Odniósę się do tego co pisaliście uzbieram pieniądze i komputer oddam do serwisu ponieważ niestety nie mam znajomej osoby u której mógł bym sprawdzić podzespoły a wiem, że to awaria w której wiele różnych części mogło się popsuć, co do odpalenia na tak zwanego pająka próbowałem, 2 karty które testowałem mają wejście 6-cio pinowe zasilacz ma 6 pinów wszystkie podłączam do karty i nic nie zostaje. A zasilacz jeśli po oddaniu do serwisu nie okaże się winowajcą to i tak go wymienię żeby po wymianie nie popsuł mi czegoś innego, niestety będę musiał trochę wytrzymac bez komputera ale pozbędę się wadliwych części.