moge Cie zapewnic ze w Poznaniu nie mamy inaczej...dodam ze jak nie kozakujesz to ne masz problemu, a jak Cie ktos prosi o 2 zl bo mu na wino brakuje to mu daj bo sam mozesz kiedys potrzebowac...
tak czy inaczej nikt nie lubi byc okradany, wysmiewany czy bity, ale sa bardziej normalne sposoby rozwiazywania problemow jak buty w ryj czy kosa w plery...choc ja jestem mimo madrosci i wiedzy ;) za formula
jak Kuba Mnie tak ja Kubie :D