
Trickster
Użytkownik-
Postów
9 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Trickster
-
Czerwona dioda DRAM w nowym PC
Trickster odpowiedział(a) na Trickster temat w Podstawowe Zagadnienia
Speaker za pierwszym razem jak się pojawiły problemy to coś wypikał ale dokładnie nie pamiętam. Potem już tylko standardowe 1 beep przy starcie rozruchu jak znikała dioda dram. No i jak zapomniałem ram wpiąć to 3 sygnały 😆 a teraz cisza przy tej diodzie. W weekend zrobię ostatnia próbę własnoręcznej diagnozy, wgram nowy BIOS flashem bo podobno na pierwszej wersji ta płyta nie ma szans wystartować. A potem rozbiórka i sprawdzę wszystko jeszcze raz na spokojnie. Jak nic nie pomoże to albo znajdę zaufany serwis albo od razu reklamacja płyty i czekanie. -
Czerwona dioda DRAM w nowym PC
Trickster odpowiedział(a) na Trickster temat w Podstawowe Zagadnienia
1. Jak pisałem już całość rozbierałem, oglądałem i składałem od nowa. Nie wyciągałem tylko dysku bo raczej nie ma wpływu na problem i samej płyty nie odkręcałem. Procesor i socket oglądałem, są ok. 2. Założyłem w ten sposób żeby mieć lepszy dostęp do śruby po stronie ramu, mam wielkie łapy i przykręcanie chłodzenia to dla mnie spory wyczyn. Z problemem nie związane ale masz rację, z jakiegoś powodu konstrukcyjnie chłodzenie ma to wgłębienie z jednej strony i pewnie lepiej żeby wgłębienie było po wyjściowej stronie obiegu powietrza. Póki co mam w perspektywie wielokrotne rozgrzebywanie sprzętu - takie detale i układanie kabelków to zabawa na koniec. 3. Myślałem o tym, nawet mierzyłem i na razie ugięcie na długości całej karty jest około 1 mm. Przewody nie ciągną karty, wszystkie są luźno. Ale w perspektywie dłuższej pracy na pewno taką domontuje. Póki co - trzeba rozwiązać problem bo nie wiem nawet czy ten zestaw zostanie w takim układzie. 4. Pierwsze składanie robiłem na stole - RAM, procesor, chłodzenie, zasilanie procesora - i całość montowałem do obudowy. Przy drugim złożeniu wszystko już w obudowie. RAM przekładałem już kilkanaście razy i naprawdę solidnie dociskałem - tak czy inaczej zatrzaski same zaskakują kiedy wejdzie. Poza tym problemy zaczęły się w trakcie użytkowania systemu, gdyby to była kwestia niedociśniętego ramu to problem byłby raczej od początku. Jeśli masz na myśli ATX_12V jako dodatkowe zasilanie CPU to tak, sprawdzane kilka razy czy dociśnięte i na płycie i w zasilaczu. Jak pisałem, sprzęt już rozbierałem i składałem więc ciągłe powtarzanie tego samego może tylko zaszkodzić. Ale pewnie w weekend jeszcze raz to zrobię, łącznie z wyjęciem płyty z obudowy i wymianą kabli na inne - tak dla pewności. Dzięki za rady. -
Witam, mam problem z nowym zestawem który sam złożyłem i tracę już pomysły jak to ogarnąć. Na wstępie zestaw: Gigabyte B650 EAGLE AX, Ryzen 5 7500F, Gigabyte GeForce RTX 5070 Windforce 12GB, ZASILACZ SEASONIC FOCUS GX-750 V4 ATX 3.1 PCIE 5.1 BLACK 80PLUS GOLD 750W, Patriot Viper Venom DDR5 32GB (2x16GB) 6000MHz CL30, Dysk SSD Patriot VP4300 Lite 2TB M.2 2280 PCI-E. Sprzęt złożyłem bez większych problemów, aktualizacja BIOS, ustawienia, instalacja systemu... etc. Jedynie miałem problem z nie wykrywaniem HDD przez SATA, nie pokazywało go w BIOS. Próbowałem wszystkich 4 wejść, różnych kabli. Nie miałem tylko okazji sprawdzić dysku na innym sprzęcie a temat ostatecznie olałem. Po zakończonych ustawieniach i przepięciu na docelowe biurko, uruchomieniu na 2 monitorach, odpaleniu YT i jakiegoś programu, gdy włączyła się nakładka NVIDA kilka razy piknęło na płycie - nie pamiętam dokładnie ale jakieś 2-3 razy i wywaliło kartę sieciową z systemu. Dioda karty sieciowej dalej się świeciła tylko bez tej drugiej co miga na przesył danych. Do tego zaczęło przycinać system na zasadzie - kilka sekund normalnie działa / kilka sekund zwiechy. Po resecie problem się powtarzał (już bez "beepów") parę minut po uruchomieniu systemu. W końcu po iluś resetach ustawień karty sieciowej problem zniknął. Pojawił się za to inny problem, następnego dnia przy uruchamianiu PC rozruch zatrzymał się na czerwonej diodzie DRAM ale po paru minutach wystartował i pracował normalnie. I tak przy każdym kolejnym włączeniu komputera, czy nawet przy resecie podobna sytuacja tylko czas zgaśnięcia diody DRAM był różny - od sekund do ponad godziny. Jeśli nie wyłączyłem PC przez 3 dni to chodził cały czas normalnie - z jednym wyjątkiem. Kiedy odpaliłem grę - nic wymagającego - to w pewnym momencie przy większym ruchu graficznym na ekranie drastycznie spadły fps - z 200 do pojedynczych - trwało to kilka minut. W trakcie zerknąłem tylko do menadżera zadań na wydajności ale tam wszystko wyglądało stabilnie, żadnego CPU 100% czy coś. Dodatkowo wrócił problem ze znikaniem karty sieciowej i lagami systemu - przy okazji zauważyłem że gdy wywala kartę sieciową to pojawia się trochę błędów w menadżerze urządzeń, błędy sterowników karty sieciowej ale też SATA i USB 3.2. Zacząłem więc trochę standardowych testów - hwinfo, cinebench, testmem5... Nie znalazłem nic specjalnego, temperatury w normie, wyniki procesora prawie takie jak na CPU monkey. W BIOS jeszcze sprawdzałem różne profile RAM pod względem niekompatybilności - EXPO 1 (6000 mhz), EXPO 2 (5400 mhz), brak (4800) - ale nic to nie zmieniło z diodą. Uznałem że trzeba sprzęt rozłożyć i złożyć - może jakieś piny na sokecie, może jakiś kabelek zasilania nie dociśnięty. I tak w skrócie: - RAM próbowałem we wszystkich możliwych kombinacjach, bez zmian. Niestety nie mam możliwości sprawdzenia innego RAMU ani sprawdzenia tych kości na innym sprzęcie. - Wyjmowałem baterię, reset CMOS nie pomógł. - Sprawdziłem procesor i socket - nie dopatrzyłem się żadnych uszkodzeń. - Sprawdzałem kartę graficzną na różnych wejściach, próbowałem też startu na zintegrowanej - bez zmian. - Z samym procesorem i jedną kością RAM - też dioda DRAM. - Wszelkie przewody pomacałem czy dociśnięte, zasilanie procka przepiąłem w inne gniazdo w zasilaczu. Po złożeniu sprzętu rozruch już w ogóle nie przechodzi, cały czas dioda DRAM. Także tyle z mojej "naprawy" 😄 Choć podejrzewam że jak zrobię aktualizację BIOS flashem to może uda się wrócić do stanu "w końcu się uruchomi". Przegrzebałem google ale takiej kombinacji problemów jak u mnie nigdzie nie znalazłem, raz ktoś coś wspominał o połączeniu diody DRAM z losowym wywalaniem karty sieciowej - u niego pomogła wymiana procka. No i teraz mam zagwozdkę, części nowe tylko co tu wysłać na gwarancję? RAM - podstawa przy diodzie DRAM ale mało prawdopodobne żeby obie nowe kości zdechły naraz. Gdyby chodziło o niekompatybilność to problem byłby chyba od początku? Dodatkowo RAM raczej nie ma wpływu na wywalanie karty sieciowej. Karta graficzna - też możliwa przy DRAM ale raczej wykluczona skoro dioda dalej świeci bez karty. Zostaje procesor lub płyta główna - na fpsy wpływa raczej miałby procesor ale na kartę sieciową albo gniazda SATA? To chyba bardziej chipset płyty głównej za to odpowiada... Poza tym testu obciążenia procka nic nie wykazały. No i nie mam pomysłu co dalej, sensownego serwisu w okolicy nie mam żeby to przebadali. Ktoś z was miał może podobne "objawy" albo ma pomysł co jeszcze mógłbym sprawdzić?
-
Dzięki za podpowiedź, nad tym coolerem sam nawet myślałem. Może rzeczywiście lepiej te parę stówek dołożyć do zestawu. Jakiś konkretny powód dlaczego taka obudowa? Fajnie wygląda pod względem czyszczenia z kurzu ale jest sporo mniejsza od tego Irida.
-
Witam, Nadchodzi dla mnie co 5-letni okres wymiany sprzętu i tym razem chcę złożyć sprzęt od zera bez rozgrzebywania starego sprzętu bo 11 letnie dyski i zasilacz muszą w końcu zdechnąć i wolałbym uniknąć utraty danych. Sprzęt ma służyć głównie do pracy na 2/3 monitorach plus chcę mieć spokój na kolejne ~4/5 lat z wymaganiami gier tzn. celuje w wymagania wysokie bez wodotrysków. Na razie 1080p, za jakiś czas po zmianie monitora 1440. Obecny sprzęt działa 5 lat bezproblemowo ale prędzej czy później i tak będę musiał go zmienić a ostatnie problemy z włączeniem secure boot przekonały mnie do przyśpieszenia inwestycji:D Celuję w sprzęt budżetowy - priorytetem jest stosunek jakość / cena. Fajnie byłoby się zmieścić w 5000 zł. Obecny sprzęt (tak dla pokazania co dla mnie było wystarczające do tej pory, upgrade tego nie ma sensu) ASRock B450M Pro4 Ryzen 5 3600 + dowalone chłodzenie na pół obudowy GTX 1660 SUPER OC 6GB G.SKILL 32GB (4x8GB) 3000MHz CL16 Aegis Obudowa CoolerMaster N200 czarna Zasilacz Fortron AX550-60APN 550W HDD Seagate Barracuda 1TB SATA3 SDD Crucial MX 500 Proszę o ocenę zestawu który wybrałem z mixu polecanych: Procesor: AMD Ryzen 5 7500F + ENDORFY Spartan 5 MAX Płyta główna: MSI B650 Gaming Plus WiFi Karta graficzna: MSI RTX 5060 Ti 16GB Ventus 2X OC Plus albo RTX 5070 12 GB Ventus 2X OC RAM: GoodRam IRDM, DDR5, 2 x 16 GB, 6000MHz, CL30 Zasilacz: Chieftec Vega M 850W SSD: Patriot 2TB VP4300 Lite HDD: Seagate BARRACUDA 2TB 7200obr. 256MB Obudowa: Genesis Irid 505 V2 I parę uwag / wątpliwości: Planowałem wybrać najbardziej opłacalną kartę do 2000 ale z tego co widziałem w innych tematach prawie wszyscy polecają dopłacić do najtańszego 5070. Czy rzeczywiście lepiej dopłacić te ~20% więcej do 5070 z mniejszą ilością vram? Czy w perspektywie użytkowania tej karty kolejne 4-5 lat mniejszy vram nie odbije się czkawką? RAM zawsze można łatwo dorzucić więc te 32 GB na razie mi wystarczy. HDD biorę bo preferuję trzymać mniej używane "graty" na osobnym dysku, wybrałem ten konkretny na bazie popularności. No i sentymentu, obecny HDD tej firmy ładnie działa już 11 lat 🙂 Ale może poleca ktoś jakiś inny HDD 2 TB? Po przejściach z ciasnotą starej obudowy (domyka się dosłownie na milimetry) wolałbym coś naprawdę dużego. Problem w tym że te obudowy bliskie wymiarom 60x60x25 cm kosztują 3/4/5... razy tyle co ta Irid 505. Znacie jakieś polecane obudowy większe od tej podanej, tylko w rozsądnych cenach? (300/400 zł). No i tak ogólnie - czy nic nie pomieszałem w kwestii kompatybilności, chętnie poczytam opinie o tym zestawie.
-
Dzięki za podpowiedzi, ostatecznie wziąłem tego asusa z x-kom, dzisiaj dostałem i dopiero zacząłem w nim grzebać. Lepiej dołożyć te 5 stówek i mieć spokój na dłuższy czas a myślę że w tej półce cenowej nic wiele lepszego bym nie znalazł. Niestety nic poza klasycznym windowsem nie wchodziło w grę dla seniora, nie te lata żeby się przestawiać na coś innego. Nawet w windowsie ograniczam go do gotowych skrótów żeby bałaganu nie narobił. Trochę mnie zaskoczyła ilość śmieci instalowanych z windowsem i oporność w ich wywalaniu. Naiwnie myślałem że wystarczy przywrócić system i będzie goły. A widzę że microsoft idzie coraz bardziej w stronę systemów na telefon - więcej śmieci, mniej kontroli nad tym co ci system narzuca. To teraz google, poradniki jak oczyścić win 11 ze zbędnego syfu a potem ustawienie dla seniora - tym przyciskiem logujesz na pocztę, tym do banku... 😄
-
Laptopa po zakupie i tak wyczyszczę i ustawię po swojemu żeby ograniczyć zbędne aplikacje obciążające system. Na win10 to już raczej szkoda się cofać, za rok i tak kończy się wsparcie. Choć nie wiem, z 11 jeszcze nie korzystałem więc jak będzie tragicznie to pokombinuje. Nie chcę wchodzić w upgrade laptopów bo zwyczajnie nie mam na to czasu i ochoty. Stacjonarki dla siebie sam składam ale laptopy są jak dla mnie zbyt hermetyczne żeby w nich grzebać. Rzeczywiście lepiej wziąć ten z dłuższą gwarancją żeby się potem samemu nie babrać przy problemach.
-
W tym wypadku "szybka pomoc" to mój numer telefonu 😄 Dlatego też chce pomóc w wymianie na nowy model, mam dość reanimacji tego starego lapka. A jak nowego dobrze ustawię żeby był "senioro-odporny" to sobie odpocznę od akcji ratunkowych. Okej, czyli jednak dołożyć do ryzena. Ktoś coś jeszcze doda, jakiś inny model w podobnej cenie czy nie kombinować i ten asus się opłaca?
-
Hej, mam do was prośbę o radę przy wyborze prezentu dla seniora. Potrzebuję kupić laptopa do najprostszych zadań - przeglądanie internetu, bankowość elektroniczna, poczta, profil zaufany i urzędowe strony. Obecnie operuje na jakiś 10 letnich laptopach co gmaila otwierają 10 minut, nie chcę żeby się pchał w jakieś laptopy na abonament z sieci bo tam dopiero przepłaci. Budżet - dobrze by było wydać koło 1500 ale jestem otwarty na propozycję do 2000. Wymagania - to ma być prezent więc nie chcę używanego, żeby miał te 15 cali, wyjście hdmi, ssd 256 gb, fajnie by było jakby przy używaniu kilka godzin tygodniowo przetrwał przynajmniej ze 3 lata z sensowną wydajnością (tzn. bez otwierania gmaila 5 minut). Od ponad 10 lat nie korzystałem z laptopów i zwyczajnie nie mam pojęcia czego się mogę spodziewać po danych modelach, przegrzebałem googlowe rankingi "top 10 latpotów do 1500..." ale ani trochę nie ufam takim polecajkom 🙂 Z tego co widzę to zdecydowana większość opiera się na układzie zintegrowanej grafy, SSD 256 GB, 8 GB RAM i procesory i3. Pytanie czy któryś z tych przekładowych ma sens? - Laptopy od CHUWI, kompletnie nie znam marki ale widzę że mają bardzo niskie ceny przy podobnych parametrach do innych marek. Tylko te procesory N100 czy N4020 to dla mnie kompletna zagadka. Niby ludzie chwalą w opiniach, przykładowy: https://www.mediaexpert.pl/komputery-i-tablety/laptopy-i-ultrabooki/laptopy/laptop-chuwi-gemibook-plus-k1-15-6-ips-n100-16gb-ram-512gb-ssd-windows-11-home https://allegro.pl/oferta/laptop-chuwi-gemibook-plus-15-6-n100-8ram-256gb-15418104393 - Albo coś takiego: https://allegro.pl/oferta/laptop-asus-vivobook-go-15-e1504g-intel-8-rdzeni-8gb-256gb-ssd-fhd-win11-14653267664 https://abfoto.pl/laptop-acer-extensa-nx-egnep-00c-15-6-celeron-n5100-8-gb-256-gb-ssd-windows-11-home-czarny?AD_442250&utm_source=ceneo&utm_medium=referral&ceneo_cid=06f5c400-0e71-6a9f-0047-82f9313576f3 - Ewentualnie coś z wyższej półki: https://www.x-kom.pl/p/1182027-laptop-15-16-asus-vivobook-15-r5-7530u-16gb-512-win11.html Będę wdzięczny za rady, jestem otwarty na propozycję jeśli ktoś zna sensowny budżetowy sprzęt w okolicach 1500-1700 złotych.