mojego ojca winda wisi juz chyba ze dwa lata. Jak jak jeszcze uzywalem windowsa, to najdluzej bez reinstallu wisial chyba pol roku. Odkad uzywam linuxa, to robie reinstall srednio co rok ;] Ale nie jest to wina stabilnosci systemu, tylko wina ciaglych eksperymentow. Teraz wisze na ubuntu od 2 miesiecy :P

A co z pgp i innymi algorytmami szyfrujacymi ? ;]

Zawsze mnie zastanawialo, co takiego musi zrobic PiS, zeby jego zwolennicy zmadrzeli. I chyba, nie jestem sobie w stanie czegos takiego wyobrazic. Po takich wypowiedziach jak powyzsza, jestem pewien ze jest tylko jeden sposob na uzdrowienie tego kraju. Ale to juz nie moj problem, dobry informatyk wciaz jest w cenie za granica.

[reklama] http://ajgon.webdate.pl/archives/49 - materialy z TVN lacznie z wszystkimi tasmami Beger w formie *.avi (zamiast tego dziadowskiego streamingu onetu) [/reklama] A wracajac do tematu... O 20 kaczor starszy obiecal, ze znow pokaze sie z lapkami na biurku - zobaczymy co powie. Coraz bardziej, zaczynam sie obawiac, ze faktycznie, przeczekaja dwa tygodnie a potem ukreca sprawie leb. Cala nadzieja w tych ludziach koczujacych pod sejmem - nie jestem z warszawy, ale trzymam za nich kciuki.

o 15.10 ma mowic Lepper - ciekawe co powie ;]

Zalatwienie spraw sadowych i finansowanie weksli z budzetu, to tez jest normalna rozmowa o stanowiskach ? No bez jaj.

To juz jest koniec. Nie ma juz PiS. Jestemy wolni. Mozemy isc. ;]

Beger nie lepsza, zrobila to we wlasnym interesie, bo sie znalazla miedzy mlotem a kowadlem. Ale szczerze... leje na to i jestem z nia. Jak to nie zatopi kaczek, to juz chyba nic nie pomoze. edit: http://youtube.com/watch?v=JrsiLIgD5Qg - kto nie widzial, niech nadrabia ;]

Zwala wszystko na Kurskiego... i tak go nikt w PiSie nie lubi ;]

Podsyla mu... » Naciśnij, żeby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler... « ... w tych malych tabletkach ;]

Czy my widzielismy ten sam film (polski tytul: Nozownik) ? Jesli tak, to na mojej i paru moich kumpli prywatnej liscie najgorszych filmow wszechczasow (oczywiscie wylaczajac te low-budget) ten film od dwoch lat jest niekwestionowanym liderem. Tak durnego i dennego filmu jak zyje nie widzialem. Obejrzalem tez ostatnio Teorie Chaosu (kiepski - 3/10) i Sentinela (tez durnawy ale ciut lepszy 4/10). Natomiast nikt nie wypowiadal sie chyba o arcydziele sztuki horroru - Staying Alive. To po prostu TRZEBA zobaczyc ;];];];];];];] » Naciśnij, żeby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler... « I tak uwazam go za lepszego od nozownika, dlatego zajmuje zaszczytne drugie miejsce ;]

W zyciu nie kupie nic w apollo i namawiam kogo moge - dawno temu kupilem u nich grafike (spieprzona - wymieniali 2 tygodnie), dysk twardy (tez chyba dwa tygodnie naprawiali juz nie pamietam) i stacje dyskietek (juz nawet sie nie denerwowalem, tylko machnalem reka i jest w obudowie do dzis - jako ozdoba). Znajomy prowadzil kafejke na ich sprzecie, to tez tak srednio dwa razy w tygodniu tam biegal. To tyle apollo Rzeszow. Jesli chodzi o apollo krakow, to nie mam zbyt wielu doswiadczen, bo wszystkim znajomym ktorzy chcieli kupowac komputer u nich skutecznie to wyperswadowalem. Uparl sie jeden - wymienial monitor :P Za to ostatnio kumpel sobie kupil u nich myszke (tez chcial byc madrzejszy), to na dzien dobry nie dzialala mu rolka (a po co mu ? :P). Zaniosl do serwisu, czekal dwa tygodnie (oczywiscie zastepczej tez nie dostal) - nie wiem czy jest apollo w lublinie - ale stamtad jest ten kumpel i pewnie troche klientow straca ;] Natomiast drugiego sklepu nie znam.

Wybiera sie ktos na Blitzkrieg do Krakowa ? ;)

Miala byc dyskusja o filmie - gdzies tu tak bylo napisane ;] A co do samej spiskowej teorii dziejow. Nie bede za specjalnie oryginalny, jesli powiem, ze wszelkie historie z ukartowaniem ataku na WTC sa delikatnie mowiac malo realne. Nie wierze osobiscie, ze pierwszy samolot byl zdalnie sterowana awionetka naladowana materialami wybuchowymi (kto to wymyslil ?) a drugi zdalnie sterowanym boeingiem (nie wiem, czy trzyletnia corka znajomej by w to uwierzyla ;]). Inna sprawa jest pentagon - jakos nie chce mi sie wierzyc, ze wazacy 350 ton, majacy 70 metrow dlugosci i wiozacy 240 000 litrow paliwa Boeing (wg. Wiki) wyrwal kawalek budynku i przestraszyl pare emerytek z pieskami ;] Sila uderzenia czegos takiego (Boeing rozwija prawie predkosc 1 macha), zmiecie w pyl sciany z betonu, stali, kevlaru, tytanu czy uranu 235. Dodatkowo, taka ilosc paliwa gdyby sie zapalila, zrobilaby z pentagonu najwiekszy fajerwerk na swiecie (chociaz Panie, my ze szwagrem po pijaku to nie takie.... ). Moim zdaniem, ktos w panice spowodowanej calym tym burdelem po walnieciu w WTC (nie oszukujmy sie, zapanowal chaos nikt nie wiedzial co sie dzieje i co robic), wcisnal nie ten czerwony guzik co trzeba, skutkiem czego milion dolarow z lotkami i odrzutem (tyle kosztuje porzadny pocisk rakietowy) walnelo w nie ten samolot co trzeba. Troche lyso tlumaczyc sie z zabicia 300 pasazerow przez przypadek i nawet panujacy wtedy burdel tego nie usprawiedliwia. Drugi czerwony guzik wcisnieto wiec juz swiadomie i poszybowal w pentagon. I mamy dwie pieczenie na jednym ogniu - nikt nie spyta o boeinga (w koncu mogli go faktycznie niechcacy rozwalic nad woda) a i mamy atak na obiekt wojskowy. Tak wiem, moja historia jest pocieszna i naciagana - ale do mnie przemawia. Ot takie moje spiskowe spojrzenie na rzeczywistoc. Oponenci niech nie traktuja go zbyt powaznie bo jeszcze im zylka peknie ;]

Dzieki za pomoc, ale szukalem czegos lzejszego i znalazlem - Stylish robi dokladnie to o co mi chodzi. Teraz tylko skromna regulka: @-moz-document domain("onet.pl") {.forumtext { display: none; }}i wreszcie mozna spokojnie czytac onet (oczywiscie z adblockiem czuwajacym w tle ;]). edit: Jednak przekonalem sie do Greasemonkey, czego efektem jest skrypt Onet Cleaner ktory usuwa forum i sporo smiecia ze stron onetowych (znaczy sie reklam). Jak ktos ma ochote, to moze sie nim pobawic ;)

Moze mi ktos polecic jakis plugin do ff, ktory stronie ktora pasuje do jakiegos adresu (powiedzmy http://www.onet.pl/* ew. bez wildcardow, ale zeby zlapalo adres) aplikuje dodatkowy styl css ?