Posiadam już prawie 2 lata procesor Duron 600, który pracował u mnie podkręcony 9x100Mhz do 900MHz od samego początku na płycie Soltek JV. Aż tu w piątek chce włączyć kompa a tu cisza zamarłem z wrażenia co jest grane, zgupiałem. Więc postanowiłem skasować ustawienia w BIOSie i przestawiłem przełącznik na płycie do O/C na auto wykrył proca D600 czyli standard, było już póżno ale pomyslałem że pociągnięte przezemnie mostki L1 się starły w końcu robiłem to 2 lata temu więc postanowiłem pociągnoąć je ołówkiem jeszcze raz ale to nic nie dało więc zostawiłem proca w spokoju na 600. Dzisiaj przyniosłem od kumpla D800 i chciałem go puścić na 850 poszedł spox nawet na 1050 poleciał tylko się win wysypał, więc płyta jest OK. Czyżby mój Durak 600 przeszedł na Emeryture i nichciał się więcej kręcić, najwyrażniej na to wygląda bo niechce się już nawet włączyć na 650 :?