Gra zaczynała się krótką historią w której piraci atakują nasz statek i chyba w tym samym czasie zaczyna się burza nie jestem pewny i trafiamy na bezludną wyspę musimy zbierać jedzenie i rąbać drewno prawie każdy z ludzi ma swoje ulubione zajęcie dzięki czemu robi je szybciej i się tak nie męczy kiedy nie było czego zrobić stawali, kręcili głowami i wzruszali ramionami po naprawieniu statku trzeba było stworzyć fort po pewnym czasie były misje gdzie trzeba było strzelać w statek piracki bardzo przypominało angry birds zamiast strzałki na ekranie była dłoń kiedy kiedy kupowało się ludzi trzeba było zbudować dom i pokoje trzeba było je dobrze dopasować by dało się do nich wejść inaczej połyk nie był do użytku a nowy człowiek nie mógł nic robić nie byłi oni super realistyczni żeby dotrzeć do następnej część mapy trzeba było wyrąbać trzcinę cukrową co odeszli nie było możliwe ostatnim miejscem jak dobrze pamiętam była gora z kamiennymi drzwiami gdzie było coś wyryte była tam zielona trawa i lamy wszędzie były porozstawiane skarby z rzeczy które trzeba było zbudować to kopalnie metalu gdzie jedna osobą kuła metal a druga kopała żelazo czy co to tam było chatkę rybacką, kuchnie, spiżarnie która pod koniec wygląda jak wieża, szkołę i takie miejsce dla naukowców, pola gra była bardzo wymagająca więc ciężko mi było dostać się na następne poziomy ludzi nie umierali gdy byli głodni ale nie byli w stanie nic zrobić i trzeba było pilnować ich zdrowia i psychiki czasami potrzebowali porozmawiać z jakąś osobą. No oczywiście pamiętam każdy szczegół ale nie pamiętam nazwy i trochę się rozpisałem ale mam nadzieję że ktoś rozpozna moją grę.
