-
Postów
4829 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
10
Treść opublikowana przez marco
-
Za avatary serdecznie przepraszamy, faktycznie niektóre nam "wcieło"
-
Oczywiście. To co P.L. zrobi z domeną tweak.pl to jego prywatny folwark. Będzie chciał dalej robić swoją stronę ok - backup dla niego trzymamy, dostęp do niego ma od 2 miesięcy. Nie jesteśmy złośliwi, nie bronimy mu korzystać nawet z naszych rozwiązań których tam jest masa bo i po co - robiliśmy to wtedy w dobrej wierze i niech tak zostanie - nie chce żeby ktoś nas posądzał, że jesteśmy źli, niedobrzy i chcemy zniszczyć tweak'a (do czego mielibyśmy prawo jako autorzy wielu rzeczy; zresztą gdybyśmy chcieli to dawno byśmy to zrobili - wkońcu nikt nam nie kazał (ani nie płacił) backupów tworzyć. Oczywiście P.L. ma pełne prawo do zawartości backupów jak i do dumpów bazy i absolutnie nikt mu tego nie broni. Co z nimi zrobi to tylko i wyłącznie jego sprawa i nie chcemy być z nim łączeni w jakikolwiek sposób
-
Do dnia dzisiejszego nie otrzymaliśmy ani jednego maila ani wiadomości na GG z jego strony. O moich i Kuby wieloktrotnych próbach rozmowy już wspominałem pare postów wcześniej. Przykre, że osoba która tyle nam zawdzięcza jedyne co robi to bije pianę i nas oskarża, mimo, że nawet w tej sytuacji staramy się mu wyjść na przeciw poprzez: * propozycje przekierowania DNSów które leżą na moim serwerze * robienia backupów jego danych na nasz koszt przez 4 miesiące i cały czas mu je utrzymujemy. Czemu zamiast toczyć piane z nich nie korzysta - nie mam zielonego pojęcia
-
Lisek nie ma firmy. Firme ma jego rodziciel, przedsiębiorstwo usługowo-budowlane, na które pakował sobie faktury z arbomedii których osoby które współtworzyły z nim serwis nigdy nie widziały na oczy. Nigdzie ani na stronie ani forum nie były też podane dane firmy do której rzekomo serwis należy. Nie byłem nigdy pracownikiem tej firmy. Jedyną osobą która ztcw otrzymała kiedykolwiek stałe wynagrodzenie był bryndek z tego co zresztą wiem umowy również żadnej nie posiadał. Generalnie dla mnie bardzo śmieszne jest mieszanie przedsiębiorstwa budowlanego do tego tematu. I jeszcze raz na koniec podkreśle: nigdy nie zezwalałem jakiejkolwiek firmie na korzystanie w celach zarobkowych z moich programów które napędzały całą strone, ani nie tworzyłem takowych pozostając w stosunku pracy do jakiejkolwiek firmy.
-
Jeszcze wracając do tematu finansów. Mamy nadzieje i wyliczenia że powinno wystarczyć na funkcjonowanie forum bez sięgania po dodatkowe źródła finansowania. Może pojawią się jakieś reklamy inne niż google (które zasilają nasz budżet AdWords dzięki czemu niedługo zobaczycie troche naszych reklam w sieci) ale nie nachalne i myśle że na 99% z możliwością ich wyłączenia.
-
Wytrzyma. Jest w dobrych rękach. Zacznie się dusić to mam nadzieje, że uda się nam do tego czasu znaleźć jakieś źródło finansowania mocniejszego sprzętu. Niestety tak jak mówiłem, nie wchodzi to w gre. Chyba, że ktoś z Was jest tutaj ekspertem od prawa podatkowego i był by wstanie stwierdzić jak się z czegoś takiego należało rozliczać z urzędem skarbowym
-
Nie została skradziona. Jest tak samo naszą własnością jak i Piotra Lisowskiego czego mu nie odbieram, pomimo, że nie przyłożył on nigdy ręki do powstawania forum. Pragnę również przypomnieć, że *wszystkie* wiadomości na forum w świetle prawa autorskiego są własnością ich autorów. My tylko dajemy do nich dostęp, dokładnie tak samo jak google które indeksuje zawartość stron i absolutnie nigdzie nie twierdzi, że jest ich autorem. PS. Nie rozumiem pojęcia właściciel serwisu. Od 2002 całość od strony technicznej była tworzona przezemnie. To, że część reklam przechodzi przez firme budowlaną w celu unikania płacenia podatków nie czyli z tej firmy właściciela serwisu czy wypowiedzi ludzi. Tak samo jak ja nie jestem związany z nimi jakąkolwiek umową i nie przekazywałem im dzieła (tj zmian w oprogramowaniu) które są mojego autorstawa, ani nie powstały one w momencie gdy pozostawałem w stosunku pracy do w.w. firmy gdyż nigdy żadnej umowy na oczy nie widziałem PS 2. Jak można ukraść coś co się samemu tworzyło? (pytanie retoryczne)
-
Będzie serwis. Ale kiedy nie będe obiecywać - nie chcemy serwować zimnych kotletów czy materiałów sponsorowanych. Czy też wrzucać jednego artykułu raz na pół roku...
-
Nie, poprostu od x czasu domena wisiała na naszych serwerach DNS. I wisi dalej. Czekamy aż jej właściciel skontaktuje się z nami (np mailem albo na GG i powie na jaki IP mamy tymczasowo to przekierować zanim sobie nie poradzi z zmianą delegacji)
-
Serwis tweak.pl zapewne istnieć będzie jak sobie znajdzie nowych jeleni do administrowania i zainstaluje się z backupu. Jako, że nie chcemy nikomu niczego utrudniać a wiemy jak kłopotliwa jest zmiana delegacji DNSów w NASKu nie ma problemu nawet żebyśmy zrobili przekierowanie do czasu załatwienia tej sprawy. Wystarczy mail. Na chwile obecną koszty to: 70 dolarów licencja Invision Power Board koszty serwera do chwili obecnej (wraz z backupem): 204,75 euro Domena: 50 PLNów plus VAT plus piwo dla znajomego który ją zarejestrował i oddał na potrzeby ratowania forum. Na chwile obecną ze względu na problemy z zarejestrowaniem takiej operacji w urzędzie skarbowym (cholera wie jak, ale podatek od czegoś takiego by trzeba płacić) to nie przewidujemy zbiórek, mimo wszystko dziękujemy za wsparcie.
-
Witam serdecznie, Ponieważ niestety niektóre osoby uwielbiają mącić wode i tworzyć zamieszanie, czuje się nijako zmuszony do wywleczenia kilku niezbyt wygodnych faktów. Zacznijmy może od początku tj. od roku 2002. Tweak jest małą stronką jakich wiele w sieci. Z sypiącym się layoutem i softem do obsługi newsów i forum dyskusyjnym na dyskusje.pl. Wtedy właśnie stworzyłem dla strony prosty system aktualizacji, a w marcu 2002 testowo forum działające wtedy na pięknie przezmnie łatanym phpBB 2.0-beta. Forum zresztą działało przez dosyć długi czas na moim prywatnym serwerze. Teraz przeskoczymy do roku 2004. Na stronie zaczeły pojawiać się reklamy. Miały pomóc serwisowi w zmienieniu go w coś lepszego pozwolić na opłacenie serwera itd. Nie pomogły. Defacto nie mam absolutnie zielonego pojęcia co się znimi działo. Teraz lipiec/sierpień 2005. III Zlot tweak.pl pod którym pewna osoba dumnie się podpisywała. Tylko, że cała infrastruktura techniczna, noclegowa, miejsce etc była załatwiana przez moją nieskromną osobę i moją narzeczoną, na co wydaliśmy sporą kwotę (dojazdy, telefony etc) nie otrzymując w zamian nawet podziękowania. Ok myślałem wtedy, że to wina stresu etc i takie rzeczy mogą się zdarzyć..... Jesienią 2005 co też nie jest specjalną tajemnicą przestał istnieć Barwkomp (proszę nie wdawajmy się tutaj w szczegóły co, jak i dlaczego) który został przejęty przez firmę Bestcom. Ta z końcem grudnia zadecydowała o wyłączeniu serwera i serwisu barwkomp.pl z którym byliśmy wspólnie hostowani dzięki pomocy udzielonej serwisowi przez właścicieli barwkompu (notabene: w zamian za hosting tweak.pl zajmowałem się nieodpłatnie administracją serwera zarówno na potrzeby tweak'a jak i barwkomp) Redaktor naczelny został powiadomiony o tym 30 grudnia 2005 z informacją, że czas szukać alternatywnych rozwiązań w zakresie hostingu. Niestety pomimo wielokrotnych prób kontaktu zarówno mailowego jak i osobistego wszelkie informacje i zapytania co do przyszłości serwisu pozostały bez echa. W celu zabezpieczenia serwisu przed groźbą wyłączenia serwera wykupiliśmy za własne pieniądze serwer do składowania backupów wszystkich danych (proszę mi wierzyć, przechowywanie kilkudziesięciu gigabajtów i ich codzienna synchronizacja to nie jest zadanie dla konta za 19,99) do którego hasło dostał również redaktor naczelny (na maila zawierającego hasło oczywiście nie odpowiedział podobnie jak na praktycznie wszystkie inne) Od początku kwietnia serwer na którym hostowany był tweak.pl należy do innej firmy o czym również została wysłana informacja. Znów ani nie doczekaliśmy się jakiejkolwiek odpowiedzi ani reakcji. Z powyższego można było wysunąć tylko jedną logiczną konkluzje - Pan redaktor naczelny nie był zainteresowany dalszym utrzymywaniem forum dyskusyjnego. Biorąc pod uwagę, że w przeciwieństwie do wyżej wymienionego, spędziliśmy wiele godzin, dni czy wręcz miesięcy, żeby forum mogło funkcjonować i było coraz lepszym źródłem informacji, nie mogliśmy pozostać obojętni wobec tej sytuacji. Z powodu powyższego zdecydowaliśmy się przenieść ostatnią zachowaną kopie forum na wykupiony przez nas serwer oraz zakupić licencje Invision Board, aby praca z tych 4 lat nie poszła na marne. Jako, że wiele zawdzięczamy serwisowi tweak.pl, nie chcąc być podejrzanymi o jakiekolwiek złośliwości, postanowiliśmy bezpłatnie przekazać jego redaktorowi naczelnemu całe oprogramowanie naszego autorstwa które służyło do: * administracji aktualnościami * dodawania artykułów * objętych prawem autorskim materiałów naszego autorstwa Jak również nie robić problemu co do ostatnio publikowanych artykułów i grafik które umieszczałem osobiście ze względu na zupełny brak aktywności redaktora naczelnego, oraz cały czas udostępniamy na nasz koszt kopie zapasową całego serwisu do pobrania, jak również zapewniamy zapasowy serwer MX poczty oraz obsługę domeny na DNSach. Kończąć: Za niezwykle przykre odbieram komentarze niektórych osób zarzucające nam nieuczciwość. Gdyby przez 4 miesiące Pan redaktor naczelny wykazał jakiekolwiek zainteresowanie tematem czy raczył przynajmniej raz odpowiedzieć w całości na skierowany do siebie list, czy też stawić się na umówione spotkanie (na które jechałem pociągiem kilkaset kilometrów) cała sytuacja nie miała by miejsca. Przykre jest gdy widać reakcje dopiero w momencie gdy mleko się rozlało i próbuje się oczerniać osoby które tworzyły te forum od podstaw. Jeśli macie jakiekolwiek dalsze pytania, bardzo proszę formułujcie je w tym wątku, postaramy się odpowiadać na nie w możliwie najkrótszym czasie //dodane o 21.59 PS. Bardzo przepraszam, że informacje jestem wstanie napisać dopiero teraz. Ostatnie 2 dni były robotą 24 godziny na dobę, żeby znaleźć firmę która zestawi serwer, skonfigurować go poprawnie i odpalić tak, żeby wszystko działało. Musieliśmy poprostu odespać całość, a niestety tak się składa, że jeszcze trzeba się pojawić tak na uczelni jak i w pracy ;(
-
Sorry mam archiwum PMem więc proszę nie kłam
-
Odrazu kradnie ;) To się nazywa wykorzystywanie publicznie dostępnych źródeł (według dużego konkurencyjnego serwisu o sprzęcie ;) i ma długą tradycje (archie, ale tego zapewne mało kto pamięta ;) Tak swoją drogą jak widziałem nawet nvidia zaczeła się bronić przed takimi pijawkami i sprawdza referer przed wpuszczeniem do swojego downloadu. Ech a kiedyś było tak pięknie....
-
Ach Ci Linuksiarze ;) Kilka powodów dla których Linux jest złym systemem na serwer dla początkującego: 1 )nie licząc gentoo brak normalnych systemów pakietów które spełniają następujące warunki: * dają pełne drzewo zależności * pozwalają budować pakiet z samodzielnie dobranymi opcjami co w przypadku niektórych aplikacji jest potrzebne (vide mySQL) * są niezależne od większości bibliotek systemu. Wytłumacz początkującemu czemu rpm'ka nie bangla bo glibc w stabilnej edycji ma problemy z wsteczną kompatybilością * nie wciska jedynej słusznej teorii, że oprogramowanie dystrybuuje się w formie binarnej 2) problem z głową Linusa który twierdzi, że wie najlepiej . Dzięki temu w "stabilnej" wersji kernela nie wiadomo co tym razem się posypie. Albo przestanie działać. Albo ksoftirqd zacznie wpierniczać wszystko bo nagle się okazało, że w 2.6.14 ktoś zapomniał, że można mieć HT/SMP i wszystko się przyczepia do jednego logicznego procesora. 3) iptables to jeden z najbardziej topornych systemów zarządzania ogniomurkiem. pf wsysa go na śniadanie i nie powoduje bólu głowy czytając jego regułki w pliku z serii "czy to że ten pakiet nie przeszedł powoduje linijka 467 czy może 2045?" 4) brakuje sprawdzonej, nie komercyjnej dystrybucji nadającej się do użytku na serwerze. Proszę mi nie wyskakiwać z debianem, chyba, że ktoś kocha wykopaliska. W sarge który co podkreśle jest ostatnią *stabilną* wersją mamy np mySQL 4.0, php 4.3. Nie musze chyba wymieniać dalej. Jasne, można zainstalować inny pakiet .deb ale kto się nim opiekuje? Można też kompilować ze źródel - jasne tylko wtedy zależności szlag trafia 5) w sumie nie chce mi się dalej. Jak ktoś ma klapki na oczach i wierzy że Linux jest lekiem na całe zło to przykro mi bardzo, niech trwa w tym micie dalej. Ja się dobrze czuje w moim ponoć prehistorycznym systemie który jest taki zły, kulawy i na brzydkiej licencji bo apple mógł go sobie zgapić i nie płacić ;) 6) Tak tylko żeby się pochwalić ;))) uname -a FreeBSD mailman.******.pl 4.10-STABLE FreeBSD 4.10-STABLE #1: Sat Jun 12 13:11:40 GMT 2004 root@blue.*******.pl:/usr/obj/usr/src/sys/BLUE i386 uptime 0:29 up 412 days, 15:01, 1 user, load averages: 1,00 1,01 1,00 Tak wystarczy pod warunkiem umiejętnej konfiguracji
-
Przy prawidłowej konfiguracji jest szansa, ale 256 MB RAMu było by mile widziane Jak ktoś lubi kulawe systemy ;)))))
-
Problem jest bardzo prosty - jacyś przemili panowie lub panie bawią się DDOSem na niektóre ważne dla nas serwery DNS - przełączyłem przed chwilą na zapasowe, ale może potrwać trochę czasu zanim wszyscy je zauważą
-
Masz załadowany jpg: http://forum.purepc.pl/uploads/av-102715.jpg
-
bo ładujesz plik jpg który z definicji nie może zawierać przeźroczystości
-
Tweak przez pewien krótki czas na początku kiedy było z pare tysięcy osób i niecałe 100 postów śmigał na PII 400 z 256 RAMu ;]
-
Fipuś kiedyś próbowałem ;) Ale po trafieniu na temat z 5000 postów serwer zaczynał się burzyć ;)
-
Przepraszam, umknął mi w zalewie innych. Już poszło
-
Bardzo proszę o niepodawanie adresów do serwisów ułatwiających ściąganie piratów. Kar nie ma, ale od tego momentu kolejne tego typu będą wyceniane na podstawie paragrafu 1 pkt 3a regulaminu. Dziękuje
-
Ciekawe. Kolejny bug z serii: znajdź w której linijce nie Twojego kodu jest problem. Do przeszukania xxx tysięcy ;)
-
Nie łapie...
-
Gdzie Można Kupić Jakiś Gadżet Z Napisem Purepc.pl?
marco odpowiedział(a) na pho temat w Ośla łączka
Co do koszulek itp. pare słów czemu były a nie ma: jak pewnie wiecie butik.pl został swego czasu wchłonięty przez inną większą firmę. Nasz naczelny na 102 miał załatwić, żeby w nowym całość była aktywna. Niestety efekt był jaki był więc wkońcu zdjełem link do sklepiku bo bezsensu kierować Was gdzieś gdzie nie możecie nic kupić. Postaram się pchnąc ten temat i w ciągu paru dni dam znać czy pojawi się możliwość zakupienia koszulek/kubków/innych