gentillo

Instalowałem go już z 3 razy. Bo tyle razy stawiałem windę. Dobra. Mam inne pytanie. Jak i czym, jeśli w ogóle, sprawdzić czy admin blokuje mi jakieś porty?

No i próbawałem z inną pocztą (konkretnie na wp) i dalej to samo. :cry:

Robiłem. Tzn. instalowałem antywira przed podłączeniem do neta. To nic nie pomagało. Dalej taka sama sytuacja. Dodam, że całego kompa przeskanowooałem 4 antywirusami + ewido. Oczywiśćie z najnowszymi bazami. I nic. Żadnych robali. A Thunderbird jak nie chodził tak nie chodzi. I to mnie najbardziej boli. Bo reszta jest do przeżycia. Choć chętnie bym się po postu dowiedział co się dzieje i dlaczego. No i po to mam klienta poczty, żeby nie musieć za każdym razem wchodzić przez stronę.

Log jest taki krótki, bo to jest zaraz po instalacji windy. Tylko net włączony. Też mi się ten wpis nie podoba. Pojawił się bez mojej ingerencji. A jak go w....e to net w ogole nie chodzi. No i zauważyłem jeszcze jeden objaw. Nie działa windows update. [Numer błędu: 0x80072EE2] Witryna sieci Web napotkała problem i nie może wyświetlić strony, którą chcesz otworzyć. Podane poniżej opcje mogą ułatwić rozwiązanie problemu.

Znowu mam bardzo dzwiny problem z netem. Coś mam pecha ostatnio. O co chodzi. Jakieś półtorej tygodnia temu przestał mi chodzić thunderbird. Tzn. przestał się łączyć z serwerem i pobierać oraz wysyłać pocztę. Myślę sobie syf w systemie, dam na razie spokój. ALe wczoraj przeinstalowałem windę. No i dalej nie chodzi. SPrawdzam Outlooka i też nie chodzi. I daje taki komunikat Łączenie z serwerem nie powiodło się. Konto: 'pop3.poczta.onet.pl', Serwer: 'pop3.poczta.onet.pl', Protokół: POP3, Port: 110, Zabezpieczenie (SSL): Nie, Błąd łączy: 10060, Numer błędu: 0x800CCC0E. Thunder czasami coś wyrzuca czasami nie. A jak już to przekroczony limit czasu połączenie. Log z hijacka wygląda tak: Logfile of HijackThis v1.99.1 Scan saved at 13:51:49, on 2006-07-07 Platform: Windows XP Dodatek SP2 (WinNT 5.01.2600) MSIE: Internet Explorer v6.00 SP2 (6.00.2900.2180) Running processes: C:\WINDOWS\System32\smss.exe C:\WINDOWS\system32\winlogon.exe C:\WINDOWS\system32\services.exe C:\WINDOWS\system32\lsass.exe C:\WINDOWS\System32\svchost.exe C:\WINDOWS\system32\svchost.exe C:\WINDOWS\system32\spoolsv.exe C:\WINDOWS\system32\wscntfy.exe C:\WINDOWS\Explorer.EXE C:\Program Files\QTbar\qtbar.exe F:\instal\hijack this\HijackThis1991.exe C:\Program Files\Mozilla Firefox\firefox.exe R0 - HKCU\Software\Microsoft\Internet Explorer\Toolbar,LinksFolderName = Łącza O4 - HKCU\..\Run: [Apivision.com QTbar] C:\Program Files\QTbar\QTBAR.EXE O17 - HKLM\System\CCS\Services\Tcpip\..\{8569B862-48DD-46E4-855C-12805D238034}: NameServer = 192.168.0.1 Internet chodzi ok. A nawet lepiej niż ok. Dostęp do skrzynki pocztowej z poziomu przeglądarki bez problemu. Łacze radiowe. Pytałem administratora ale twierdzi że nic nie zmieniał. A wcześniej chodziło ok. No i jeszcze jeden dziwny objaw. Ja zaraz po instalacji włączę firefoxa to zgłasza monit o konieczości instalacji wtyczki. Chodzi dokładnie o flash playera. No i zawsze był to automat, tzn klik na pasek u góry i ok. A teraz nic się nie dzieje. Klik i mogę sobie czekać pół godziny i nic. Tylko przelatuje sobie pasek postępu. No i jeszcze jedno. Właśnie teraz zauważyłem. Przestał chodzić bitlord. Tzn, nie łączy się w ogóle z trackerami. A wcześniej chodził jak burza. Co myślicie? Jak na mój gust to chyba jednak administrator coś pozmieniał.

Logfile of HijackThis v1.99.1 Scan saved at 09:20:30, on 2006-05-12 Platform: Windows XP Dodatek SP2 (WinNT 5.01.2600) MSIE: Internet Explorer v6.00 SP2 (6.00.2900.2180) Running processes: C:\WINDOWS\System32\smss.exe C:\WINDOWS\system32\winlogon.exe C:\WINDOWS\system32\services.exe C:\WINDOWS\system32\lsass.exe C:\WINDOWS\system32\svchost.exe C:\WINDOWS\System32\svchost.exe C:\WINDOWS\system32\svchost.exe C:\WINDOWS\system32\spoolsv.exe C:\WINDOWS\Explorer.EXE C:\WINDOWS\system32\VTTimer.exe C:\WINDOWS\system32\VTtrayp.exe C:\WINDOWS\system32\RunDll32.exe C:\Program Files\Hewlett-Packard\Toolbox\StatusClient\StatusClient.exe C:\Program Files\AntiVirenKit 2006\AVKTray\AVKTray.exe C:\Program Files\Hewlett-Packard\HP Software Update\HPWuSchd2.exe C:\Program Files\Java\jre1.5.0_06\bin\jusched.exe C:\Program Files\QTbar\QTBAR.EXE C:\Program Files\BitLord\BitLord.exe C:\WINDOWS\system32\ctfmon.exe C:\Program Files\Adobe\Acrobat 7.0\Reader\reader_sl.exe C:\Program Files\Hewlett-Packard\Toolbox\jre\bin\javaw.exe C:\Program Files\Common Files\G DATA\AVKProxy\AVKProxy.exe C:\Program Files\AntiVirenKit 2006\AVKService.exe C:\Program Files\AntiVirenKit 2006\AVKWCtl.exe C:\WINDOWS\system32\inetsrv\inetinfo.exe C:\Program Files\Common Files\Microsoft Shared\VS7Debug\mdm.exe C:\Program Files\Alcohol Soft\Alcohol 120\StarWind\StarWindService.exe C:\WINDOWS\system32\svchost.exe C:\WINDOWS\system32\wuauclt.exe C:\WINDOWS\Explorer.exe D:\instal\hijack this\HijackThis1991.exe O2 - BHO: Adobe PDF Reader Link Helper - {06849E9F-C8D7-4D59-B87D-784B7D6BE0B3} - C:\Program Files\Adobe\Acrobat 7.0\ActiveX\AcroIEHelper.dll O2 - BHO: SSVHelper Class - {761497BB-D6F0-462C-B6EB-D4DAF1D92D43} - C:\Program Files\Java\jre1.5.0_06\bin\ssv.dll O4 - HKLM\..\Run: [VTTimer] VTTimer.exe O4 - HKLM\..\Run: [VTTrayp] VTtrayp.exe O4 - HKLM\..\Run: [Cmaudio] RunDll32 cmicnfg.cpl,CMICtrlWnd O4 - HKLM\..\Run: [CleanRegPath] C:\PROGRA~1\ADSLUT~1\CleanReg.exe O4 - HKLM\..\Run: [statusClient 2.6] C:\Program Files\Hewlett-Packard\Toolbox\StatusClient\StatusClient.exe /auto O4 - HKLM\..\Run: [TomcatStartup 2.5] C:\Program Files\Hewlett-Packard\Toolbox\hpbpsttp.exe O4 - HKLM\..\Run: [AVKTray] "C:\Program Files\AntiVirenKit 2006\AVKTray\AVKTray.exe" O4 - HKLM\..\Run: [HP Software Update] C:\Program Files\Hewlett-Packard\HP Software Update\HPWuSchd2.exe O4 - HKLM\..\Run: [sunJavaUpdateSched] C:\Program Files\Java\jre1.5.0_06\bin\jusched.exe O4 - HKCU\..\Run: [Apivision.com QTbar] C:\Program Files\QTbar\QTBAR.EXE O4 - HKCU\..\Run: [bitComet] "C:\Program Files\BitLord\BitLord.exe" O4 - HKCU\..\Run: [ctfmon.exe] C:\WINDOWS\system32\ctfmon.exe O4 - Global Startup: Adobe Reader Speed Launch.lnk = C:\Program Files\Adobe\Acrobat 7.0\Reader\reader_sl.exe O4 - Global Startup: Microsoft Office.lnk = C:\Program Files\Microsoft Office\Office10\OSA.EXE O8 - Extra context menu item: E&ksport do programu Microsoft Excel - res://C:\PROGRA~1\MICROS~2\Office10\EXCEL.EXE/3000 O9 - Extra button: (no name) - {08B0E5C0-4FCB-11CF-AAA5-00401C608501} - C:\Program Files\Java\jre1.5.0_06\bin\ssv.dll O9 - Extra 'Tools' menuitem: Sun Java Console - {08B0E5C0-4FCB-11CF-AAA5-00401C608501} - C:\Program Files\Java\jre1.5.0_06\bin\ssv.dll O20 - Winlogon Notify: WgaLogon - C:\WINDOWS\SYSTEM32\WgaLogon.dll O23 - Service: AVKProxy - G DATA Software AG - C:\Program Files\Common Files\G DATA\AVKProxy\AVKProxy.exe O23 - Service: AVK Service (AVKService) - Unknown owner - C:\Program Files\AntiVirenKit 2006\AVKService.exe O23 - Service: Strażnik AVK (AVKWCtl) - Unknown owner - C:\Program Files\AntiVirenKit 2006\AVKWCtl.exe O23 - Service: Pml Driver HPZ12 - HP - C:\WINDOWS\system32\HPZipm12.exe O23 - Service: StarWind iSCSI Service (StarWindService) - Rocket Division Software - C:\Program Files\Alcohol Soft\Alcohol 120\StarWind\StarWindService.exe Proszę bardzo. Dla mnie wygląda ok.

Dobra, znowu wróciło. Niestety. Ale po długim grzebaniu już wiem co to jest. Mniej więcej. Jest to jakiś robal. I związane jest to z cookie które w nazwie ma "statcounter". Jak wyrzucę wszystkie które mają to w nazwie to net chodzi ok. Dziwna sprawa tylko że antyvirus mi tego nie wykrywa. A poza tym to nie wiem czy wyrzucenie tych cookie wystarczy. Czy gdzieś na hdd nie mam jeszcze jakichś innych skurczybyków które są za to odpowiedzialne? Może ktoś wie o co dokładnie z tym chodzi?

Bo był długi weekend i ktoś go życzliwy go wyłączył w piątek bo w mojej okolicy zapowiadali straszne burze, które zresztą faktycznie miał miejsce. Ale oprócz tego to chodzi na okrągło. Ale tak poza tym to się chyba deczko czepiasz. :D

Co najdziwiniejsze po tych wszystkich skanach itd., przeładowałem windę i ruszyło. Cholernie dziwna sprawa. Nie wiem co to mogło być. I bardzo mnie to ciekawi.

Przychodzę sobie dzisiaj do arbaitu odpalam komputra i przyżywam mały zaciach. Muszę przyznać, że jestem w ciężkim szkoku bo jeszcze o czymś takim nie słyszałem. Komputerek jest w sieci, tzn jest podłączony do neo przez router pentagrama. W sieci są jeszcz dwa kompy i na nich jest ok. Moja maszyna chodzi przez 24 na dobę. Cały czas coś idzie z torrenta. No więc odpalam kopmutra próbuję włączyć firefoxa i nie działa (404). Odpalam ie i też nie działa. A co ciekawe bittorent cały czas ciągnie. Thunderbird pobiera pocztę. Sieć działa. Ale nie działąją przeglądarki. Aha. W systemie cały czas chodzi Anti Viren Kit. Skanowanie całego systemu - brak wirusów. Skanowanie adaware - wszystkie niebezpieczne pliki i procesy usunięte. Skanowanie Hijack This - nie widzę kompletnie nic podejrzanego . A co najciekawsze co jakiś czas po włączeniu firefoxa i wpisaniu w pasku adresu np www.onet.pl przekierowuje mnie na jakąś stronę torrentową. Ludzie co to może być i jak się tego pozbyć? Nie mam czasu ani ochoty na reinstal.

Ja wczoraj zakupiłem ten sprzęcior. I na razie staram się to wszystko rozgryść. Na sieci prawie zupełnie brak informacji na ten temat. Oczywiście oprócz marketingowego bełkotu :mur: . Pierwsze wrażenia: -same słuchawki jakość miodzio, to są naprawdę wysokiej klasy słuchwaki. Chodzą dobrze w całym paśmie, może z minimalnym brakiem w basie. Wcześniej używałem Zalmana Home Theatre 6 i jakość dźwięku jest nieporównywalna. Na Zalmanie słuchanie muzyki to był przekręt. A na Creativie to sam miód. - co do sedna bajeru czyli dekodera to cały czas to testuję. W miarę rozwoju sytuacji postaram się dodawać kolejne relacje. Najgorsze jest to, że nawet Creative nie dodaje do tego sprzętu żadnej dokumentacji. No chyba, że ja trafiłem na taki egzemplarz, bo goście w sklepie otwierali wcześniej pudełko żeby sprawdzić jak grają. No i tak do końca nie wiem co ma ustawić w mikserze Audigy? Czy wyjście sygnału 5.1 czy słuchawki. Ale myślę, że raczej 5.1 bo konwersja odbywa się na poziomie dekodera. Trochę kicha z tym brakiem informacji. :?

U mnie tak chula. Ale moje pamiątki to Hynixy. Wstaje na 10x250, ale w testach się sypie. Dla wszystkich którzy chcieliby jednak korzystać z automatycznej regulacji prędkości obrotwej wiatraków link do aukcji na allegro: http://www.allegro.pl/item91339731_arctic_...ajny_nowy_.html

W zasadzie już się tego dowiedziałem. Bez sensu. Jak dla mnie debilizm roku. Wypuścić płytę ze złączem dla innej platfirmy :mur: . A co powiesz o tym Freezerie? Słychać go w ogóle?

Panowie mam pytanie. Od niedawna jestem posiadaczem tej płyty. I jedna rzecz doprowadza mnie do obłędu. Czy działa wam automatyczna regulacja prędkości obrotowej wiatraka na procku? Bo mi nie działa. I nie wiem czy jest to defekt płyty, czy konieczne jest 4 pinowe złącze wiatraka. BO takie jest właśnie złacze na płycie. W tym momencie mam podłączony boxowy wiatrak od amd64. I żebym nie wiem co robił, czy ustawiał w biosie czy pod windowsem nic to nie daje. Czy można w ogóle kupić wiatraki z 4 pinowym wejściem?

Sorry. Mój błąd. Postuluję o zamknięcie.

Mam małe pytanko. Zakupiłem ostatnio płytkę jak w temacie. I mam problem z automatyczną regulacją wiatraka na procku. Ta płyta posiada 4 pinowe wyjście na ten wiatrak. Mam boxowy wiatrak od amd 64. No i regulacja nie działa. Czy ustawię w biosie odpowiednie opcje, czy w Winzgrozie próbuję wymusić zmniejszenie prędkości przez różne programy (epoxowy, speedfan) nic się nie dzieje. Czy to jest wina tego 4 pinowego wyjścia? Czy może coś innego jest walnięte? Czy muszę wymienić wiatrak? Przecież regulację można prowadzić na 3 pinowym wyjściu. Po kiego wała jest to czwarte?

Pewnie mnie za chwilę zabluzgacie, ale naprawdę nie ma teraz czasu, a potrzebuje podpowiedzi. Nie będę w stanie przeczytać całego topicu. Nie wiem czy tak ma być ale giera otwiera mi sie w oknie. I za cholerę jasną nie wiem jak ją przełaczyć w tryb pełnoekranowy. Zmiana rozdziałki w opcjach kompletnie nic nie daje. No chyba, że tak mam być??!! Ale jaki ma sens gra na 1/4 wielkości ekranu.

Fajnie. Sciągnąłem sobie ten pogramik. Niestety nie znam go zupełnie. I już na samym początku mam problem. Mój dysk działa tylko gdy jest podłączony jako slave. I dodatkowo gdy jest jedynym urządzeniem podpiętym do danego kanału. Co ciekawe, cokolwiek ustwię zworkami i gdziekolwiek podepnę do taśmy dysk jest on widziany jako slave. A podczas włączania porgramu zgłasza się komunikat. Nie pamiętam dokładnie jak on brzmi, ale ja przetłumaczyłem go sobie: program działa tylko na dysku działającym jako master. Czy to jest domena tego programu? Czy można to jakoś zmienić?Czy może są jakieś wersje programu obchodzące ten problem. A co do samego dysku. Jak już się uruchomi to przy stającej windzie jest widziany w systemie jako dysk wymienny. Zdrowo mu się popieprzyło.

Mam straszną prośbę. Przekopałem pół interentu i niestety nie udało mi się nawet w przybliżeniu znaleść miejsca z którego możnaby ściągnąć firmware do dysku jak z tytułu. Może ktoś wie gdzie można takie cuś spotkać. Czy flashowanie firmwaru we własnym zakresie jest w ogóle możliwe. Siedzę już w blaszkach dośc długo, ale nie miałem jeszcze styczności z tego typu zagadnieniami. Mój dysk zaczał działać w dośc dziwny sposób i byc może zmiana firmwaru mogłaby pomóc. Pomocy please!!

Też mam taką plytę. Zmień bios na przynajmniej ver 15. Problem z granią HTT=270 powinien zniknąć natychmiastowo. Wygląda, że we wcześniejszych wersjach biosu jest jakaś blokada.

Przy[gluteus maximus]s, albo coś w ten deseń. A dokładnie P***Ć Tenpenny'ego i jego polskiego przy[gluteus maximus]sa.

W sumie po wielu bojach udało mi się uruchomić 8 potoków. Ruszyło po ręcznym skopiowainu pliku ati2mtag.sys włączającego 8 potków, a następnie instalacji sterów NGO. No i niby chodzi dobrze, ale szlag mnie trafia jak czegoś nie wiem. Dalczego tak się stało. Nigdy nie miałem problemu z soft modem. A tu taka kupa. W pewnym momencie spróbowałem skryptu z najnowszej wersji Riva Tuner i tu był dpoiero szok, bo system zgłosił komunikat: stery zostały napisane do wcześniejszej wersji Windows i zostaną wykorzystane Micorsoftowe. (albo coś w ten deseń). A system odpalał sie z 4 bitową paletą kolorów w rozdzielczośći chyba 400x300. Chyba spróbuję jednak hardmoda. A najgorsze jest to, że nadal nie wiem dlaczego. UUUUUUUUU!!!!

Niestety wyniki są jak przy 4 potokach.

Niestety to nie pomoże bo instaluję na świerzą instalkę systemu.

Cholera mam problem. Od roku jade na zmodowanym 9800 SE. Oczywiście softmod. I wszystko chodziło jak tralala. Aż do wczoraj. Przesiadłem się ostatnio na platformę socket 754. Na początku była płyta Asus K8NE-Deluxe, Athlon64 3000+. Nie było problemu. Wczoraj zmieniłem płytę na Abit NF-8. I zaczęły się dziać cuda. Mam zainstalowane zwykłe XP prof. oraz XP 64 pro. Na XP64 wszystko jest ok. Tzn. softmod działa. A na zwykłym XP, żebym nie wiem jakiej metody użył nie włączają się dodatkowe potoki. Riva Tuner pokazuje 4 pipelines. Próbowałem zmodowanych sterowników. Próbowałem skryptu z Riva Tuner. I nic. Nie zgałasza żadnych błędów. Wszystko elegancko przechodzi. Ale nadal tylko 4 potoki. Na Asusie wszystko było ok. Ale sprzęt jest chyba ok. Bo pod XP 64 wszystko chodzi. MOże ktoś ma jakiś pomysł???!!! Pomocy please. Bo zaraz zwariuję. Może jest jakiś hard mod? Albo może zmian biosu na taki z prawdziwego pro, albo XT by pomogło?