Witam.Korzystajac z sytuacji dolacze sie do tematu.Mnie tez wlasnie padl moj 8800gts (mam Evga 640mb non-OC) a stalo sie to prawdopodobnie w nocy kilka dni temu a pierwszy objaw zanotowalem pare godzin wczesniej wieczorem przy graniu w Fife09 karta zaliczyla totalny zwis co sie wczesniej nigdy nie zdazylo.Sprawdzilem tempy GPU-Z ale wszystko bylo w normie jak zwykle.Rano wstaje a tu ikony w Windzie na pol ekranu,mysle sobie oho no to po grafie.Po restarcie juz od poczatku sypie kwiatkami na ekranie,probowalem przeinstalowac stery ale nie dalo rady.Chyba sie uwedzila na powaznie takie mam przeczucie.Byla pare razy podkrecana ale dawno temu i tylko do benchmarkow.Rozebralem chlodzenie,ogladalem wszerz i wzdluz ale nie widac zeby sie cos przypalilo.Myslicie ze ten pomysl z piekarnikiem moze pomoc? Nie wiem czy sie w to bawic bo juz wystawilem zgona na ebayu ale jakby sie powiodlo to zaoszczedze troche grosza bo w przeciwnym razie musze niestety kupic nowa co mi sie specjalnie nie podoba.Jade teraz na pozyczonym Radku X800. :lol: