eNgine85

Ok odpiszę tutaj, bo może komuś się przyda. Po dłuższych bojach znalazłem winowajcę takiego zachowania. Przełączając w biosie opcje aby widzieć całą inicjalizację i POST Messages zauważyłem że pierwsze co się pojawia po włączeniu komputera jeszcze przed ekranem biosu to napis: Entering the boot menu...., potem ekran biosu i zaraz potem boot menu i tak za każdym razem tak jak pisałem wyżej. Skoro info o wchodzeniu do boot menu się pojawiało, to trochę tak jakbym wcisnął F8 zaraz po włączniu komputera, jednak F8 nie było wciskane. Dla pewności podpiąłem inną klawiaturę na usb i ... już komputer uruchamia się bez wymuszonego boot menu. Czyli winna klawiatura, zjawisko jest o tyle ciekawe że przy podłączeniu do innego komputera nie ma takiego efektu, jak również po uruchomieniu systemu klawiatura zachowuje się zupełnie normalnie, nie ma żadnego śladu po tym, że klawisz F8 miałby być ciągle wciśnięty albo pracować nieprawidłwo. Nie mniej tak właśnie z tą konkretną płytą główną klawiatura A4Tech KV-300H powoduje efekt jakby klawisz F8 się wciskał w momencie inicjalizacji biosu. Klawiatura ma wbudowany hub usb, być może to powoduje jakiś konflikt. Trochę szkoda bo bardzo lubię tą klawiaturę z niskoprofilowymi klawiszami, ale widać że pora wymienić ją na coś innego.

Dzięki za sugestie, ale to nie menu z Bootloadera Windowsa (posiadam Grub2), tylko typowe bootmenu z uefi. Ustawienia trzyma poprawnie, próbowałem też domyślnych ustawień RAM, jak i DOCP I i DOCP II, ale niestety na to bootmenu nie miało wpływu - za to odczuwalna jest różnica czasu z jaką bios się inicjalizuje zanim pokaże pierwszy ekran (testowanie profilu pamięci)

Cześć, trochę już internetu przegrzebałem, ale bezskutecznie, stąd ten post... Do rzeczy: w październiku 2023 zbudowałem sobie nową platformę na AM5 + Ryzen 7700X na wymienionej w tytule płycie głównej. Generalnie wszystko działa bardzo poprawnie z jednym małym wyjątkiem. Za każdym razem, gdy uruchamiam komputer bios, pomimo ustawionych boot priorities i odpowiednich partycji/systemów w trybie UEFI nie startuje systemu automatycznie, a zamiast tego za każdym razem wyświetla boot up menu: "Please select a boot device from list" - jak potwierdzę na liście klawiszem ENTER podświetloną pozycję, albo wcisnę ESC żeby użył domyślnej konfiguracji to proces jest normalnie kontynuowany. Jak nie dokonam żadnej akcji to tak będzie czekał w nieskończoność. Próbowałem aktualizacji biosu (obecnie mam najnowszą wersję), różnych konfiguracji (mam kilka bootloaderów (Windows + Grub2 z Ubuntu) ustawiałem różne jako domyślne, wyłączałem tak żeby było dostępna tylko jedna opcja itp.. Za każdym razem płyta zachowuje się dokładnie tak samo. W związku z tym mam pytanie do was, czy to jest jakaś specyficzna cecha platformy AM5? Czy jednak coś jest nie tak z moją płytą? Zależy mi na tym, żeby żadna manualna akcja nie była potrzebna przy uruchamianiu komputera, ze względu na to, że chciałbym mieć nadal możliwość uruchamiać go zdalnie przez ethernet i móc się zdalnie wbijać na system (SSH, SteamLink) bez fizycznej potrzeby podchodzenia do komputera.