no z tymi oczami to sa przekrety, wiem bo (nie ma sie czym chwilic) tez mialem kwitek zalatwiany. inaczej za 4 lata bym sie musial stawic na badania, a tak dostalem bezterminowo :)
hoohohoohohohoh, jaka wazna informacja:
"przycisk do włączania/wyłączania"
dobrze ze to zamiescili bo to jest istotne bardzo, po co komu informacje o poszczegolnych napieciach i ilosci kabli, pfc itp... wazne ze jest wylacznik :)
no dobrze mowi o jezdzie samemu. mialem juz taka przygode w tamtym tygodniu. wjezdzalem na parking i nie zauwazylem ze wyjezdza babka i zaczelem wjezdzac (wyjazd jest waski) i w ostatniej chwili kierownica na maxa i na styk sie zmiescilem. nie jechalem za wolno wiec... egzaminator pewnie by mi juz zatrzymal autko, ale go nie bylo ;>
ogolnie nie lubie jezdzic sam. wole jak ktos jedzie obok i nawet nic nie mowi. czuje sie wtedy jakos tak lepiej. a jak z kumplem jezdze i ciagle o czyms rozmawiamy to juz wogole moge jezdzic godzinami po tych rondach i skrzyzowaniach.
a co do prawka: ja mowilem juz wczesniej, trzeba byc idiota zeby pozwalac gowniarzom za kolko wsiadac. eot z mojej strony.
widze ze ostatnio panuje na forum moda na jechanie tego ze ktos sobie zazartuje;/ dajcie se na luz (graham nakrec ich :) )
@luks_pl: bez dobrych znajomosci tego nie zalatwisz, taka polska...