Ta wasza (nasza?) rozmowa trochę przypomina kłutnię o wyższości świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocnymi.
A tak prawdę mówiąc, to w swoim krótkim życiu widziałem wiele kompów, zarówno ineli jak i amd. Były takie, które chodziły jak złoto, żadnych problemów, wydajne itd. Były też takie, przy których były takie jazdy, że się prorokom (z tego forum również) nie śniły. I też w tych sypiących się były intele i amd.
Mam swoje zdanie na temat posiadania sprzętu komputerowego i go nie zmienię. Nie będę też go tu przytaczał (bo po co?). Nie zapominajcie jednak, że wydajność sprzętu to jedno, ale na ocenę tegoż sprzętu wpływa jeszcze jeden niemierzalny w MHz czynnik: komfort psychiczny z posiadania takiego a nie innego sprzętu. I dla każdego człowieka ten najlepszy sprzęt będzie inny.
Miłych dalszych pogaduszek życzy Kowall który ma najszybszy sprzęt - komara (bo kto na kompa wsiądzie i po piwo pojedzie szybciej niż ja??)