VVilkacy

Fajnie, wrzucasz video od gościa, który nigdy nie miał tych kart u siebie i pyta użytkowników Reddita o szczegóły specyfikacji. ;) Zgadzam się natomiast ze stwierdzeniem, że nie ma złych kart. Są tylko źle wycenione. W odpowiedniej kwocie nawet 4060 TI 16 GB będzie dobrą kartą. To nie tyle TI, co bardziej ROG Strix czy inna EVGA. ;) Możesz wziąć tańszy model, nie ma w tym nic złego. Po prostu podałem Ci najlepsze do 5200 zł.

Jeśli 5200 zł to maks na kartę i nie będzie to oznaczać, że np. bierzesz gorszego proca czy zasilacz, to zdecydowanie poluj na Nitro+, Taichi lub ew. Red Devil. I teraz Cię wkurzę, ale Taichi w tym tygodniu było do kupienia za 4000 zł i nielicznym się udało kupić. :D Śledzę oferty 4080, XT i XTX na Pepperze od dłuższego czasu. Ew. możesz zagrać budżetowo i wziąć jakiś tańszy model. Fakt, że masz 5200 zł na kartę, nie musi oznaczać, że musisz tyle wydać. Montaż jest taki sam (trzy wtyczki), tylko te klocki wypada czymś podeprzeć o ile nie mają podpórki w komplecie. Z tym, że ew. podpórkę kup jak już będziesz wiedział czy Ci będzie pasować do obudowy, bo może będziesz chciał np. niższą lub o innym rodzaju montażu. Coś takiego np: https://allegro.pl/oferta/podporka-pod-gpu-karte-graficzna-jonsbo-vc-20-13520337505 https://www.x-kom.pl/p/1053335-uchwyt-do-karty-graficznej-jonsbo-uchwyt-do-karty-graficznej-vc-20-mini-czarny.html (krótszy model) A nawet jeśli karta ma podpórkę w komplecie, to spotkałem się z krytyką np. tych od Sapphire, że rysują karty i generalnie są wrzodem na tyłku przy montażu.

X-kom jest w porządku, ale po prostu mają bardzo kiepską ofertę Radeonów. Nigdy nie widziałem tam XT za mniej niż 3999 zł (którego zresztą i tak teraz nie ma), a dopiero niedawno pojawił się XTX za 4600 zł. Niestety kiepski model. Teraz doczytałem, że chcesz grać w 4k. Wobec tego, moim zdaniem dopłata do XTX / 4080 jest jak najbardziej wskazana, a 4070 TI bym skreślił na starcie. :D Spróbuję odpowiedzieć na Twoje pytanie o sklep pytaniem do innych użytkowników: czy uważacie, że zakup karty (nowej) na Allegro nie jest złym pomysłem? Allegro ma świetną ochronę klienta i paradoksalnie może być bezpieczniej (i szybciej w razie problemów) niż w niejednym dużym sklepie. Co o tym sądzicie? Chyba czasy kartofli zamiast telefonu z Allegro dawno minęły. :D Aha, pamiętaj, że z XT i XTX dostajesz Starfielda w wersji premium. Listę sklepów partnerskich na Polskę, które biorą udział w promce masz tutaj: https://www.amd.com/en/promotions/starfield-bundle Nic mi nie pęknie, tylko nie wprowadzaj OPa w błąd. Co gdyby kupił któregoś z podlinkowanych XT-ków za 4300 zł? Na początku sierpnia przez chwilę można było wyhaczyć XT nawet za 3400 zł. O ile można zapłacić dużo więcej, to z pewnością nie za podrzędny model.

Pytasz o XT, a wrzucasz link do XTX, który jest o cały poziom wyżej. Poza tym, wiem że napisałeś, że jesteś fanem marki Gigabyte, ale akurat w życiu bym od nich Radeona nie wziął (nawet Aurusa). Poza tym w X-komie jest bardzo kiepsko z Radeonami. Ogólnie, jeśli zmieścisz w budżecie XTX, to zdecydowanie warto. Tylko nie za cenę oszczędności na np. zasilaczu. :) Gdyby budżet się jednak nie spiął. Możesz np. pomyśleć o 13600k i XTX. Będzie to lepsze do gierek niż i7 i 4070 TI / 7900 XT. O ile te kilka stówek zrobiłoby różnicę, bo nie siedzę z kalkulatorem. :) Kolego, nie żartuj. W tej cenie można mieć Nitro+, który będzie o niebo lepszym wyborem. Nikt normalny nie kupi 7900 XT za 4300 zł, niebędącego topowym modelem: https://www.morele.net/karta-graficzna-sapphire-nitro-radeon-rx-7900-xt-vapor-x-20gb-gddr6-11323-01-40g-12801363/ Natomiast do dyskusji jest czy warto płacić 4200 zł za topowy model XT, kiedy można mieć XTX za 4300 zł: https://www.krsystem.pl/xfx_speedster_merc_310_amd_radeon_rx_7900_xtx_black_edition_24-item-70954.html Ogólnie większość zawsze skłania się ku wyższemu modelowi.

Masz debug ledy (względnie kod błędu) na płycie. Masz nieograniczony dostęp do wiedzy (internet). Możesz pytać na bieżąco innych o porady. W końcu możesz nawet streamować cały proces i być prowadzonym za rękę przez czat krok po kroku. Naprawdę, przy tym co się działo, kiedy się rodziłeś, budowa niecustomowego kompa dzisiaj nie jest skomplikowana. ;) Wbrew pozorom, elektronikę nie jest tak łatwo uszkodzić (pomijając piny :D). Zdarzyło mi się odwalić coś, po czym myślałem, że już pozamiatane, a finalnie komp normalnie zadziałał. Na tym tle, zawsze mnie śmieszą ludzie kupujący cały zestaw iFixit i opaskę antystatyczną do jednorazowego złożenia kompa. Ostatecznie, jeśli przewidujesz zmiany kompów w przyszłości, wypadałoby się kiedyś tego nauczyć. Zawsze możesz potrenować na jakimś starym gracie. W końcu większość z nas tutaj pewnie jest samoukami, a nie pracownikami serwisów z trzydziestoletnim stażem. ;) Reasumując, wolałbym zbudować sam i w razie problemów (po wyczerpaniu się wszystkich pomysłów), oddać już złożony PC do jakiegoś lokalnego serwisu do poprawy.

Pod adresem każdego sklepu znajdziesz historyczne wpisy o tym, że klient został wydymany, więc nie da się odpowiedzieć z pewnością, że jeden jest lepszy od drugiego.

Też mam tego Della S2721DGFA i to jakiś ponury żart dla oczu, jeśli kiedykolwiek widziałeś porządny monitor z rodzaju Eizo czy Neca. Niestety, smutna prawa jest taka, że albo dopłacasz do oleda, albo w tym budżecie czeka Cię marketowa jakość.

Jak chcesz się tak głupio bawić, to polecam obudowy np. Phanteksa. Mają drzwiczki na zawiasach i możesz je otwierać i zamykać, jak okno. Więc na noc możesz zamknąć, żeby się nie kurzyło. ;)

Przecież ten gość to żart. Nie odbieram mu tego, że potrafi złożyć PC (bo potrafi to nawet małpa), ale historycznie zdarzało mu się gadać bzdury. Np. o płycie z uszkodzonym slotem PCI-E, że jest do "wyrzucenia". Dla mnie serwisant, który nie zna lutownicy czy miernika, nie jest serwisantem.

Jeśli nie pogniesz pinów w sockecie na starcie, to potem już tylko z górki. A kablologia jest przereklamowana. :P

Faktycznie. Musi to być świeża sprawa, bo za XTX zwykle wołali grube miliony. Inną sprawą jest, że ten Gigabyte to jeden z najgorszych modeli.

W x-komie nie kupisz XT ani XTX. Nie ogarniam co ten sklep odwala z Radeonami. Może Nvidia im płaci. :D

Ja złożyłem kompa na 13600k w styczniu. Oto moje wybory: MSI Z690 Pro A G skill ripjaws 6000 MHz, CL 32, 2 x 16 GB (dzisiaj wziąłbym pewnie 6400, CL 30 w zależności, co płyta przyjmie) Corsair RM1000X (nie polecam - piszczące cewki w idle, generalnie jebać Corsaira i ich produkty) NH-D15 (nie polecam jeśli masz napięty budżet, można dostać coś porównywalnego taniej) Phanteks P600S Mam też m. in. Della S2721DGFA i nie polecam. Nawet nie używam go do gier. Nie żeby dało się go gdzieś jeszcze kupić (?). Nigdy nie oszczędzaj na monitorze. Dedykowanej grafiki jeszcze nie mam, ale nie ma to większego znaczenia, bo ja nie mogę mieć karty Nvidii, więc u mnie pozostaje tylko XTX. Możesz też przyoszczędzić biorąc 13600KF zamiast K.

Jak przekonałeś siebie, żeby zamiast topowego XT, nie wziąć podstawowego modelu XTX? Inną sprawą jest, że nigdzie nie widziałem Taichi XTX w cenie porówynywalnej do Nitro+. Kupowałeś z zagranicy?

Kupuję dla siebie. Po prostu nie używam Windowsa i nie będę miał dostępu do tak fajowego softu.

To nie jest kwestia wyboru i rozważania plusów i minusów. Inaczej wolałbym dopłacić do 4080, bo to już niedaleka droga (względem Nitro). Poradniki mi nic nie dadzą, bo nie będę miał dostępu ani do Adrenalin, ani Afterburnera. Zasilacz jest jak najbardziej w porządku.

Cześć Chcę zanabyć kartę, więc w tym budżecie będzie to XTX lub ew. XT. Sęk w tym, że najprawdopodobniej nie będę mógł mu nałożyć żadnych kagańców, więc karta jak wyjdzie z pudełka, tak będzie działać (chyba, że ma fizyczny przycisk do zmiany BIOS-u). Zależy mi przede wszystkim na kulturalnej pracy przy znośnych temperaturach. ;) Myślicie, że warto dopłacić te 500 zł do np. Nitro? Z góry odrzucam gigabajta, bo gardzę tą marką. I raczej wolałbym się trzymać partnerów AMD, z oczywistych względów. Obudowa to Phanteks P600S z defaultowymi wentylami, a na procu siedzi D15, więc może trochę dusić kartę.

Stoję na stanowisku, że słuchawek nie kupuje się od "gamingowych" marek. Gadanie, że słuchawki bez tego tagu nie nadają się do gier, to efekt sprania mózgu marketingowym bełkotem. (Podobnie jak z fotelami. ;)) Kup sobie coś pokroju Sennheiserów HD560S, a na nowo odkryjesz dźwięk. Poza wszystkim, w odróżnieniu od gejmingowego szmelcu, one będą działać przez 15 lat.

Nie lubię polecać chłodzenia, bo w mojej ocenie to nieco indywidualna sprawa. Ja swój 13600k planuję sparować z NH-D15, ale mam świadomość, że byle AiO 280 byłoby potencjalnie wydajniejsze. No i pozostaje cena. Dużo bardziej opłacalne jest coś pokroju DeepCool AK620 czy Dark Rock Pro 4. A i trzeba pamiętać o innych przypadłościach powietrza, jak zasłanianie banków pamięci itd. Dlatego m. in. twierdzę, że to indywidualna sprawa. :) Inną kwestią jest odpowiedzenie sobie na pytanie: kiedy kolejny raz będziesz wymieniał procesor? Jeśli odpowiedź na to pytanie to za 2-3 lata, to moim zdaniem lepiej wziąć AM5 i całkowicie olać Intela. Ja wiem, że tego nie zrobię, więc spokojnie mogłem brać 13600k. Wersja KF nie ma swojego GPU. Piszę to na wypadek, gdybyś to przeoczył. Aha, no i dużo ludzi wymienia fabryczny ILM na chipsecie 1700. Trzeba doliczyć tę stówkę więcej i potencjalną utratę gwarancji na płytę. Względem, płyty: jeśli chcesz zmienić RAM, to brałbym jednak DDR5, choć sporo osób nadal poleca DDR4. Osobną sprawą jest, że już masz DDR4. Te 16 GB to 2x8? Tak czy inaczej, mam wrażanie, że dużo rozbije się o dostępność płyt, bo np. swoją MSI Z690 Pro-A kupiłem miesiąc temu za 1100 zł, a teraz albo jej nie ma, albo kosztuje 1700 zł czy coś w ten deseń. Może DDR4 są bardziej dostępne, nie wiem. Pytałem nawet u źródła i MSI twierdzi, że nadal je produkują. Nie wiem co się dzieje z tym rynkiem.

Zmiana 5600X na cokolwiek innego niż 5800X3D, kiedy używasz komputera do gier jest całkowicie bez sensu, jeśli chociaż trochę szanujesz pieniądze. To nadal bardzo dobra platforma.

12700f do gier jest kompletnie bez sensu, kiedy istnieje 13600k(f). 4080 jest fatalnie wyceniona. Miejsce tej karty jest na sklepowej półce. Albo dopłacasz do 4090, albo bierzesz coś innego. Względem chłodzenia CPU, musisz odpowiedzieć sobie sam. Ja wolę powietrze, bo mam stuprocentową pewność, że będzie ze mną przez całe życie platformy. Inną sprawą jest, że nigdy nie kupuję procesorów pokroju i9 czy R9. Zasilacz do 4080 wypadałoby wymienić. Gdybym ja był na Twoim miejscu, wziąłbym 13600k i 7900 XT(Z) jeśli cena będzie dużo lepsza niż 4080, a słupki porównywalne lub niewiele gorsze. W najgorszym wypadku przemęczyłbym się na 1080 (to nadal dobra karta), ale już na nowej platformie i poczekał na inne półki cenowe GPU.

Z tego, czego zdążyłem się naczytać i naoglądać, jest zupełnie odwrotnie. Przy 4090, 4080 jest zupełnie nieopłacalną kartą (choć obie to jakiś żart cenowy). I właściwie ma to pewne odzwierciedlenie w rzeczywistości, bo 4080 kiepsko się sprzedaje. Autor nie napisał do czego ten komp ma służyć. Ale jeśli do gier, to winszuję. W tej cenie i do tego celu, ja bym nigdy tych kart nie kupił. Zwłaszcza, że nowe RX-y są tuż za rogiem, więc chciałbym chociaż zobaczyć wykresy przed decyzją. I nie rozumiem dlaczego Intel, kiedy chcesz "opcji upgrade'ów na 5-8 lat wprzód". W mojej ocenie to zupełnie nielogiczne. Raptor lake jest dobry, jeśli tego NIE zrobisz przez ww. okres. W innym przypadku AMD.

Podepnę się. Sam wybieram pamięć do Pro-A od MSI i na ich stronie podano, że te kości nie są wspierane. Czy to przez obsługę expo? Dodatkowo Kingston na swojej stronie pisze tak: "Note that Kingston FURY Beast w/EXPO modules and kits are not Intel XMP Certified, due to the presence of EXPO profiles". Jak to rozumieć? Nie pytam o przetłumaczenie. :D Zaznaczę, że na stronie MSI w sekcji z płytami X670, te moduły normalnie wyskakują jako obsługiwane, więc nie jest to raczej kwestia niezaktualizowania danych.