S_Works

Jesli chodzi o design w zyciu nie wybralbym Lexusa wiedzac o istnieniu Infinity FX

Ta Toyota ujdzie w tlumie ale Honda wyglada jak nadmuchany Fiat Panda, stylistycznie IMHO oba maja na noc przy Chevy HHR.

W ten weekend wybieram sie na zlot aut amerykanskich do Starego Olesna, ktos jeszcze sie tam wybiera? info na www.amcar.com.pl

Wlasnie czytalem ze w niemczech pilnie potrzebuja ludzi do zbierania szparagow, ale nie licz na wiele wiecej jesli chodzi zarobki, zeby lepiej zarobic trzeba miec jakis fach w reku a przy niektorych pracach znajomosc jezyka jest niezbedna.

Przeczytaj i wyrob sobie wlasne zdanie, moze to nie jest taki hicior jak Wiedzmin ale i to tak swietna ksiazka (trylogia)

Moje dzisiejsze dokonania ;-)

Jest, ale jak tam bylem pare miesiecy temu to mieli tylko oferty pracy ze stoczni. W Opolu jest firma "Otto" (chyba jest tez filia w Raciborzu) i oni zawsze mieli duzo ciekawych ofert.

Jako 18-latek nadal kwalifikujesz sie do mlodych pracownikow (glowy nie dam ale pulap wieku jest chyba jakies 25-27lat) Jesli masz sie gdzie zahaczyc to pozwiedzaj lokalne uitzendbureau, z doskoku mozna sporo ciekawej pracy trafic i niekoniecznie ciezkiej (roznoszenie ulotek) oczywiscie wymagana jest znajomosc jezyka angielskiego w stopniu komunikatywnym. Zapoznaj sie tez z serwisem niedziela.nl

Jesli chodzi o zarobki to trafiles slepa kula w plot, w Holandii nie sa uzaleznione od liczebnosci danej nacji, obowiazuja konkretne stawki ponizej ktorych nie mozna zjechac, dla mlodych pracownikow (nie pamietam do ktorego roku zycia) jest to okolo 900EU (wiec na taka stawke sie lapiesz) a dla pozostalych okolo 1170EU - to sa oczywiscie stawki minimalne mozesz zarobic wiecej. Nie wazne jaka szkole skonczyles, wazne jest to co umiesz robic i czy aby napewno chcesz pracowac bo znam wielu ktorzy mysleli ze uda im sie tam jakos przesmrodzic i tacy szybko wracaja lub zasilaja szeregi drobnych kombinatorow. Skoro nie chcesz robic przy truskawkach, kwiatach lub czyms podobnym to mozesz sprobowac sil przy rozbiorkach ale tam trzeba umiec sie poslugiwac lomem no i trzeba zapierdalac (wie co znaczy zapierdalac?), mozesz sprobowac zalapac sie do pracy w jakims magazynie - jak sie sprezysz to do wakacji moze zdazylbys zrobic papiery na wozki widlowe. IMHO Najlepsza opcja na jaka moglbys trafic to praca przy tasmie (np. pakowanie cyfrowek w pudelka) - lekka praca i nie wymaga zadnych umiejetnosci a normy na tasmie sa bezproblemowo do wykonania.

Jak ci polacy przeszkadzaja a masz paszport niemiecki to jedz do Niemiec albo Austrii, zreszta w Holandii pracodawcy tez juz za "owczarkami" nie przepadaja.

Polecam ciekawe audycje radiowe na ten temat http://napisy.info/forum/index.php?showtopic=11427

http://dosyc.cjb.net/

W holandii moglbys znalezc prace w serwisie komputerowym jesli potrafisz cos wiecej niz tylko skladac kompy ale warunkiem jest znajomosc niderlandzkiego w mowie i pismie.

W zeszlym roku bylem na zwiadach w Holandii a dokladnie w Hadze, zeby pracowac trzeba sobie zalatwic numer SOFI - SOcial-FIscal (taki holenderski NIP), zalatwia sie to w urzedzie skarbowym 'Belastingdienst' - prosta sprawa ale w wiekszych miastach trzeba umowic sie i poczekac pare dni na swoja kolej. Grunt to jezyk angielski (niderlandzki malo kto zna) niemieckiego holendrzy nie lubia ale niektorzy sie nim posluguja, w kazdym razie z kazdym bialym dogadasz sie po angielsku, ja juz na drugi dzien przestalem pytac 'do you speak english?' Jesli nie jedziesz na kontrakt zalatwiony juz Polsce to najlatwiej stala prace znalezc przez Uitzendbureau to takie skrzyzowanie posredniaka z firma, pracujesz dla tego biura, od nich dostajesz wyplaty, ale oni wynajmuja cie do firm ktore potrzebuja pracownikow (oczywiscie zaleznie od twoich umiejetnosci). Jesli pracujesz 8godz to w pracy jestes 9godz przerwy na sniadanie itp. nie wliczaja sie do czasu pracy.

"Cyberiada" jest super, lubie tez "Dzienniki Gwiazdowe" i "Kongres Futurologiczny"

@ hinco To nie moje auto tylko kumpla ktory buduje customy.

Wpisujcie sie na liste poparcia dla tlumaczy z napisy.org http://www.hatak.pl/oswiadczenie/index.php

Jesli chodzi o napoj Tiger to pomijajac aspekty smakowe nie wzialbym do ust czegos co firmuje ten volksdeutsch.

Senna jeden z ostatnich prawdziwie wielkich czlonkow brotherhood of speed formuly 1 byl ostatnim elementem ktory trzymal mnie przy wyscigach F1 ktore potem z roku na rok stawaly sie coraz nudniejsze, na szczescie jest jeszcze NASCAR.

Moj kolega buduje te motory, wczesniej pracowal w sklepie H-D w moim miescie, jakis czas tez spedzil w USA w firmie W&W cycles, bardzo lubie tam przychodzic pod wieczor gdy konczy robote posiedziec przy piwku, posluchac muzy i pogadac, to bardzo klimatyczne miejsce: stado customow i silnikow H-D oraz Ford Ranchero w trakcie renowacji. Cwicze pstrykanie fotek i przy okazji dokumentuje mu to i owo na potrzeby jego firmy. Jesli ktos ma jakies zapytania do konstruktora/wlasciciela to kontakt jest tutaj http://www.olskullcustoms.com/

Przyganial kociol garnkowi, Kaczynscy zalozyli partie ktora nazywaja prawicowa a ktora ma lewicowy program i bolszewickie metody rzadzenia.

Poogladasz dluzej F1 to sie przyzwyczaisz :D

Dla zainteresowanych w mojej galerii troche nowych fotek z wiosennych porzadkow w Ol' Skull Customs. http://picasaweb.google.pl/intimidator69/O...skullcustomsCom

Jak obiecalem maly update informacji o Fordzie Ranchero 500, silnik 351 ale w planach jest zakup wiekszego (jakas 400-tka lub cos w tym guscie) Wczoraj Ranchero pierwszy raz od dluzszego czasu byl na powietrzu, pare fotek:

Swietna sprawa, sam sie tego naszukalem i juz bylem bliski psioczenia i wysylania gniewnych maili do sprzedawcy ale w koncu to znalazlem, niezle sie nadaje do przemycania malych pakunkow zieleniny :wink: