Dune

post napisany w lipcu 2003 roku... od tego czasu zmienilo sie to ze wodke pijam, co prawda rozcienczona w soku najczesciej i to tylko z powodu tego ze moj kiepski zoladek na czysta zle reaguje i po jednym kieliszku nawet 25 g jak szybko porzadnie nie zapije/zajem czyms to zapieprzam do kibla i rzygam. ale wodeczka z sokiem pomaranczowym - miodzio :) zurawinowa tez dobra =] heh jak sie czlowiek zmienia :P

proponuje znaczaco zmniejszyc czcionke...

pobiera ze strony do pliku xml a potem z xmla do samurize'a ;p

chyba ze czcionki sa bitmapami. wedy ewentualnie w rainlendarze mozesz zamienic bitmapy na normalne czcionki.

http://www.mmaall.republika.pl/desktop25.jpg jak mowilem po lekkich zmianach.

i tak niedlugo bedzie screen z uporzadkowana pogoda i kalendarzem. jeszcze tylko mysle ciagle nad mailem bo mi sie nie podoba do konca to jak to teraz wyglada .

http://www.mmaall.republika.pl/desktop24.jpg po wieczorze i polowie dnia walki mam cos nowego =]

no przeciez sa na poprzedniej stronie.

napiecia sa w miare ok. po przejrzeniu event vievera wychodzi ze jest to blad opisany tu: http://support.microsoft.com/default.aspx?...roduct=winxpINT temperatury i napiecia raczej odpadaja, ewentualnie jeszcze moga to byc wahania napiecia z sieci.

no teoretycznie maja dostac zwrot od rzadu. swoja droga jak nie dostana to przez 3 miesiace policjanta na ulicy nie zobaczymy bo nie beda mieli na to kasy.

warszawa to sie jakas forteca zrobila. wczoraj ide sobie marszalkowska, cala galeria centrum obita dechami i blacha chyba jakas. jade autobusem, ze 2 konwoje po jakies 20 radiowozow widzialem. dobrze ze do piatku to ja sie tam nie musze pojawiac, szkola w strefie I i nie ma lekcji.

mam taki problem: tak srednio raz na 2-3 dni moj komputer ni z tego ni z owego nagle sie restartuje. tak po prostu, bez ostrzezenia, nagly restart bez powodu. wkurza to zwlaszcza w momentach gdy cos sciagam i po wlaczeniu mula znow musze czekac az sie rozkreci (tak jak mam wlasnie w tym momencie). pytanie jest dosc oczywiste: dlaczego komp mi sie restartuje i co moge zrobic zeby sie przestal sam restartowac? system xp pro eng+SP1, config jak w podpisie, niepodkrecany. czytalem tu gdzies ze innym wyskakiwaly jakies blue screeny, u mnie czegos takiego nie ma. po prostu ekran robi sie czarny a pozniej juz laduje sie od nowa. po zaladowaniu systemu pokazuje sie jakies powiadomienie ze chce wyslac raport o bledzie do microsoftu, niestety nie pamietam tresci tego raportu, przy nastepnej okazji postaram sie to jakos zapisac. nie wiem jeszcze co za informacje moge Wam podac zeby pomoc w odnalezieniu przyczyny tych restartow. w kazdym razie licze na pomoc, dzieki z gory.

pewnie na PO... o ile sie zbiore i dowod zdarze wyrobic ;p

47, powinienem napisac lepiej biorac pod uwage ze jestem w trakcie kursu na prawko. 53 to max? edit: looknalem jeszcze raz, 55 to max.

http://www.mmaall.republika.pl/desktop23.jpg po lekkich przerobkach winampa i bitmapy.

Klekot poszlo.

http://www.mmaall.republika.pl/desktop22.jpg nowy/stary przerobiony.

gumki niewiele daja na krecace sie talerze. ewentualnie na drgania przenoszone na bude i tyle.

NAV2004 wczesniej 2003, dziala non stop, ostatnio sie zagapilem i zrobilem skan pierwszy raz od czerwca i system czysciutki. do tego ad-watch sobie leci. na wszystko zuzywam jakies 9-10 MB ramu, wiec w zasadzie strata niewielka.

hehe akurat avka zmienilem ;p nie, nie mialbym, kolczyki/kolce w pepkach fajnie wygladaja, choc imho sie to teraz troche za modne zrobilo ;p

hmm zrobilem sobie kiedys kolczyk w uchu po czym tego samego dnia wyjalem bo mi sie nie podobalo. i zadnego piercingu nie zamierzam juz w zyciu robic. co do tatuazy to raczej tez nie, ewentualnie za kilka lat cos na ramieniu czy cos. ogolnie nie przeszkadza mi jak ludzie maja kolczyki/tatuaze chyba ze naprawde przesadzaja (widzialem zdjecia ludzi calkowicie poklutych i wytatuowanych - imho przesada i kijowo wyglada).

heh u mnie to wyglada tak ze jest niedowartosciowany gosc kotry opieprza jak sie do niego powie inaczej niz "panie profesorze", sam moze wie cokolwiek (nibby wyklada na jakiejs wyzszej uczelni nawet) ale nie jest w stanie glupoty wytlumaczyc w przystepny sposob. pytam sie go kiedys, co to jest stronicowanie pamieci, a ten tak sie zagmatwal ze nikt nie byl w stanie powiedziec o co chodzi. i capi mu z mordy. za serwerki i kompy odpowiada jakis absolwent mojego LO, jest nawet ok chyab ze przyjdzie do szkoly i zacznie cos sciagac tak ze zapycha cale lacze (2 mbity na 3 pracownie, kilka kompow w klasach, biblioteke i pokoik admina :P)

kumpel robi impre :)

heheh film wymiata, dawno juz go ogladalem i niewiele pamietam ale pamietam ze sie usmialem kompletnie :D

a ja tam chcialem byc ale ofc nie wyszlo:/