Varrol

Pomyliło ci się z syjamskim - nie wiem skąd się wzięła ta opinia o persach - persy to najspokojniejsze i najleniwsze z kotów - mój najbardziej uciążliwe co robi to miałczenie - o ile mu się chce to miałknie raz czy dwa razy na dzień :lol: I skończcie tą bezsensowną dyskusję o inteligencji zwierząt - jest wiadome, że zależy to również od rasy - niektóre są intelignetniejsze a inne mniej - nie można generalizować. A i nawet wśród tej samej rasy zdarzają się wybitniejsze osobniki (jak ludzie). Dużo zależy też jak się zwierze wychowa. Różne są też zachowania zwierząt, które uważamy za głupie - np. psy gonią za wszystkim co się szybciej porusza, a koty łapią wszyskie małe rzeczy co się szybko poruszają Tak samo bajki typu koty niszczące samochody, czy zagryzające ludzi są śmieszne - wierzą w nie dzieci z podstawówki - szkoda gadać.

Tak, mam już - są bandaże (sporo ich - wąskie i szerokie), dwie husty trójkątne, plastry, kompresy, gaziki. Nie wiem co dokładnie powinno tam być - nie ma płynów, czy lekarstw - chyba rivanol i wodę utlenioną trzeba by dokupić.

Właśnie kupiłem taką apteczkę: http://www.allegro.pl/item114481647_nowa_o...o_12_2010r.html Jest całkiem nieźle wyposażona, tania, mała - no i nie mniej ważne - z materiału - wszystike te plastikowe marketowce tłuką się niemiłosiernie jak się ich nie zamocuje.

Co do takich przypadków - ja nie depczę mrówek specjalnie - tak robią dzieci w podstawówce... Wszystkie zwierzęta mają sens istnienia - jak ktoś nie szanuje życia, to znaczy że i człowieka by mógł zabić gdyby nie to, że można iść siedzieć za to. Powiedz kumplowi, że powinien się wstydzić a nie chwalić tym. Co do pytania - ja zawsze wybiorę kota - psy też lubię, ale choćby dlatego że trzeba je wyprowadzać i często kąpać, żeby nie śmierdziały dla mnie odpadają - inna sprawa, że ja chyba nie mógłbym zostawić po moim psie prezentu na trawniku - chyba zbyt cywilizowany jestem :D Czy koty są inteligentniejsze to nie wiem - mnie ich zachowanie bardziej odpowiada, również wygląd i czystość - są spokojniejsze, czasem mają humory, ale nie zdarzyło mi się, żeby kot zaatakował bez powodu. Jak kotu nasypię kilo żarcia do miski, to będzie jadł przez tydzień - pies zeżre od razu. Kota można zostawić samego w domu nawet na kilka dni - tylko przygotować jedzenie i picie. Pies pozostawiony sam w domu będzie już od wieczora głodował, wył, szczekał i może dom zdemolować. Podsumowując - kot to indywidualista, który dostosowywuje się do środowiska w którym żyje, jest tolerancyjny - staje się jak inni domownicy. Pied jest jak małe dziecko - często bardzo śmieszny, przyjazny, lubi się bawić - ale jak się nie wytresuje odpowiednio to będzie sprawiał duże problemy.

Kiedy ja zdawałem nową maturę, to próbna wyszła podobnie - między innymi dlatego na kilka lat się z tego wycofali. Główne problemy nowej matury z tamtego okresu, to zbyt wysoki poziom trudności przedmiotów pobocznych - np. informatyki. Nie wiem, czy jest to problem i oby mister G. nie zaczął kombinować - nie każdy musi mieć maturę - matura świadczy o pewnej wiedzy i umiejętnościach człowieka - nie można jej dostać za darmo, potrzeba trochę wysiłku - i nie chodzi o kucie do samej matury, tylko na zajęcia w liceum. Jeżeli ktoś kompletnie nic nie umie, a myślenie sprawia mu trudności, to matury mieć nie może - a starą by zdał z każdemu znanych powodów... BTW. Jeszcze tego nie było, żeby przeciwko politykowi była taka masa ludzi - Żydzi już oficjalnie, były petycje, protesty - szok - ten rząd to jedna wielka szopka.

Jak dla mnie to pasowało by iść spać... Przynajmniej nikt mi nie zarzuci, że późno spać chodzę :P .

Tak mi się pomyślało, że jakby studenci dostali jakiś lepszy stopień - to ludzie by się tak nie opierali - wiadomo sporo ludzi pracuje już na studiach itp. więc nie moze iść do wojska, ale część... Poza tym - dlaczego ja będąc informatykiem mam robić za mięso armatnie w wojsku - jak chcą mnie szkolić, to niech mi dadzą techniczne stanowisko - np. gdybym jako szkolenie wojskowe miał kurs z bezpiecznej transmisji i szyfrowania informacji, to nawet chętnie bym poszedł. Albo jakieś szkolenia co tydzień - tak żeby służba nie oznaczała totalne oderwanie od życia. Według mnie każdy człowiek zależnie od jego wiedzy i predyspozycji powinien przejść dopasowane pod niego szkolenie wojskowe, a sama służba nie powinna go wyłączać całkowicie z normalnego życia - wtedy wyglądało by to zupełnie inaczej i ludzie by wojska nie unikali. A tak jak wrzucają bydło z intelektualistami i robią im tresurę, to co się dziwić...

Państwo prospołeczne... To nie przejdzie na 100% - znowu będą się wycofywać. Choćby z tymi studiami - szok - no ale skoro wiceminister obrony tak się wypiowiedział to świadczy o jego szczątkowej inteligencji... Gdyby to weszło, to nagle się okaże, że mamy bardzo schorowane społeczeństwo :P

Hahaha, tak oglądam i nagle patrzę, a tu jakiś koleś dziwnie ubrany - myślę co jest - a to bramkarz Portugalii pod bramką Francuzów - nieźle, też chciał chłop do bramki sobie kopnąć :P

Jestem prawie pewny, że winne są luty, albo jeden z lutów - nie wiem, czy użycie cyny ze srebrem to był dobry pomysł, ale w sumie dobrze się lutowało. Prawdę mówiąc przy tej głośności co słychać szumy już one nie przeszkadzają, bo muzyka je całkowicie zagłusza - pewnie koło września będę miał nową płytkę, to na spokojnie sobie polutuję, z odpowiednią temperaturą i zamontuję podstawki pod kondensatory - i właśnie - gdzie podstawki pod kondensatory można kupić? Na wolumenie są może? Przydała by mi się też pozłacana podstawka precyzyjna pod WO.

O dobre - może się tam przejadę. Generalnie ta śruba jest potrzebna jak się coś odkręca wiertarką, przy obrotach w normalną stronę nie ma problemu. hinco jakie znowu futerko?

Już mam dość szukania - urwała mi się śruba w wiertarce - mocująca główkę i ona akurat jest z lewym gwintem - śruba to M5 25 (średnica 5mm długość 25mm) - szukałem po internecie, w marketach, sklepach itp. i nie znalazłem - może wie ktoś gdzie to można dostać, albo ma zepsutą wiertarkę?

Kiedyś coś takiego widziałem na żywo - też z udziałem poloneza - ale nie wyleciał z drogi, tylko stanął bokiem na niej.

No i kicha - nie mogę pozbyć się szumów - sprawdzałem luty i są ładne błyszczące - zimnych też nie widać. Chyba zamówię nową płytkę i to co się da przelutuję na nią - tylko może tym razem namówię msfalcona, zeby coś lepszego zamówił (większe otworki, może pozłacana), i tym razem wlutuję podstawki do kondensatorów. No i zamontuję generator zamiast rezonatora - ale to już trochę zabawy... Narazie złożę nowego suba, a potem trzeba wreszcie odpocząć :P

Czasem by sie kamera przydała - mi się niedawno zdażyło, że jakiś inwalida ubzdurał sobie, że zajechałem mu drogę i potem przez pewien czas po wyprzedzeniu mnie próbował doprowadzić do wypadku ostro przedemną hamując. BTW - czy zdarzyło się komukolwiek sytuacja, ze kobieta ustąpiła wam pierwszeństwa? Między sobą tak, ale facetowi nigdy - przynajmniej ja nie widziałem takiej sytuacji. :P

Po to są programy do sprawdzania pisowni - pisanie odręczne powoli zanika - z powodu braku wystarczającej ilości komputerów jeszcze istnieje, ale wszystkie ważniejsze teksty się pisze na komputerach - jak ktoś ma problem z ortografią, to niech filtruje wypowiedzi przez słownik.

Niestety rozumowanie, zeby to olać w tym przypadku jest najlepsze... Kiedy się nie podpisze odbioru, to jasne że się nie powinno odpuścić, ale tak... Można kierować sprawę do sądu, ale marne szanse - za 40zł to się po prostu nie opłaca - szkoda chociażby nerwów i czasu. Jak pomyślę, że część paczek do mnie nie ja odbieram, to aż się boję że kiedyś mnie też spotka niemiła niespodzianka...

Właśnie sobie przypomniałem, że w piątek masa była... ehh wakacje się dla mnie zaczęły, a mam mniej czasu niż w sesji. Od tygodnia chyba raz jeździłem... Tak z ciekawości do wszystkich mających ramy 15 cali itp. do skakania - przejechaliście kiedyś rowerami kilkadziesiąt kilometrów - jeśli tak, to czy nie bolą od tego kolana? Ja raz miałem za nisko siodełko, tak że noga w najdalszym położeniu była jeszcze sporo zgięta - po przejechaniu się na 30km na drugi dzień prawie chodzić nie mogłem - właśnie kolana mnie bolały...

Moje stanowisko zyskało jeden jakże ważny element - fotel - po namyśle i posiedzeniu na nim chwilę chyba nawet najważniejszy :P

No nieźle, dostałem ZPP :lol: - co prawda mogłem go samemu zdjąć, ale będę uczciwy (tak naprawdę to miałem dziś dużo roboty i brak czasu na gadanie). Pluskwa - co z tego, ze rower niezniszczalny jak waży 20kg :lol:

Hmm. A wiesz, że w moim Unie też coś takiego zauważyłem. Tylko bez kanału nie idzie popatrzeć do skrzyni, ale czeka mnie jazda do Krakowa niedługo więc chyba do mechanika podjadę. Una mają lipne łączenie półosi do skrzyni i tam lubi uciekać olej.

Leczył kaca :lol: Ale Sikor panikę zasiał, ZPP lecą na prawo i lewo... ciekawe, czy mnie terz by dał ZPP, hyba nie bo fkońcu ja błenduf nie robię... 10% i dzień ZPP.

Rety 105 stron - nie macie co robić - jakby wam kompy pozabierać to by pewnie przestępczość wzrosła... Ja dziś ostatniego kolosa napisałem i wreszcie mam wakacje - niestety ostatnie - także muszę dobrze wykorzystać - Heroes of M&M V w drodze :P

Heh, zjazd oczywiście wtedy kiedy ja będę z drugiej strony Polski... ciekawe czy kiedyś mi się uda pojawić...

To zależy, czy masz zsynchronizowaną jedynkę - u mnie w Unie nie jest to dobrym pomysłem aczkolwiek wchodzi bez większych problemów, natomiast zwykle nie ma takiej potrzeby bo z dwójki można już od 10km/h jechać. Kiedyś testowałem i można spokojnie ruszyć z dwójki - i to silnik słabiutki, więc lepiej dwójkę wbijać. Oczywiście wiele zależy od układu skrzyni - w niektórych samochodach na jedynce można ponad 60km/h jechać - wtedy to co innego.