Przepraszam od razu na wstepie ale zamierzam sie troche rozpisac na temat sklepow komputerowych w gdansku:
Na poczatek bedzie moja historia z serwisem BALTY:
Na poczatku marca 2002 roku kupilem se wlasciwie cale 2 komputery (jeden upgrade i jeden caly nowy), i to nie najtansze zestawy, bo wlasciwie najdrozsze co bylo na rynku wtedy (abit kt266-e za 800, athlon xp 1700+ za 550, pamiec kingston za 400 i troche innych pierdół) calosc mnie wyniosla tak z grubsza 5500. Przez kilka miesiecy kompy chodzily ok, ale na poczatku sierpnia pewnego sobotniego wieczora poczulem niezbyt mily swadek wydobywajacy sie z komputera. Po ogledzinach stwierdzilem ze to z procka, wiec jade do serwisu. Przyjeli zestawik calkiem profesjonalnie i myslalem ze bede mial szybko kompa spowrotem bosz to w koncu wakacje. powiedzieli ze padla plyta glowna i procesor, i ze mam poczekac az przysla nowe(wtedy sie jeszcze nie znalem na przepisach dotyczacych rekojmi i gwarancji) i ze beda za 2 tygodnie. przyszedlem tam po 3 tygodniach i sie dowiedzialem ze jeszcze nie zostalo to naprawione. i zaczely sie schody... dzwonilem, mowili ze bedzie nastepnego dnia, przychodze, ze bedzie nastepnego dnia itd,. az w koncu ich o<span style="color:red;">[ciach!]</span>lilem to powiedzieli ze bedzie w przyszlym tygodniu. W koncu po 35 dniach udalo mi sie odzyskac moj sprzet, z milym zaskoczeniem dowiaduje sie ze dostalem plyte glowna a7v333 i nowy proc. Niestety nie nacieszylem sie dlugo moim komputerem, bo po dwudziestu paru dniach owy komputer znow wysiadl, wiec dawaj znow do serwisu... Powiedzieli mi ze to padl proc i plyta glowna jest wporzo. Wkurzony ze znow nie mam kompa odebralem czesc zestawu i czekalem na procka. Po 3 tygodniach podobnej walki udalo mi sie odzyskac procka, wracam caly happy do domy a tu sie okazuje ze lipa. Komp nie dziala. Jade do serwisu i opierdalam ich ze nie wykonali prawidlowo expertyzy, bo sprzet nie dziala, a przy okazji mowilem im ze zasilacz padl i zeby nie wymieniali. Zarzadalem od nich takze zwrotu pieniedzy za sprzet. Przyjeli z szemraniem, wypisali zle przyjecie do serwisu ale nic, czekam na wyniki expertyzy. czekalem tak z ponad tydzien przy okazji troche wyrazajac niepozytywnych opinii na temat ich serwisu na ich stronie z komentarzami (zostaly bardzo szybko usuniete..), po 2 tygodniach bez zadnych rezultatow napisalem im kolejnego niepozytywnego komentarza, 15 minut pozniej mialem telefon od serwisu ze sprzet jest w wymianie (ja chcialem zwrotu pieniedzy z tytulu rekojmi), oraz dostalem bana na moj ip na ich strone. po kolejnym tygodniu uzerania sie dowiedzialem sie ze sprzet jest, wiec gazu do serwisu. Okazalo sie ze proc byl ok, tylko plyta glowna byla trupem. Koles usilowal mi wcisnac nowa plyte glowna, i ze pieniedzy mi nie odda, bo nie ma do tego podstaw. Uzeralem sie z gosciem przez 15 minut, tlumaczac mu ze mam, pokazujac mu paragrafy, a koles mi z tekstem ze prawo a interpretacja to co innego, i ze sie wogole na niczym nie znam. wkurzony nie przyjalem sprzetu, a koles mowi ze to i tak mi nic nie da :). po uplynieciu ustawowych 21 dni od oddania sprzetu (bo nadal nie wiedzialem co sie stalo mojemu sprzetowi) poszedlem tam z matka, aby gosciu byl juz mniej pewny. Wzialem takze dyktafon na wszelki wypadek. Koles z osoba starsza od razu inaczej rozmawial, bez szemrania poslal do sklepu, aby mi moje ciezko wydojone pieniadze na trefny sprzet oddac. W miedzyczasie okazalo sie ze wymienili mi zasilacz w obudowie codegena (jako ze se kupilem budowe enlighta sprzedalem stara i pozniej dowiedzialem sie, ze ten zasilacz [nowy] spalil kolejnego athlona). Bilans tej przygody byl taki : 3 miechy bez kompa, kupa latania i dzwonienia, nowy gowniany zasilacz codegen, ban na strone balta.pl, duzo nerwow i zwrot 8 stow za plyte glowna (procka wybronili mowiac ze sprawny). 2 tygodnie pozniej zlikwidowali ich forum na stronie (bo zaczely sie pojawiac juz tylko negatywne komentarze). Na przyszlosc prosze sie zastanowic jesli bedziecie chcieli tam kupowac. Ja wydalem tam kupe kasy i teraz zaluje tego. Niestety nie wiedziedzialem tego zawczasu... C.D.N.