Skocz do zawartości

mYOUsic

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Ostatnia wygrana mYOUsic w dniu 6 Sierpnia 2023

Użytkownicy przyznają mYOUsic punkty reputacji!

mYOUsic's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

  • Week One Done
  • One Month Later Rare
  • First Post Rare
  • Conversation Starter Rare

Recent Badges

1

Reputacja

  1. Oczywiście wiem skąd się bierze takie, a nie inne napięcie - nigdy nie wiesz na jaki krzem trafisz i w teorii wyższe powinno pozwolić na bezproblemową pracę każdemu, a jeżeli masz wiedzę i chęci to możesz zrobić UV bo pewnie się da (i tak też zrobiłem). Problem leży gdzie indziej - Asus zrobił to tak mocno na odp*****l, że napięcie VSOC było domyślnie na poziomie 1.4 gdzie według AMD nie powinno przekroczyć 1.3, a inni producenci mają je ustawione na poziomie 1.2 - wszystko oczywiście przy włączonym EXPO. Dodatkowo ich ustawienie w BIOSie działa tak dobrze, że aby osiągnąć 1.2 musiałem ustawić 1.15... 🙂
  2. Cześć, jakiś czas temu podjąłem decyzję o przesiadce z 9600k na coś nowszego. Po długim zastanowieniu wybór padł na AM5 ze względu na potencjalnie prosty upgrade w przyszłości - w końcu czerwoni obiecują wspierać AM5 przez kilka generacji. W tamtym miesiącu po premierze 7800X3D postanowiłem dłużej nie czekać i złożyć zamówienie. Od około mesiąca niestety jestem posiadaczem zestawu ROG STRIX X670E-E Gaming Wifi oraz 7950X3D. Od początku wszystko działało lepiej niż dobrze, byłem totalnie zadowolony. Przy pierwszym uruchomieniu zrobiłem update BIOSu i nie napotkałem żadnego problemu. Wszystko lata bardzo ładnie z CO ustawionym na -10 oraz pamięciami G.Skill 6000 30-38-38 z dosyć ciasno ustawionymi timingami. Jako, że w "branży" siedzę od jakichś 20 lat i oglądam / czytam różne branżowe newsy trafiła do mnie oczywiście wiadomość o "strzelających" prockach z 3D Cache, którą się mocno zainteresowałem - w końcu sam taki mam. Po usłyszeniu info, że główną przyczyną jest zbyt wysokie napięcie VSOC sprawdziłem je u siebie i oczywiście było kosmiczne - 1.4v. Oczywiście zaktualizowałem BIOSa do ostatniej stabilnej wersji, który niby powinien ograniczyć to napięcie do max 1.3 co jak się można spodziewać nie działa tak jak powinno. Następnym krokiem była zmiana wartości z Auto na 1.2, co skutkowało napięciem w okolicy 1.25, a potem na 1.15 co finalnie ląduje w okolicy 1.19-1.21. System jest stabilny, przechodzi memtesta bez problemu, AIDA, Cinebench, OCCT też mu nie są straszne. Można by rzec, że po temacie. Otóż nic bardziej mylnego. Dwa ostanie filmy GN tj. "The Truth About AMD's CPU Failures: X-Ray, Electron Microscope, & Ryzen Burns" oraz "Scumbag ASUS: Overvolting CPUs & Screwing the Customer" powodują, że mam totalnie dosyć tego syfu jakim jest branża PC. Dlaczego? Po pierwsze jakiekolwiek ustawienie w BIOSie opisane jako "Auto" powinno być (i od lat było) bezpieczne dla całego sprzętu. Tutaj jak widać powinienem znać prawidłowy poziom każdego z napięć na płycie głównej i sprawdzić czy aby na pewno wszystkie są poprawne, mimo, że każde było na Auto. Po drugie z analizy przedstawionej na filmach wynika, że około 2 tygodnie pracy procesora z napięcem 1.4v prawdopodobnie spowodowało skrócenie jego żywotności w stopniu, którego nie da się łatwo określić. Może podziałać latami, a może paść chwilę po gwarancji. Jedno jest pewne - procesor w jakimś stopniu uległ degradacji. Fajnie, gdyby nie fakt, że kosztował 3500. Po trzecie polityka jaką prowadzi ASUS pozwala mi myśleć, że horrendalne droga płyta główna po prostu nie ma gwarancji, a moją winą jest fakt, że ją włączyłem do prądu. Po szczegóły zapraszam na youtube'a GN, bo wywód byłby mega długi gdyby chcieć to tutaj streścić. Zabezpieczenia OCP i OVP w płytach asusa po prostu nie działają. Na dodatek pozostali producenci mają napiecie VSOC z włączonym EXPO defaultowo w okolicy 1.2, a ASUS oczywiście 1.35 bo po co schodzić niżej. Od lat używałem płyt MSI. Komputery, które zbudowałem działają po dziś dzień (łącznie ze staruszkiem C2Q) i totalnie nigdy nie miały problemów. Teraz po prostu boje się, że dosyć duże pieniądze pójdą w błoto chwilę po gwarancji, a winy w tym mojej nie ma żadnej. Nie wiem co mnie podkusiło, żeby spróbować tym razem asusa ale żałuję, że wpadłem na ten cholerny pomysł. Może Wy jako przedstawiciele mediów będziecie w stanie uzyskać oficjalny komentarz w sprawie od asusa bo jestem mega ciekawy jak bardzo jestem na lodzie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...