olkoo

aaa, moja siostra myslala ze ksiazki za kazdym razem czyta sie od poczatku :) "Na Jagody" umiala na pamiec;

ja myslalem ze jak sie spali zarowka albo ktos ja wykreci z oprawki ale wlacznik bedzie wlaczony to sie bedzie prad zuzywal i mama bedzie placic duzy rachunek;

ja mam s3trio 8MB i celka 366 i z ffdshow chodzi 90% filmow; jak glebia kolorow w winie (XP) jest ustawiona na 32bpp to obraz wyswietlany jest do gory nogami i strasznie haczy, jak 16bpp to normalnie ale tez haczy chyba ze w odtwarzaczu (bestplayer) ustawie zeby w trybie pelnoekranowym zmienial rozdzialke na 640x480 i 256 kolorow - o dziwo obraz jest wtedy normalny a wszystko hula bez zaciec tylko nie ma tla do napisow ktore sa wielkie (trzeba zmniejszyc); ffdshow potrafi naprawde sporo;

yeeeah, xbox twoim panaceum; niezle to wykminili;

jestes chory;

"BTW Hans Zimmer nie jest zły ale IMO jankowi łiliamsowi do piet nie dorasta" mam kolege co twierdzi dokladnie odwrotnie;

kto jest autorem tego hymnu - prokofiev? nutki mam, zagrac nawet umiem a autora nie znam; z fajnej muzyki klasycznej (okreslenie 'powazna' bywa czasem mylace) to polecam adagio na smyczki samuela barbera - wykorzystane w wielu filmach a nawet i grach (kto nie zna muzy z homeworlda); co do beethovena to przestaje sie go lubiec w momencie gdy kaza ci znac na wyrywki jego symfonie; no a jesli chodzi o kawalki na piano to nie ma, nie bylo i wielce prawdopodobne ze predko nie bedzie takich numerow jakie splodzil chopin - moj normalnie idol;

ja preferuje "Taniec Wschodni"

zwykle placi sie za semestr a nie co miesiac - czasami za 2 semestry od razu (I rok). przecietnie semestr kosztuje ~2000PLN z rekrutacja to roznie bywa; czasami jest egzamin, czasami rozmowa (dla picu zwykle), czasami na platne w pierwszej kolejnosci brane sa osoby ktore byly 'pod kreska' po egzaminie na dzienne czyli znalazly sie na miejscach dalszych niz liczba miejsc na kierunku; czasami jest osobny egzamin - moze byc w czerwcu/lipcu albo (czesciej) we wrzesniu; studia na uczelniach publicznych moga byc: - dzienne (nie placisz za nie nic); zajecia masz przez caly tydzien o roznych porach - wieczorowe (placisz czesne); zajecia masz przez caly tydzien w godzinach popoludniowych (np od 15stej do 21ej); - zaoczne (placisz czesne ale z reguly mniejsze niz na studiach wieczorowych); zajecia masz w weekendy (sobota, niedziela, czasami piatek); niekiedy bywa ze nie w kazdy weekend ale np w co drugi; pozostaja uczelnie niepubliczne w ktorych zawsze sie placi a zajecia mozna miec w porach takich jak studenci uczelni publicznych studiow dziennych; czy wystarcza pieniadze aby dostawac kolejne zaliczenia to juz zalezy gdzie - generalnie na pewno nie ma takiej presji, odsiewu egzaminacyjnego (uczelni zalezy na twoich pieniadzach) chociaz i tutaj mozna znalezc wyjatki (prawo we wroclawiu?) nic podobnego nie bedziesz musial wyszczegolniac; moja siostra skonczyla socjologie wieczorowa i nawet na dyplomie nie jest uwzglednione ze byly to studia wieczorowe - jesli o to chodzi to luz od siebie dodam ze towarzystwo na studiach wieczorowych tez jest zupelnie inne; pozdrawiam i zycze zebys dostal sie na dzienne;

no to jest pare mozliwosci: - dojdzie mimo bledu bo sa dane firmy; - wroci na adres podany na przelewie (o ile go wpisal - ja zawsze wpisuje); - nie dojdzie, nie wroci i trzeba sie bedzie przejsc z kwitkiem do nich;

co to za "wieza" co nie ma na wzmacniaczu wejscia? co to za wzmacniacz, hehe. pewnie masz jakas syfna/stara miniwieze - nic na to raczej nie poradzisz;

w lamaniu hasel "brute force" przeszkadza bardzo;

Rudolf, The Red Nose Raindeer; pffffffff;

Louis Armstrong - What a wonderful world; naucz sie slow na pamiec bo nie ma wiele i sa ladne a pioseneczka jest mega sliczna - i tekst, i melodia, i glos Louisa;

nie zwalic tylko postawic;

najpierw mu sie przysni ze przestala dzialac =)

no kurde, cos w tym jest;

bylbys tak mily i przepisal tresc bo nie wszyscy zdazyli kupic CDA; =)

chopin preludium e-moll; (op. 28 nr. 4); bardzo nastrojowe; wiem, bo gram; =)

Blizzard albo do Lucas Arts (robic przygodowki);

noo... koledzy zapomnieli jeszcze o czesciach ulamkowych ale czy koniecznie do zbawienia jest ci to potrzebne?

gdybysmy wprowadzili to jako regule ludzkosc wyginelaby wraz z obecna generacja;

raczej malo jest lasek ktore zostaja panami - to raczej w druga strone dziala;

mnie koles z WKU namawial zebym sie przyznal ze sfalszowalem zaswiadczenie ze szkoly: - No juz, niech pan powie, ze sam pan to napisal; W sumie mogl miec podejrzenia bo kwit wystawiala glupia sekretara ze szkoly (pozdrowienia dla pani bozenki) ktora nie wiedziala co sie musi znalezc. Wiec jak przyszedlem drugi raz do niej po nowy (tym razem juz dobrze wypelniony kwit) to stalem i jej palcem pokazywalem, co sie ma w nim znalezc; a musi sie znalezc (ach te powtorzenia): - imie i nazwisko oraz imie ojca - data urodzenia - nazwa szkoly, klasa/rok oraz przewidywany termin ukonczenia nauki; - okragla pieczec placowki oswiatowej; podpis (najlepiej dyrektora ale na moim kwicie parafe zlozyla sekretara i sie nie czepiali) - cos jeszcze o czym na pewno zapomnialem =)