Dzisiaj złożyłem kompa. Athlon 1600xp, Msi kt3 ultra 2, 128 ddr
266Mhz Kingstona, a reszte wziełem ze starego kompa. Takich
urządzeń jak dysk i cd-rom nie podłączyłem. Kiedy juz wszystko
było na miejscu uruchomiłem kompa. Wszystko było pięknie i postanowiłem go właczyc poownie aby wejść do biosa i poustawiać
reszte. Wciskam przycisk reset i komp milczy. Od tamtego czasu
komp wogle nie reaguje i stoi jak by był martwy. Nic nie działa.
Wygłada na to że w poniedziałek będę musiał iść do sklepu i oddać
na gwarację. Chyba że wy coś wymyślicie bo moje pomysły sie
skończyły.