Skocz do zawartości

MadaFakaYo

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia MadaFakaYo

Rookie

Rookie (2/14)

  • First Post Unikat
  • Conversation Starter Unikat

Najnowsze odznaki

1

Reputacja

  1. Wymieniłem termopady, przesmarowałem kryonautem a sytuacja po podpięciu karty wygląda w ten sam sposób jak przed oddaniem jej do serwisu 😅 temperatury karty w stanie spoczynku 29-32 stopni. Wychodzi na to, że płyta była w 100% sprawna...
  2. Tak, od razu po włączeniu pochodzi 2 minuty i cały cyrk się zaczyna. Nawet nie muszę niczego włączać. Żadne artefakty nie pojawiają się na ekranie.
  3. Właśnie nie mam możliwości jej potestować, kiedykolwiek ją podpinam i włączam to pochodzi 2 minuty, po czym, wyłączają się monitory i wentylatory zaczynają pracować na maxa. A za ile taka karta waszym zdaniem mogłaby pójść, jest to ASUS GeForce GTX 1080 Ti Strix ROG OC 11GB GDDR5X, pudełko + wszystkie elementy w środku. Oczywiście będę ją wystawiał jako uszkodzoną - z całym opisem, co u niej nie hallo.
  4. Pewnie tak będzie ale dla samego doświadczenia warto odbyć taką rozmowę. Swoją drogą myślicie, że jest sens bawienia się z tą kartą? czy całkowicie spisać ją na straty? nie wiem jak w serwisach podchodzą do tych kwestii, czy będą próbowali naprawić kartę. Domyślam się, że naprawa może kosztować 400-500 zł w takim wypadku to nie miałoby sensu, jeśli za 900 miałbym 3070...
  5. Anom, z tą reklamacją będę musiał coś pokombinować, myślałem, że to 15 letnie doświadczenie mnie jakoś uchroni. Niewidzialna ręka rynku co? tylko najlepsi utrzymają się na powierzchni?
  6. Właśnie jestem w kropce co zrobić w takiej sytuacji..., przedzwonić pogadać i co...? Koleś jeszcze w momencie odbioru, zaproponował, że może ode mnie odkupić płytę za 100 zł, bo chłopaki z serwisu zazwyczaj potrzebują różnych części z płyt... Ja głupi, wynegocjowałem 150... i byłem zadowolony z siebie... wychodzi na to, że odsprzedałem kolesiowi swoją sprawną płytę główną za 150 zł ... z takim jak ja to tylko konie kraść 😄 Sam byłem zdziwiony, że karta, którą kupowałem 6 lat temu za 650 zł - kompletnie nie straciła na swojej wartości.... Koleś chciał mnie namówić na zmianę platformy gdyby to CPU okazało się wadliwe - można tutaj ryzena i kartę graficzną od razu..., odpowiedziałem, że wolałbym zminimalizować koszty, bo zazwyczaj wymieniam cały komputer, a nie poszczególne podzespoły... ten PC 6 lat temu kosztował mnie 10k Ja byłem święcie przekonany, że po wymianie tej płyty głównej, za którą finalnie zapłaciłem z montażem 900 zł, wszystko będzie hulało, tzn komputer hula, natomiast wystarczy podłączyć gtx 1080 ti i od razu występuje ten sam problem, z którym pojechałem do serwisu...😅 15 lat na rynku..., brzmiało przekonująco..., słuchajcie najlepszego, cała operacja zidentyfikowania problemu oraz zakup i montaż płyty zajęło im jedyne 2 tygodnie 😄
  7. Hey, Mam dosyć ciekawy problem z komputerem. A mianowicie, podczas włączenia go, komputer normalnie działa przez pewien okres czasu, po czym wyłączają się monitory oraz wentylatory na karcie graficznej zaczynają się obracać na maxa. Jedyną metodą na zażegnanie tej sytuacji to hard reset. Komputer został oddany do serwisu, w którym to otrzymałem info, że najprawdopodobniej będzie to albo płyta główna albo CPU. Po dniu otrzymałem informację, że pobawili się trochę komputerem i trzeba wymienić płytę główną. Koszt używanej płyty to jedyne 650 zł - Z390 AORUS PRO, montaż 250 zł. Po wymianie płyty - dodatkowo - okazało się, że jednak coś jeszcze szwankuje i jest to karta graficzna. Karta gtx 1080 TI miała już swoje lata, także najprawdopodobniej nadszedł jej czas. Nigdy nie pokazywała jakichkolwiek artefaktów. Nadmienię, że podczas próby rozwiązania tego problemu wyciągnąłem baterię cmos i zastąpiłem ją nową - po czym komputer zaczął 3 krotnie włączać się i gasnąć. Co jest zastanawiające to to, że w momencie gdy karta została podłączona w domu, dzieje się zupełnie to samo - tzn gasnął monitory i wentylatory działają na maxa. Serwis zrobił jeszcze reinstalację Windowsa, gdyż podobno po zamianie płyty głównej jakieś błędy wyskakiwały. Jak mam to odczytywać? czy wymiana płyty głównej była w ogóle zasadna? skoro na 1 i na 2 występuje dokładnie ten sam problem...? Czy ktokolwiek zmagał się z podobnym problemem i doszedł do jakiejś w miarę sensownej konkluzji? Mam zamiar zakupić jakąś kartę do 1000 zł i zobaczyć czy problem w dalszym ciągu będzie występował. Jeśli ktoś ma coś sensownego to można pisać. Zastanawiam się nad rtx 2070 super albo rtx 3070. Dodaję specyfikacje: Zasilacz SeaSonic Focus Plus platinium 650W Procesor Intel Core i9 9900K Płyta główna Z390 AORUS PRO Pamięć Ballistix Sport LT DDR4 16 GB x2 Chłodzenei CPU be quiet Dark Rock 4 PRO BK022 Dysk Seagate Baracuda 3TB Dysk Seagate Baracuda 6TB ADATA 1TB M.2 PCIe NVMe XPG SX8200 Pro Obudowa SilentiumPC Armis AR7X TG RGB
×
×
  • Dodaj nową pozycję...