Nie wiem czy dobrze adresuje pytanie więc proszę o zachowanie spokoju. 
Mam nadzieję pojechać w 2003 na CeBIT do Niemiec ,znajomy proponuje i twierdzi ,że pod koniec targów tj. w przedostatni dzień można z Żółtymi czyli Tajwan ,Malaj ,Chinese itd. pohandlować . 
Handel polega na tym ,że umawiamy się co do ceny sprzętu w przedostatni dzień a płatność i odbiór sprzętu następuje w ostatnim dniu targów .Zgodnie z oświadczeniami znajomego ceny są mocno konkurencyjne ponieważ cargo (przesyłka lotnicza) jest drogie i nie opłaca się Azjatom wracać z towarem do domu . 
Przykładowe wartości : monitory LCD- 100EUR,zestawy komputerowe od 100-300EUR(z monitorami),plazmy-2000EUR, a Niemcy podobno wykupują całe stoiska jak leci za bezcen . 
Sprzedający wystawiają rachunki więc problemów problemu z gwarancją nie powinno być – sam kupuję w Niemczech a naprawy dokonuję w polskim serwisie ( do ugadania). 
Wejściówka koszt 40 EUR problematyczny jest tylko wywóz towaru z targów ponieważ nie wolno wjeżdżać samochodem a teren targów przeogromny. 
Czy powyższe to prawda?  
  
PS. Pan o nicku LISEK wydaje mi się ,że bywał proszę o kontakt.