heh ja miełem kidys niezła historie byłem na dyskotece i pobawiłem sie troche i wyszedłem na dwór zeby odpoczac ale skoro był lasek za dyskoteka to wlazłem z 2 metry do niego bo lac mi sie zachciało.....a tam 2 kolesi do mnie kur** kasa telefon i zegarek a poniewaz było ciemno nie wiedzieli ze beda mieli problemy ze mna 118kg....wiec ja po 2 piwach jednego za szmaty i go do góry a drugi dostał w klatke piersiowa i troche poleciał do tyłu no ale....nikogo nie zraniłem po chwili słyszałem jak uciekaja :wink: