mic

Dzieki Tomaszu za slowa pochwaly. Sam widziales jak to robilem -->tymi<-- rękoma. Co do zdjec - masz racje, a ja sie tez przyczepie --> przypominam, ze za rok mature masz, a ortografia to na polaku podstawa!!! ;)

Tak jak zapowiadalem, zdjecia mojego modu. Niestety zdjecia marnej jakosci, ale posiadacze SkyTowera sqmaja co jest co. Ta karta telefoniczna to czesc zapinki od bloku na grafe. Zapobiega przywieraniu srubek do plytki :) Widok ogolny z boku. Przod dol. Tu ladnie widac umiejscowienie dysku schowanego w cos co jest blokiem na hdd (to takie pod napedem dvd) Zblizenie na Hdd Strasznie niewyrazny tyl... niestety... w realu wszystko wyglada zajebisci.e. zapewniam Przod [/img]

hehe to u mnie komp lezal 2 tygodnie na biiurku jak robilem bude do niego. wiesz, tu ciecie, tam przyciecie, tu przyszlifowac, tam psiknac, a to jeszcze wyschnac musi. a oprocz tego do pracy sie jeszcze chodzi, dziewczyne sie ma, no i ta szkola w weekendy... az przyszedl dlugi weekend i udalo sie sfinalizowac. Tylko taka ciemna to moja buda. Patrze na twoje swiatelka i spodobal mi sie pomysl z 6cioma ledami podswietlajacymi napedy ;) A tak przy okazji, to jak wykorzystales przedni panel ? bo u mnie to w miejscu coma jeszcze nic nie ma, wyswietlacz ciemny, przycisku po zasilaczu at ni ma (dziura sie ostala) a te 2 male przyciski robia za power (prostokat) i reset (kwadrat), no a dioda miedzy nimi - wiadomo- hdd led.

No czy latwiej to nie wiem. Wczesniej mialem w tej budzie asusa tusl2-c i jako tako pasowal do fabrycznych plecow. trzeba bylo tylko troche tyl zmodowac. ale jak przyszedl abit nf7 to za hj nie chcial wejsc do srodka i trzeba bylo zrobic totalne przemeblowanie. w zasadzie z tego starego szkieletu to z 40% zostalo :)

Moja dziura jest oddalona od ziemi dokladnie o '4 kwadraciki'. CHyba wiadomo o jakie kwadraciki chodzi? Jak nie wiadomo to looknac na przod budy z bliska. Ale najbardziej to jestem dumny z wkladki (wkladka w tej budzie to to, do czego przykrecona jest plyta). Zmyslnie powycinany szkielet poprzedniego ATX'a ;) Normalnie chyba jutro obrabuje jakiegos forografa z aparatu, bo musze wrzucic tu te foty ;)

Jaka beczka :) Mam taka sama obudowe. Szkoda ze nie mam cyfraka, ale jak widze co kolega tu wyczynial to az sie prosi o zdjecia moda mojej budy. To moze opowiem po krotce: Boki srebrne, gora srebrna, przod niebieski. na dole wyciety otwor na wentylator 80mm. 'Wkladka' to pokrojona buda ATX. wyjscia na rurki z tylu. Oczywiscie procek, dysk i gpu chlodzone woda. postaram sie jak najszybciej zrobic zdjecia i wrzucic.

noose - A nie lepiej jakbys sie zglosil do swojego admina z prosba o jeden port na routerze? Dzieki temu bylbys widziany z zewnatrz jako: adres.routera:port.przydzielony.tobie Innymi slowy zadzwon do swojego admina i spytaj sie o forwarding portow.

Tez sadze, ze sciezka przeplywu czynnika jest za dluga/gesta. Swietnym pomyslem jest zrobienie czegos w rodzaju litery M. Tylko jak to wykonac w domowych warunkach?? Ale to pytanie do Freak'a ktory nadal jest przekonany o wyrzszosci swojego projektu nad reszta swiata ;)

Dla wyjadnienia dodam tylko, ze Freak jest wlasnie tym 'kolega' ;)

Duzo szukalem na forum, ale rzadnych konkretow nie znalazlem. Razem z kumplem mamy problem glosnego dysku. On ma jakis stary IBM 11giga co swiszcze niemilosiernie, a ja Maxtora 40 giga, ktorego szum stal sie nie-do-wytrzymania po tym jak wszystkie (prawie, zostal jedynie w zasilaczu puszczony na 5V) wiatraki zamienilem na bloki. Nie pozostaje nic jak wytlumic dysk. Oblozyc go czym sie da. Tylko rodzi sie problem: temperatura. Skoro mamy (kumpel tez jest szczesliwym posiadaczem WC wlasnej produkcji) WC to nalezy to wykorzystac! Powstaly w naszych glowach projekty blokow na hdd. Chcemy je przedstawic, aby poddac surowej opini urzytkownikow tego forum. Jezeli macie jakies sugestie co mozna by zmienic, to jestesmy otwarci. Od razu dodam, ze ja jestem przekonany nad wyzszoscia mojego pomyslu nad pomyslem kolegi (zreszta tak samo jak on o wyzszosci swojego pomyslu) ;). Moj projekt jest prosty w zamysle, wykonaniu i na dodatek niedrogi. Chodzi o to, aby wykonac pewnego rodzaju kieszen z rurki miedzianej dookola dysku. Rurka ma grubosc dysku i ladnie go dotyka (a przez nia oczywiscie przeplywa czynnik odbierajacy cieplo z dysq). Dodatkowo za 'dach' i 'podloge' robia miedziane plytki o wymiarach dysku zgrabnie przymocowane do rurek. Calosc, tak jak juz wspomnialem bedzie takim 'domkiem' dla hdd :) pozniej calosc sie da ladnie oblozyc roznymi tlumiacymi materialami. To jest moj plan. Rysowa nie bede, bo nie ma sensu, projekt jest b. prosty. A to projekt kolegi: rysunek przedstawia projekt bloku, ktory sie kladzie na dysk. Wys. 20mm w srodku 1 kanał... zreszta wszystko jest widoczne na rysunku. Tak wiec czekamy na opinie. Pozdrawiam

Jak ja miałem C1000 i Abita BE6-II to max (i stabilnie) mi chodziło wszystko na 120x10. Chłodzenie wodne + sdram kingston.

No mój Celek to od nowości chodzi na FSB133 przy ok 40°C w stress. Napięcie default. Niedługo postaram się nieco więcej wyciągnąć z niego, narazie nie mam czasu...

troche duzo, ja na c1000@1200 na boxie mialem ok 40° przy otwarej budzie. teraz na wc cpc ok 30°

qp rezystor 100 ohm 2W. wlutuj go w jeden z kabelkow ktore ida do wiatraka. bedzie ok. sam tak mam.

[/b] KOMPUTRONIK Chciałem kupić pamiątki SDRAM Kingston 256 MB pod BX (dwustronne). Pochodziłem po różnych sklepach, ale nic nie znalazłem. No to napisałem do Komputronika. Szybko odpowiedzieli ( bo tego samego dnia), że owszem, mają, tylko niech zaznaczę przy zamówieniu, że chcę "dwustronne, niebuforowane". Tak też zrobiłem. Za 3 dni przyszedł kurier. Na protokole było napisane to co zamówiłem. Na rachunku też. A w środku ??? Normalne kości jednostronne, no i mój biedny Abit be6II widział tylko 128 MB. Wqrwiłem się, bo kilka razy zaznaczyłem co chcę. Napisałem do nich maila w tej sprawie. Cisza. Za parę dni znowu. Cisza. Odpuściłem. Takie pamięci to mogłem mieć wszędzie 25 zł taniej ( koszty przesyłki). Wszystko działo się miesiące temu. Odpuściłem. Sprzedałem Abita (za 250) i qpiłem Asusa TUSL-2C (za 300 - allegro rlz :). W Komputroniku już nic nie qpię. Niby są OK, ale jak coś nie gra to się nie dogadasz...

sprawdz miernikiem czy na wyjsciu gdzie powinno znajdowac sie napiecie ( na karcie graficznej oczywiscie) to napiecie rzeczywiscie sie znajduje.

Dobrze prawisz :)

sciagnalem, robilem tak jak mowia instrukcje, program myślał, myślał w końcu wywalił; FATAL ERROR there was a device error reading drive 2 absolute sector 0 count 1 podejrzewam, że szykuje mi się pogrzeb w "rodzinie"... Rest in Peace my sweet HDD :(

aha. partition magic 7.0 przy starcie wywala error 100 partition table is bad .............. eh.

ok, ide spac, zastanawiajac sie jak tu skombinowac kaske na nowy hdd... :( ( nastepna wyplata dopiero za 3 tyg :(

teoretycznie nie ma prawa nic sie zjebac. ja to zrobilem u siebie i 100% fun 0% noise :)

na 100% nie mam ntfs. ten dysk jest w tej chwili podlaczony do kompa z ktorego pisze ( zainstalowany sys: winXP). W moim kompie byl tylko TEN dysk i nagrywara ( na innej tasmie). Barracuda ( moj 2gi hdd) lezy u qmpla... nadal nie qmam, co moze byc przyczyna... dysk sie psuje, bo co ? dziwne... czekam na dalsze wskazowki/sugestie/cokolwiek...

nie!!!! to nie moze byc prawda ? ale jezeli nawet tak, to jaka jest tego przyczyna ????

Chlopaki, sprawa wyglada tak: mam dysk Western Digital WD200. W biosie wykrywa ok. Dzialal u mnie caly czas tak jak nalezy. Wczoraj zrobilem formata. Zainstalowalem w XP, wszystko bylo ok, ale owa winda nie chciala isc dalej niz plansza "zaraszamy". No to wylaczylem kompa i spac. Rano okazalo sie, ze zniknely partycje. Mysle sobie, ok, nie pierwszy raz. Odpalilem fdisk, a ten mi piszczy, ze brak dosteu do dysku. hmm, poszedlem do qmpla, podlaczylem, ok , w biosie widzi, ale w systemie nie ma partycji :( Particion Magic nie da sie odpalic, wywala jakis blad ( brak dosteu). Co mi mozecie poradzic???

no tak powiedzieli w serwisie mojemu sasiadowi. tez sie z tego smieje :)))