Witam.
Od dwóch dni poszukuje po moim zdawało by się cywilizowanym mieście przyzwoitego coolerka, takiego z miedzianą płytką wtłoczoną w podstawe na styku z prockiem. No i jak są, to wolnoobrotowe, a ja nie chcę takiego,
bo mój antek poszedł gładko na 2100 (co prawda nie na mojej płytce, ale kiedyś zmienie...), więc nie chcę ryzykować, a wody się boje od dziecka :P, swoją lodówkę lubie itd.
Znalazłem natomiast takie dziwo: miedziana płytka przylegająca do procka, na niej w 2 rzędach miedziane listewki rozchylające się ku górze jak wachlarz, w każdym rzędzie paredziesiąt takich o długości ok 10 cm, całość owiewana mocowanym na uchwycie z boku wiatrakiem podobnej średnicy (prostopadle do MOBO) z regulacją obrotów. Wygląda w sumie do rzeczy, tylko duże i pewnie przeszkadza jak cholera, cena 140 PLN box, w worku znalazłem za 100. Kto to widział, to wie o czym mówie
Czy ktoś to może ma, albo widział testy tego, cokolwiek. Co to warte???