" Kanadyjski IBM stracił twardy dysk zawierający dane 180.000 klientów firmy ubezpieczeniowej. W bazie znajdowały się m.in. nazwiska, adresy, numery polis ubezpieczeniowych, dane dot. zarobków, informacje autoryzujące klientów oraz szczegółowe dane dotyczące ich kont bankowych.
Jak do tej pory nie wiadomo w jaki sposób doszło do zniknięcia dysku z cennymi informacjami. Wszystkie osoby, których dane znajdowały się w bazie firmy zostały już poinformowane o całym zajściu. To nie pierwszy przypadek utraty informacji o klientach przez poważną firmę.
Od kilku tygodni w Moskwie można kupić płyty CD z danymi osobowymi klientów lokalnego operatora telefonii komórkowej - Mobile Telesystems. Na czarny rynek trafiła prawdopodobnie cała baza danych firmy, obejmująca 5 milionów osób. " 8O
informacja ze strony www.hacking.pl
ciekawe co teraz zrobia