Mój kolega tak ostatnio zrobił, tylko że wyszedł z kijem bejsbolowym, a szanowny pan do niego - "może ci kolanka przestrzelić, syneczku". Kolega grzecznie wsiadł do auta i odjechał. Tacy są sk@r!!ele na świecie.
Ja bym mu przypier#@%!Ł zainm by wypowiedział "może ..." :D heh
Gnat = wyjmij, przeładuj, odbezpiecz
siekiera = buch!!!
:lol: :lol: :lol: :lol: