Witam !
Odrazu pisze ze jestem nowy w swiecie overclockingu :D ale mam juz male pojecie :)
Opis kompa ponizej !
Ogolnie problem polega na tym ze bartek nie chce sie krecic na wiecej niz 2100mhz w roznych konfiguracjach !
dokladny opis procka to :
AXDA2500DKV4D
AQZEA0412MPMW
Z tego co udalo mi sie doczytac to dosc dobra seria , ma odblokowany mnoznik ale niestety u mnie cos sie nie kreci...
testowalem rozne biosy Merlina , Tic Taca , Trasta i magiczna granica 2100mhz i to przy max napieciu !
Ogolnie na standardowym 11x166 obnizenie nawet o 0.05v powuduje bledy w prime , zeby wykulac z niego 11x180 to juz musze dawac 1.85v , lub np 10x200 tez smiga na 1.85 stable , ustawienia typu 11x190 lub 10,5x200 to juz na napieciu 1.95 a to troche za duzo ....
Odrazu pisze ze podnosilem napiecia na mostku , ramach , agp ...
i moje pytanko nastepujace - mialem pecha i trafilem procka czy moze cos w moim sprzecie sie gryzie (nie te ramy , inny zasilacz ? ) jakies sugestie ? jesli beda potrzebne jakies dodatkowe dane typu napiecia zasilacza to piszcie !
Z gory thx za kazda odpowiedz
aha .. ogladalem procka i rdzen nie wyglada na ukruszony
I jeszcze jedno pytanko z innej beczki czy podlaczenie dysku ata przez przejsciowke seriellel cos daje czy lepiej podlaczy normalnie pod ide a raida wylaczyc w biosie
I nie bluzgajcie na mnie mocno bo po zmianie forum ubylo tyle tematow ze naprwade ciezko cokolwiek znaleść :)